Reklama

Nowa książka o powojennym Żmigrodzie

07/01/2014 05:27

Prace nad książką, która w najdrobniejszych szczegółach opisuje powojenne dzieje miasta i gminy Żmigród, rozpoczęły się jesienią 2011 roku i były w całości finansowane przez Urząd Miejski, który opłacił autora, korektę, redakcję, skład i druk dzieła. Zadania opisania polskich dziejów miasta na podstawie relacji, wspomnień, zachowanych dokumentów i licznych fotografii podjął się żmigrodzki historyk Paweł Becela. Już wcześniej napisał on 183-stronicową historię miasta od najwcześniejszych wzmianek historycznych do jego opuszczenia przez niemiecką ludność na przełomie stycznia i lutego 1945 roku.

 

Spotkanie z ekipą przygotowującą książkę ściągnęło w sobotę 21 grudnia do sali widowiskowej Zespołu Placówek Kultury blisko sto osób. Wśród gości wydarzenia zauważyliśmy starostę trzebnickiego Roberta Adacha z synem, starostę milickiego Piotra Lecha, burmistrza Żmigrodu Roberta Lewandowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Czyżowicza, radnych Rady Miejskiej i Rady Powiatu, dyrektorów gminnych szkół, sołtysów i mieszkańców gminy żywo zainteresowanych historią najnowszą. Spotkanie autorskie poprowadziła pracownica magistratu Małgorzata Kosińska, a jako pierwszy głos zabrał burmistrz Lewandowski.

 

Włodarz miasta przypomniał w swoim krótkim wystąpieniu, że książka, wydana w 2 tysiącach egzemplarzy, doskonale się sprzedaje, m.in. jako popularny prezent świąteczny i można ją kupić w kilku punktach miasta za niewielką jak na tego typu publikacje kwotę 49 złotych. Z miejsca zapowiedział też na 2014 rok ewentualny dodruk. Jeżeli chodzi o zawartość merytoryczną niezwykłej publikacji, burmistrz nie krył podziwu dla pracowitości i rzetelności autora. – Wiele osób obecnych na sali widziało na własne oczy to, o czym relacjonuje historyczna książka Pawła Beceli. Wielu świadków dostarczało dokumenty i zdjęcia, dzięki którym powstało to kompendium wiedzy o Żmigrodzie. Chcę, by żmigrodzianie byli dumni ze swego miasta, ale by to było możliwe, jest potrzebne rzetelne źródło wiedzy o historii naszego miasta i gminy – mówił burmistrz Lewandowski, który jednocześnie zapowiedział, że w 2014 roku wznowione zostanie poprzednie dzieło Pawła Beceli "Żmigród. Miasto trzech wież" w nowej, poszerzonej wersji. Po burmistrzu głos zabrał sam autor.

 

Jego wypowiedź miała oryginalną formę, nawiązującą do niemego spoglądania na historyczne wydarzenia przez figurkę NMP ("obiekt wiary, polskości i naszości"), osadzoną na poniemieckim postumencie w żmigrodzkim rynku. Podziękował on w pierwszej kolejności swoim współpracownikom: korektorce Agnieszce Buryło, redaktorce książki Marcie Maćkowiak, koordynatorowi projektu Andrzejowi Krzywdzie oraz  wydawcom i drukarzom Małgorzacie i Jarosławowi Pawlakom, właścicielom firmy Studio Graphito z Obornik Śląskich. Opisując pokrótce zawartość dzieła, Paweł Becela przypomniał, że współpracowało z nim ponad 90 osób i instytucji, które przekazały liczne dokumenty i zdjęcia, często podniszczone i wymagające starannej obróbki graficznej. Ważne też było zaznaczenie, że kilka osób napisało własne teksty – na karcie tytułowej wymienionych jest imiennie pięciu współautorów. Odnosząc się do skomplikowanych powojennych polskich dziejów starego śląskiego pogranicznego miasta, jakim jest Żmigród, Piotr Becela skoncentrował się na podkreśleniu, że największy wkład w rozwój miasta wnieśli Niemcy. – Polacy byli tutaj cały czas. Przebudowana kolumna maryjna, pochodząca z kresowego Czortkowa, jest symbolem ciągłości dziejów naszego miasta. Figura NMP widziała najważniejsze wydarzenia, które rozgrywały się w naszej gminie i w naszym mieście: tużpowojenną walkę o wolność Żołnierzy Wyklętych, katastrofę kolejową z 1955 r., kiedy to zginęło 10 osób, przemarsz wojsk pancernych po poznańskim Czerwcu 1956, wielki pożar roszarni w 1976 r., który pochłonął życie 20 osób. Widziała też obchody milenium Państwa Polskiego w 1966 r., wielki zryw "Solidarności" z lat 1980–1981, a wreszcie odzyskanie w 1989 roku niepodległości i uroczystość 760-lecia istnienia naszego miasta. Należy dbać o ów pomnik. To początek kontynuacji naszych polskich dziejów, dziejów Żmigrodu. Dlatego patrzmy na Najświętszą Maryję Pannę z nadzieją – mówił autor 720-stronicowej monografii, na której wydanie poświęcono 7 palet papieru i 360 matryc drukarskich.

 

Spotkanie z autorem i jego najbliższymi współpracownikami trwało ponad godzinę. Samo podpisywanie książek przez autora zajęło nie mniej niż 30 minut. O perypetiach związanych z procesem twórczym opowiadali redaktorzy wydawnictwa; głos zabrali też były mieszkaniec Żmigrodu Tadeusz Jóźków oraz starosta milicki Piotr Lech. Ten ostatni przyznał, że mierzące aż 6 centymetrów dzieło zrobiło na nim ogromne wrażenie, i że po wydaniu w maju 2013 roku przez milickie Starostwo Powiatowe tłumaczenia niemieckiej monografii z 1965 r. "Powiat milicko-żmigrodzki nad Baryczą" opowiadającej o przedwojennych dziejach Żmigrodu, Milicza, Krośnic, Cieszkowa i Sułowa, zamierza on zmobilizować milickich historyków i dziennikarzy do podjęcia się napisania dziejów miasta i gminy Milicz, co wraz z dziełem Pawła Beceli zapewni wszechstronne opisanie kompletnych dziejów Doliny Baryczy.

 

 

 

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do