Czy rozbiórka może kosztować 50-100 tys. zł?

Pierwszy raz kwestię zapłaty za rozbiórkę łącznika poruszył na sesji Rady Powiatu były starosta trzebnicki Robert Adach, który zapytał obecnego starostę Waldemara Wysockiego, ile będzie kosztowała rozbiórka i dlaczego jej koszty ma pokrywać powiat. Pytanie o tyle ciekawe, że w kontekście ostatniej dyskusji na temat budżetu, w powiecie brakuje pieniędzy np. na drogi.

Waldemar Wysocki odpowiedział wtedy, że jeszcze nie wie ile rozbiórka będzie kosztowała, ale w związku z tym, że budynek jest własnością starostwa, to ta jednostka musi pokryć koszty. Waldemar Wysocki argumentował, że łącznik nie był w dobrym stanie technicznym, było w nim zimno, były problemy z ogrzewaniem.

O fakcie dokonania uzgodnień dotyczących rozbiórki, burmistrz Marek Długozima poinformował na swoim profilu facebookowym: Na spotkaniu zaproponowałem poddać rozbiórce łącznik, który spajał remontowaną przychodnię z budynkiem należącym do Starostwa Powiatowego. Uzyskana w ten sposób przestrzeń posłuży pod budowę 20 dodatkowych miejsc parkingowych, których tak brakuje w tym rejonie miasta. Wcześniej na ten pomysł nie zgodziły się poprzednie władze powiatu ze starostą Robertem Adachem na czele. Jednak po konsultacji telefonicznej z obecnym starostą Waldemarem Wysockim, otrzymałem zapewnienie, że nowe władze powiatu, mając na uwadze dobro i komfort mieszkańców, szybkimi decyzjami administracyjnymi wydadzą stosowną decyzję dotyczącą wspomnianego wyburzenia.

Wczoraj rozmawialiśmy z byłym starostą, który powiedział, że nie otrzymał jeszcze informacji ile może kosztować rozbiórka, ale zaznaczył, że na środę zaplanowano sesję nadzwyczajną Rady Powiatu i być może pieniądze na rozbiórkę zostaną zapisane w budżecie.

Robert Adach uważa, że rozbiórka łącznika może być dość kosztowna:

- W związku z tym, że łącznik wchodzi w budynek, czyli stanowi integralną jego część, trzeba będzie zamknąć cały budynek, w którym znajduje się Urząd Pracy i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Moim zdaniem prace rozbiórkowe mogą kosztować od 50 do 100 tys. zł, tym bardziej, że trzeba będzie dobudować ścianę w miejscu, w którym łącznik wchodził w konstrukcję - mówi były starosta i zaznacza, że powiat ma swoje wydatki w tym roku, które będą dość wysokie, i dodaje -

Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]


Mamy ostatni czas na przystosowanie Liceum Ogólnokształcącego do wytycznych straży pożarnej, tak aby budynek spełniał wymagania, bo właśnie w tym roku mija termin. Szacuję, że to będzie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych i w tym kontekście uważam, że nie powinniśmy wydatkować pieniędzy powiatu na zadania własne gminy. Jeśli burmistrz uznał, że łącznik powinien zostać rozebrany, to powinien zrobić to na własny koszt, a nie obciążać tym powiatu. Tym bardziej, że pewien czas temu łącznik został wyremontowany, zrobiono nowe opierzenie i cały czas funkcjonowała tam poradnia "K".

Robert Adach uważa, że łącznik mógł pełnić swoją rolę dalej, a jeśli nie byłby już potrzebny ośrodkowi zdrowia, to mógłby się w nim znaleźć Punkt Porad Obywatelskich.

- Powiat ma swoje zadania, musi utrzymać swoje szkoły i swoje drogi, i nie widzę potrzeby, żeby dotował tylko jedną gminę. Wolałbym wydać te kilkadziesiąt tysięcy na przystosowanie liceum. Rozbiórka łącznika to nie był warunek konieczny do modernizacji przychodni, ponieważ  w pierwotnej wersji planów przebudowy założono istnienie łącznika - podkreśla Robert Adach. Jego zdaniem nie tylko w tej kwestii starostwo "bardzo sprzyja" gminie Trzebnica.

- Planuje się, że za darmo, starostwo przekaże gminie Trzebnica hektarową działkę, na ul. Milickiej, wartą kilka milionów, to mnie dziwi. Jeszcze kiedy byłem starostą zaproponowałem, żeby sprzedać tę działkę i albo dofinansować inwestycje powiatu, albo szpital, a przekazywanie za darmo czegoś gminie nie jest w interesie powiatu. Moim zdaniem widać, że starosta jest tylko marionetką burmistrza Długozimy i realizuje jego interesy, a nie koniecznie interesy powiatu i jego mieszkańców, co widać wyraźnie po podejmowanych decyzjach - dodaje były starosta.

[/hidepost]