Reklama

Mikołaj zjechał na podnośniku

23/12/2013 05:51
Mikołaj zorganizowany został dla prawie 50 dzieci pracowników. Zabawa odbyła się w garażu i podobnie jak w roku poprzednim była choinka oraz paczki. Dodatkowo olbrzymią atrakcją  dla dzieci był pokaz psów ratowniczych, a w zasadzie takie małe przeszkolenie, jak należy obchodzić się z obcym psem. Uczono jak należy podejść do obcego psa, czy powinno się go głaskać, czy nie. Jeśli chcemy do niego podejść to jak powinniśmy zapytać o to właściciela psa, jak należy podawać czworonogowi jedzenie itd. Dzieciaki podczas trwającej 2,5 godziny zabawy mogły przeszkolić się na dwóch pieskach.

Najważniejszym jednak punktem imprezy było spotkanie z Mikołajem, który zjechał z dachu na podnośniku w dymie, by wszystkim dzieciom dać paczki. Później była już muzyka, więc dzieci mogły sobie trochę potańczyć.

A ponieważ zabawa odbywała się "na żywym organizmie", czyli strażacy byli w każdej chwili gotowi do wyjazdu, o mały włos, a Mikołaj nie zjechałby na czas z dachu.

Otóż w momencie kiedy miał zjeżdżać z dachu na podnośniku było zgłoszenie interwencji. Komendant zjechał z dachu razem z Mikołajem i od razu podnośnik był potrzebny do akcji. Gdyby zdarzenie zgłoszone zostało chwilę wcześniej, to Mikołaj nie zdążyłby  zjechać i musiałby czekać... aż podnośnik wróci z akcji, przez co z całą pewnością trochę by zmarzł.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do