Od dwóch lata sekcja karate shotokan działająca przy Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu organizuje zajęcia w Zespole Szkół w Krynicznie. Także po raz drugi zorganizowano turniej o puchar Kocich Gór, nad którym honorowy patronat objął wójt Jakub Bronowicki.
Zawodnicy startowali w przedziale wiekowym od 5 do 13 lat. Dawid Graczyk, trener sekcji w Krynicznie, a na co dzień nauczyciel historii w IV Liceum Ogólnokształcącym we Wrocławiu, wyjaśniał nam, w jakich konkurencjach byli oceniani zawodnicy.
- W tym roku zawodnicy startowali w czterech kategoriach. Dla najmłodszych zorganizowano tor przeszkód, to zajęcia bardziej polegająca na ćwiczeniach. Pozostałe trzy konkurencje, w których zmierzyli się uczestnicy, to: kihon, gdzie adepci sztuki walki wykonywali w ruchu różne prezentacje polegające na robieniu bloków i układów. Wygrywał ten zawodnik, który wykonał je najdokładniej. Kolejna forma konkurencji, to walka z cieniem. Jest to skompletowany układ, gdzie trzeba obracać się w cztery strony świata i wykonywać różne bloki i uderzenia. W tej konkurencji również wygrywał ten karateka, który wykonał zadanie najlepiej technicznie, bardzo dynamicznie. Kwintesencją karate jest kumite, czyli walka. Dzieci były ubrane w ochraniacze, żeby ten sport był bezpieczny. Podczas walki stosuje się bardzo rygorystyczne przepisy: dziecko nie może dotknąć pięścią twarzy przeciwnika, żeby nie zrobić mu krzywdy.
Sekcja w Krynicznie jest zrzeszona w WKF (World Karate Federation), która stara się o wejście na olimpiadę. Dawid Graczyk wyjaśniał, że Karate WKF to pod względem wielkości, trzeci sport uprawiany w Polsce pod względem ćwiczących.
- W samej naszej sekcji w Krynicznie mamy kilkadziesiąt osób, które osiągają już sukcesy na arenie międzynarodowej. Jest też kilku dobrych zawodników, którzy w przyszłości mogą reprezentować powiat.
Celem sobotnich zawodów byłą popularyzacja karate, zachęcanie dzieci i młodzież, by zaczęły uprawiać sport. Rozbudzić w nich cechy rywalizacji, które przydadzą im się w dorosłym życiu, a także zintegrować lokalną społeczność.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie