Reklama

Nowa remiza i samochód dla ochotników

16/05/2014 05:17
Pęgów od wielu lat czekał na nową remizę. Ta największa wieś w gminie Oborniki Śląskie, która już liczy około 2 tys. mieszkańców, nie miała OSP z prawdziwego zdarzenia. Druh Jacek Drozdowski, prezes OSP w Pęgowie przyznaje, że zmiany były długo wyczekiwane i potrzebne.

- Do tej pory remiza mieściła się przy ul. Głównej. To były bardzo ciasne pomieszczenia. Nie było tan nawet toalety. Kiedy w środku stał samochód, to nasze mundury wisiały na ścianie i na nic już nie było miejsca. Budynek był stary, zawilgocony i ciemny. Ponieważ stał przy ostrym zakręcie, dwa razy zdarzyło się tak, że wjechał w niego samochód. Można powiedzieć, że byliśmy bardzo "z tyłu" w porównaniu z innymi jednostkami z naszej gminy - wspomina prezes OSP Pęgów i dodaje, że teraz sytuacja bardzo się zmieniła. - Już 15 lat temu otrzymaliśmy od agencji rolnej działkę pod budowę nowej remizy, a od dwóch lat bardzo intensywnie zabiegaliśmy o tę budowę. Teraz mamy garaż na dwa stanowiska, duże zaplecze; jest świetlica i zaplecze sanitarne Będziemy mieli czym przyciągnąć do nas młodzież. Na wiosce nie mamy świetlicy, a działają stowarzyszenia. Ludzie mają już pomysły jak zagospodarować remizę. Częściowo sami wyposażyliśmy kuchnię, trochę sprzętów jeszcze brakuje. Sala przewidziana jest na 45-50 osób. Znajda się chętni, którzy będą chcieli urządzać na niej chrzciny, komunie czy wesela. Myślę, że remiza będzie służyła nie tylko strażakom, ale i wszystkim mieszkańcom Pęgowa. Na pewno obiekt nie będzie stal pusty.

Samochód drogą do systemu


Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu lub po zalogowaniu się.

