Reklama

Woda twarda, odpowiedź zwapniała

11/03/2014 10:25
Przygotowując artykuł "Twarde pranie i czajnik z kamieniem" – traktującego o zbliżających się do maksymalnych dopuszczalnych stężeniach węglanu wapnia w wodzie pitnej – który ukazał się w NOWej gazecie trzebnickiej 17 lutego (nr 8/901) próbowaliśmy dowiedzieć się u administratora wodociągu, czyli gminnej spółki Ergo, co się robi lub zamierza robić, żeby jakość wody w mieście i gminie poprawić. Niestety, 13 lutego prezes spółki Rafał Jaros nie chciał z nami rozmawiać . W jego sekretariacie zażądano pytań na piśmie. Tego samego dnia wysłaliśmy więc maila z pytaniami: 1. Jakie jest obecnie stężenie węglanu wapnia w wodzie dostarczanej mieszkańcom Trzebnicy i pozostałych miejscowości gminy? Proszę podać wartości z poszczególnych ujęć; 2. Czy były powiatowy inspektor sanitarny zalecał zainstalowanie na sieci wodociągowej urządzeń do zmiękczania wody? Jeśli tak, to kiedy i których miejscowości to dotyczyło?; 3. Czy planuje się zainstalowanie urządzeń zmiękczających wodę? Jeśli tak, to kiedy i czy inwestycja będzie realizowana ze środków własnych, czy z pomocą dotacji? Jakich?

Więcej w bieżącym wydaniu NOWej gazety trzebnickiej

2[hidepost=0]2 lutego, tydzień po ukazaniu się artykułu prezes przysłał pocztą list, informujący, że na pytania NOWej nie zamierza odpowiadać: ...uprzejmie informuję, że odpowiedzi na Pana pytania znajdują się w artykule "Twardość wody w granicach normy" zamieszczonym w biuletynie informacyjnym gminy Trzebnica (...). Zgodnie bowiem z orzecznictwem do ustawy o dostępie do informacji publicznej »Dysponent informacji publicznej jest zobowiązany do jej udostępnienia tylko wtedy, gdy informacja ta nie została wcześniej udostępniona i nie funkcjonuje w obiegu publicznym...« (II SAB/Wa 80/05 w Warszawie, LEX nr 188308). Ciekawe, jak prezes Jaros interpretuje wyrok sądu, cytując tylko część zdania z jego uzasadnienia. Sąd wydając wyrok opierał się na Ustawie o dostępie do informacji publicznej. A w artykule 7 tej ustawy możemy przeczytać, że: "1. Udostępnianie informacji publicznych następuje w drodze: 1) ogłaszania informacji publicznych, w tym dokumentów urzędowych, w Biuletynie Informacji Publicznej (...)". W kolejnym artykule tej ustawy mamy wyjaśnienie, że Biuletyn Informacji Publicznej (BIP) to nie to samo co biuletyn informacyjny gminy Trzebnica. W rzeczywistości informacja, o którą pytaliśmy, nie została wcześniej udostępniona i nie funkcjonuje w obiegu publicznym. Doskonale wiedział o tym prezes Jaros, decydując się na manipulację i zakończenie zdania z uzasadnienia wyroku trzema kropkami. W wykropkowanej przez prezesa części uzasadnienia czytamy: ...co nie pozwala zainteresowanemu zapoznać się z jej treścią inaczej niż wskutek złożenia wniosku do odpowiedniego organu (bądź podmiotu nie będącego organem władzy publicznej) o udzielenie informacji. I tu wychodzi kolejna manipulacja prezesa, bo 13 lutego, gdy wpłynął do ZGK wniosek NOWej gazety, nie było jeszcze tekstu w gminnym biuletynie, więc prezes był – zgodnie z cytowanym wyrokiem – zobowiązany do udzielenia informacji. Inna rzecz, że w biuletynie nie da się znaleźć odpowiedzi przynajmniej na część zadanych prezesowi pytań: nie było ani informacji o stężeniach węglanu wapnia w wodzie – poza dwoma ujęciami, ani kiedy powiatowy inspektor sanitarny zalecał instalację urządzeń zmiękczających wodę. Na temat samych urządzeń, owszem można w biuletynie przeczytać, że "gmina Trzebnica planuje wyposażyć stacje uzdatniania wody w instalacje służące jej zmiękczaniu", i że "obecnie przygotowywana jest opinia na temat zasadności i zakresu zastosowania omawianych urządzeń". Kiedy można spodziewać się inwestycji i w jaki sposób zostanie sfinansowana, pan prezes w biuletynie nie odpowiada. Czy to złośliwość, niekompetencja czy może chęć ukrycia prawdy? Nie wiemy, ale oceńcie Państwo sami.[/hidepost]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do