Do Starostwa tylko z gotówką

Z prośbą o interwencję napisała do nas Bogumiła Kłak ze Strupiny. "Zwracam się do Państwa z prośbą o interwencję. W marcu byłam w wydziale komunikacji w Trzebnicy. Przy rejestrowaniu samochodu pobierane są pewne opłaty i tu stop! Okienko kasowe jest, ale brak w nim terminalu, w okolicy nie ma również bankomatu. Mamy XXI wiek. Pieniędzy nie mamy w portfelu, bo mamy karty bankomatowe, z których w nowym wydziale komunikacji nie można skorzystać. Po wymaganą gotówkę trzeba iść aż do Banku Zachodniego, bo właśnie tam znajduje się najbliższy bankomat. Brawo! Mam nadzieję, że państwo przemyślą tę sprawę i ani patrzeć, a takowe urządzenie znajdzie się w nowym budynku wydziału komunikacji". Pani Bogumiła Kłak przesłała list również do wiadomości Starostwa Powiatowego w Trzebnicy.

- Otrzymałem taki sam list jak gazeta, zresztą doskonale pamiętam rozmowę z tą panią - mówi Andrzej Zalewski, naczelnik wydziału komunikacji w Starostwie Powiatowym w Trzebnicy. - Przekazałem go do moich przełożonych i wydziału finansowego. Mogę potwierdzić, że nie ma w kasie, prowadzonej przez Bank Spółdzielczy, możliwości zapłaty kartą płatniczą, a również chciałbym, żeby taka możliwość była. Zgadzam się z Czytelniczką i myślę, że nikt na tę sugestię nie pozostanie obojętny. Nie wiem jakie były treści umowy pomiędzy Starostwem a Bankiem Spółdzielczym, czy możliwość płatności kartami była uwzględniona czy nie. Być może będzie kolejna umowa z tym lub innym bankiem, który będzie chciał prowadzić punkt kasowy. Osobiście jestem bardzo za, bo sam byłbym zły, gdybym musiał chodzić taki kawał drogi, do samego centrum, żeby wybrać pieniądze z bankomatu - przyznaje Andrzej Zalewski i dodaje, że zwłaszcza młodzi ludzie nie są przyzwyczajeni do tego, aby nosić przy sobie większą ilość gotówki.





O to, czy sugestie Czytelniczki, a także naczelnika wydziału zostaną uwzględnione chcieliśmy zapytać starostę trzebnickiego Waldemara Wysockiego, ale kiedy dzwoniliśmy do starostwa nie zastaliśmy go. Również po sesji Rady Miejskiej w Żmigrodzie starosta nie udzielił nam odpowiedzi, czy i kiedy w wydziale komunikacji będzie można płacić kartą, bo...  nie miał czasu.

Kilka tygodni temu pisaliśmy o problemie braku bankomatu na sporym trzebnickim osiedlu, w okolicach stawów i ulicy Leśnej. W sklepach można co prawda płacić kartami płatniczymi, ale jedynie przy zakupach powyżej pewnej kwoty. Największy kłopot mają osoby załatwiające sprawy w starostwie. Przypomnijmy, że punkt w którym można uiszczać opłaty, a który mieści się w nowym wydziale komunikacji przy ul. Leśnej obsługuje również inne wydziały, jak chociażby geodezyjny, którego klienci dość często muszą uiszczać opłaty. Czy urzędnicy ułatwią życie mieszkańcom-petentom? Jak napisała pani Bogumiła, mamy XXI wiek i możemy się spodziewać, że za "urzędowe usługi" będziemy mogli płacić bezgotówkowo.