[hidepost=0]Jak mówi prezes OSP z Pęgowa, jednostka nie należała do tej pory do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, ponieważ nie spełniała warunków formalnych. - Teraz, kiedy otrzymaliśmy również nowy samochód, będziemy się o to starać. Właśnie posiadanie dwóch samochodów było jednym z kryteriów, którego nie spełnialiśmy. Obecnie członków naszej OSP jest 22, wszyscy są przeszkoleni, a 8 osób ma zaświadczenia z kursu ratownika medycznego OSP. Wcześniej, nawet jak byśmy mieli samochód, to nie byłoby gdzie go trzymać. To, że sytuacja się zmieniła jest na pewno zasługą burmistrza i radnych, którzy znaleźli pieniądze na budowę remizy za 1,3 mln zł i jeszcze dołożyli 200 tys. zł na nowe auto - wóz marki renault, model premium, który jest wozem ratowniczo-gaśniczym. Za to wszystkim bardzo dziękuję. Do tej pory staraliśmy się jak mogliśmy, rozprowadzaliśmy kalendarze, a potem dokupowaliśmy sprzęt za tak pozyskane pieniądze. Teraz nadal będziemy sprzedawać kalendarze, a zysk będziemy wykorzystywać na doposażenie się. Cieszę się bardzo, że tylu sponsorów zdecydowało się nam pomoc, również w zorganizowaniu uroczystości - podkreślił prezes. Otwarcie z wielką pompą i... wężami strażackimi W ostatnią sobotę oficjalnie przekazano nową remizę, która mieści się przy ul. Poprzecznej, a także nowy samochód. Uroczystość miała niezwykle doniosły charakter, między innymi ze względu na zaproszonych gości, a byli to między innymi: prezes Oddziału Wojewódzkiego Ochotniczej Straży Pożarnej druh Zdzisław Średniawski, prezes Powiatowego Oddziału Ochotniczej Straży Pożarnej druh Robert Adach, prezes Gminnego Oddziału OSP Zenon Łodygowski, burmistrz Sławomir Błażewski, komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Trzebnicy brygadier Bogusław Brud, a także ks. proboszcz Henryk Matuszak. W uroczystości wzięli również udział przewodniczący RM w Obornikach Śląskich Henryk Cymerman, radni, a także sponsorzy. Oprócz władz samorządowych i przedstawicieli różnych organizacji brały w niej udział również poczty sztandarowe, a cała uroczystość rozpoczęła się od wciągnięcia flagi na maszt. Imprezę prowadziła Marta Rogala, sołtyska wsi, radna, a także jak się okazało członek OSP. Dominik Lenartowicz odczytał historię jednostki OSP z Pęgowa. Można się było między innymi dowiedzieć, że zaczątki OSP w Pęgowie sięgają 1945 i 1946 roku, kiedy to na "wyposażeniu" strażaków była tylko jedna pompa. Aż do lat 60. ubiegłego stulecia, każdy z mieszkańców wsi miał obowiązek pomagania w akcjach gaśniczych, do których wykorzystywano zaprzęg konny, a wodę dowożono beczkami. Potem do gaszenia pożarów używany był samochód marki żuk z motopompą. Od początku lat 80 następowało doskonalenie struktur i od tego czasu zaczęli działać prezesi OSP. W przytoczonej historii wymieniono wszystkie osoby, które miały wpływ na pęgowską OSP, a także pokazano, jak zmieniał się do dnia dzisiejszego sprzęt strażaków. Starosta Robert Adach podziękował wszystkim, dzięki którym inwestycja doszła do skutku, a także przypomniał, że remiza, zwłaszcza tak imponująca jak ta w Pęgowie, może pełnić wiele funkcji, może również być centrum kulturalnym wsi. Sławomir Błażewski podziękował mieszkańcom wsi za cierpliwość, bo jak mówił, nie tylko udało się wybudować remizę, ale i "spiąć" samochód. Burmistrz przekazał także węże strażackie i wyraził nadzieję, że teraz coraz więcej młodych ludzi będzie chciało wstąpić do OSP. Pamiątkowe podziękowania wręczono wykonawcy budowy, kierownikom, nadzorowi, urzędnikom, a także radnym. Henryk Cymerman życzył, aby jednak samochód jak najrzadziej wyjeżdżał na akcje, żeby się w gminie jak najmniej paliło i przypomniał zasługi poprzedniej Rady Miejskiej, która zapoczątkowała dzieło. Radny Andrzej Jaros wręczył strażakom pamiątkowy hełm. Bogusław Brud przypomniał, że ostatnie otwarcie remizy strażackiej było w 1999 roku. - To jest nietuzinkowe wydarzenie. Ten piękny obiekt i samochód nie jest dla OSP, a dla wszystkich mieszkańców tej miejscowości, gminy i powiatu. Bardzo się cieszę, że ochrona przeciwpożarowa się rozwija, ponieważ ostatnio uczestniczyłem w uroczystości włączenia do systemu jednostki OSP z Rościsławic. To pokazuje, że w tej gminie dobrze się dzieje. Zdzisław Średniawski podkreślił natomiast, że pieniądze wydane na OSP nie są zmarnowane. Odznaczenia dla zasłużonych Po uroczystym przecięciu wstęgi ks. proboszcz poświęcił remizę i nowy samochód. Jak przypomniał Zenon Łodygowski, 4 maja to Dzień Strażaka. Z tej okazji, wręczono odznaki zasłużonym strażakom, ze wszystkich jednostek OSP z terenu gminy. I tak, te najważniejsze, czyli odznakę Wzorowego Strażaka otrzymali - z OSP Oborniki Śląskie: Alicja Leżoń, Jakub Kozieradzki, Marcin Styrez, Daniel Zuba; z OSP Rościsławice: Dawid Bender, Sławomir Wiecha, Maciej Żelazny; z OSP Uraz: Piotr Hurkasiewicz, Przemysław Chmura, Artur Okoński, Piotr Watras; z OSP Pęgów: Aleksander Wacławski, Wojciech Klikowski, Dariusz Drozdowski; z OSP Lubnów: Krzysztof Pawelak, Edward Żygadło, a z OSP Bagno Piotr Kubicki. Za 30-lecie służby odznaczenie otrzymali: Władysław Kobos, Mirosław Robak, Zenon Jasiński, Tadeusz Wesołowski, Jan Hurkasiewicz, Jan Skowron, a za 35-lecie służby Stanisław Gonciarz, Sylwester Szczygieł, Marian Olejniczak, Stanisław Hurkasiewicz. 22 strażaków należy do Ochotniczej Straży Pożarnej w Pęgowie. 1,3 mln zł kosztowała nowa remiza. 200 tys. zł - za taką kwotę zakupiono wóz strażacki. [/hidepost]

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do