Reklama

Trzebniczanie zapłacą więcej za wodę i ścieki

10/02/2014 11:27

Drożej zapłacą osoby wykorzystujące wodę do celów gospodarczych, dla niech stawki wzrastają do 4,94 zł netto za metr sześc. wody oraz 6,79 zł/m sześc. netto za ścieki. Stawka 6,79 zł/m sześc (7,33 zł brutto). obowiązuje także dla osób mających szamba i korzystających z wywozu wozami asenizacyjnymi.

We wniosku o zatwierdzenie taryf szef trzebnickiego Zakładu Gospodarki Komunalnej "Ergo" Rafał Jaros przedstawił harmonogram realizacji wieloletniego planu modernizacji i rozwoju urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych, z którego wynika, że w 2014 roku zaplanowano tylko budowę dwóch nowych ujęć wody głębinowej przy stacji uzdatniania wody "Oleśnicka" oraz modernizację stacji odwadniania osadu w oczyszczalni ścieków przy ul. Milickiej, poprawę stanu technicznego budowli stacji uzdatniania wody oraz naprawy hydrantów i zasuw. Z drugiej strony, mieszkańcy wsi którzy mają przydomową oczyszczalnię ścieków płacą tylko za osad. Zagęszczenie tych nieczystości jest dużo większe i koszty utylizacji odpadów są większe. Natomiast jeśli chodzi o inwestycje, to sama prasa do stacji odwadniania osadu kosztuje ponad 400 tys. złotych.

Radny Wojciech Wróbel zauważył, że jeśli zrozumiała jest 10-procentowa podwyżka opłat spowodowana koniecznością wykonania inwestycji na sieci kanalizacyjnej, to nie może ona dotyczyć osób, które wywożą ścieki wozami asenizacyjnymi i nie korzystają z sieci. - Tak naprawdę to mieszkańcy, którzy nie mają kanalizacji muszą dołożyć się do  tych którzy wykorzystają kanalizację.

Wiceburmistrz Jerzy Trela stwierdził, że osoby, które nie mają kanalizacji wcale nie płacą więcej: – Tam gdzie jest sieć kanalizacyjna, odbiorca płaci za taką ilość ścieków, ile pobrał wody. W okresie wiosenno-jesiennym duża część pobranej wody nie trafia do kanalizacji, a płaci się za równoważną ilość ścieków - odpowiedział wiceburmistrz.

- Rozumiem, że jest potrzeba modernizacji. Jednak jednorazowy skok stawek o ponad 10 proc. uważam za niedopuszczalny. Ponieważ zgodnie z ustawą radni mogą przyjąć, lub nie, proponowane stawki, natomiast nie mogą wnioskować o ich zmianę, będę głosował przeciw - powiedział Jan Darowski

Radni głosami koalicji przyjęli nowe stawki.

- Od wielu lat zwracam uwagę na nierówne traktowanie mieszkańców terenów posiadających kanalizację i miejscowości nieskanalizowanych. Mieszkańcy, którzy nie posiadają kanalizacji płacą o blisko 50% wyższe stawki za odbiór ścieków w oczyszczalni niż ludzie posiadający kanalizację. Ktoś komu gmina zapewniła kanalizację, nie dość, że płaci mniej za ścieki, to jeszcze nie ponosi kosztów transportu. Spuści wodę i zapomina o problemie. Mieszkańcy, którym gmina nie wybudowała kanalizacji nie dość, że płacą więcej za zrzut nieczystości w oczyszczalni to jeszcze ponoszą niemałe koszty transportu. Stawka maksymalna za wywóz ścieków (koszt zrzutu w oczyszczalni plus transport) wynosi około 26 zł za m sześc., a więc ponad 5 razy tyle co za zrzut do kanalizacji. Dlaczego ludzie którym gmina nie wybudowała kanalizacji muszą być za to karani? Przecież też płacą podatki – powiedział nam po sesji Wojciech Wróbel.

3,56 zł brutto
- tyle zapłacą mieszkańcy gminy Trzebnica za m sześc. wody

4,71 zł
- tyle zapłacą za odprowadzenie 1 m sześc. ścieków, pod warunkiem, że mają kanalizację.

10%
- mniej więcej o tyle wzrosły stawki za wodę i ścieki, które zaakceptowali radni rządzącej koalicji.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do