Oprowadzani byliśmy po Brześciu, tym z Księstwa Litewskiego, pokoju brzeskiego i współczesnej 400 tysięcznej metropolii. Antoni zaprowadził nas nieopodal do rodowitego domu wielkiego uczonego Ignacego Domeyki, człowieka uznanego za twórcę siły i znaczenia Chile w Południowej Ameryce. Udając się kilkanaście kilometrów na północno-wschód zahaczyliśmy o dworek rodziny Trauguttów, miejsce urodzenia Romualda Traugutta, dyktatora powstania styczniowego, wielkiego patrioty i Polaka. W powiecie brzeskim pokazano nam także były pałac rodziny Niemcewiczów, a raczej kolumnę będącą symbolem pamięci Juliana Ursyna Niemcewicza. która stoi w miejscu jego urodzenia, na miejscu nieistniejącego domu. Od bohaterskich mężczyzn zawitaliśmy do Kobrynia i Hruszowej, siedziby pisarki i działaczki społecznej Marii Rodziewiczównej. Antoni nie żałował pięknych opisów postaci, ich działalności oraz miejscowości, zamków, dworków, czy zwykłych wiejskich chat, prezentując zdjęcia dawne i aktualnie wykonane. W dalszej podróży trafiliśmy do Mereczowszczyzny. W tamtejszym folwarku urodził się jeden najbardziej znanych w świecie Polaków - Tadeusz Kościuszko. Zobaczyliśmy zrujnowany pałac, ale też usłyszeliśmy barwną opowieść o dokonaniach Kościuszki i znakach jego chwały rozsianych po całym świecie, od Ameryki poczynając po Australię. Wreszcie znaleźliśmy się w Baranowiczach. - To moje rodzinne strony, Nowa Mysza i opodal mój rodzinny dom – wspomniał Antoni, dodając: - Jestem skromnym człowiekiem, ale z tej ziemi wywodzą się nasi wielcy: Jan Czeczot, Michał Kleofas Ogiński, Adam Mickiewicz. Byliśmy w Zaosiu i nad jeziorem Świteź, a także pod lipą, pod którą spotykał się Adam ze swą ukochaną. Ta dwugodzinna opowieść zauroczyła nas. Bowiem lektor bez uprzedzeń i przechyłów historycznych opowiadał o przeszłości, współczesności, o przychylnym stosunku dzisiejszych gospodarzy tych ziem do historii.
Zanim Antoni podjął swą opowieść spotkanie rozpoczął prezes TMZT Zbigniew Lubicz Miszewski mówiąc:- Antoni Godycki-Ćwirko jest prawdziwym ambasadorem Polesia. Jest rolnikiem kochającym ziemię jak własną matkę. Ciałem i duchem jest z nami, a sercem na Polesiu... Jest osobą aktywną w trzebnickim środowisku. Ale naprawdę wielkie zasługi ma w dokumentowaniu historii kresów. Spotkanie dzisiejsze nosi nazwę "Polskie ślady na kresach".
W końcowej części spotkania zabrała głos, współpracująca z Antonim Alicja Stręk-Tworek informując zebranych o tym, że Antoni Ćwirko zebrał materiały o kresach w księdze o objętości 140 stron. Te materiały po części znajdą się w pracy habilitacyjnej Bożeny Józefy Czerwińskiej, kierownika Zakładu Antropologii Akademii Humanistycznej w Lublinie.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie