Konkurs organizowany jest od kilku lat. Co roku uczniowie muszą przejść trzy etapy: gminny, powiatowy i wojewódzki. W tym roku podczas konkursu podobnie jak w latach poprzednich sprawdzano wiedzę m.in. na temat zasad pracy dzieci i nieletnich w gospodarstwie rolnym, zachowania bezpieczeństwa i znajomości obsługi maszyn rolniczych oraz zasad przeciwdziałania wypadkom podczas codziennych prac polowych. Wszystkie trzy etapy bezkonkurencyjnie przeszli trzej uczniowie Szkoły Podstawowej w Urazie. I miejsce w konkursie na etapie wojewódzkim zajął Konrad Wróbel, II miejsce - Krystian Wróbel, a III miejsce - Kacper Zaremba. Zwycięzcom nagrody wręczał dyrektor KRUS we Wrocławiu Jan Janas, przedstawiciele policji oraz sponsorzy.
Uczniów do konkursu przygotował Krzysztof Czechowski. Jak nas poinformował pan Krzysztof, w tym roku grupa była zaskakująco mała, bo było tylko pięciu uczestników konkursu ze szkoły. Pierwsze spotkanie i przekazanie materiałów miało miejsce już 15 sierpnia, czyli jeszcze w czasie wakacji.
- Nastąpiło to na prośbę Konrada, szefa grupy. Konrad 15 sierpnia poprosił o przywiezienie materiałów na konkurs. Kiedy jeszcze wiele dzieci żyje wakacjami, chłopcy już zaczęli się przygotowywać do konkursu. Sporo uczniowie uczyli się w domu, ale było też trochę spotkań, podczas których wymienialiśmy się informacjami. To były specyficzne przygotowania, które nie polegały na zamęczaniu, bo to i tak nic nie da, ale trzeba było spędzać sporo czasu na nauce – powiedział pan Krzysztof, który o sobie powiedział, że jest opiekunem w wielu konkursach i ma naturę sportową, więc lubi rywalizację i razem z uczniami lubią wracać z konkursów wyłącznie na pudle. Jednego czego nauczyciel wystrzegał się, to absolutnie zabraniał uczniom myśleć o nagrodach. Tego zabraniał, bo to musiałoby oznaczać porażkę. Uczniowie mieli myśleć tylko i wyłącznie o tym, by dobrze napisać test i dobrze wypaść.
- Konkurencja na pewno się zastanawia jak to jest, że z większości konkursów wracamy z dobrymi miejscami, bo to nie jest przypadek. Ale szczegółów nie zdradzę, bo konkurencja nie śpi – mówi nauczyciel, i dodaje: - Drużyna w tym samym składzie brała udział w konkursie ruchu drogowego. Kilkakrotnie już miały miejsce sytuacje, że np. dziewczynka się uderzyła o coś i leciała jej krew. Chłopcy potrafią już profesjonalnie udzielić pomocy. Ci uczniowie jako młodzi strażacy dwa lata temu zrobili w klasie pokaz pierwszej pomocy. To jest drużyna która zajęła trzecie miejsce na 12 grup w konkursie ruchu drogowego. My nie jesteśmy teoretykami, my jesteśmy praktykami.
Chłopcy przygotowując się do konkursu nie tylko czytali materiały, uczyli się także z gier komputerowych o rolnictwie, wyszukiwali informacji, a później dzielili się nimi.
- Konrad uwielbia uczyć się z panem Krzysztofem. To nauczyciel, który nie daje uczniom gotowych odpowiedzi, czasami kazał im szukać, sprawdzać, zdobywać informacje. Syn, gdy przychodził do domu, zamiast zjeść obiad szedł najpierw do komputera by znaleźć odpowiedź na pytanie, które zadał im pan Krzysztof. Bywało, że dostawali na weekend 20 pytań, do których odpowiedzi musieli znaleźć sami i w tygodniu razem siadali i sprawdzali te odpowiedzi, weryfikowali je, a następnie uczyli się ich – powiedziała Marta Wróbel, mama Konrada i Krystiana.
Sami chłopcy mówią, że fajnie im się uczyło, jednak najtrudniejsze było zmobilizowanie się do pracy i to, że przez okres przygotowań do konkursu nie mieli prawie w ogóle czasu wolnego.
Najbardziej zapadło uczniom w pamięci to, jak wszystkie przygotowania kończyły się wspólną pizzą.
- Nasze spotkania miały bardzo luźny charakter. Ktoś by powiedział, że marnujemy tylko czas. Ale to nie do końca tak. Podczas naszych spotkań dużo żartujemy, wprowadzamy luźną atmosferę, aby zrzucić wszelkie napięcia, które powstają podczas zajęć w szkole. Szkoła jest trudnym miejscem, powstaje wiele nieporozumień, konfliktów. Nasze spotkania miały na celu działanie osłonowe, rozładowujące – powiedział pan Krzysztof.
Za pierwsze miejsce na etapie powiatowym Konrad Wróbel otrzymał tablet, a jako najlepszy uczestnik gminy także radio od burmistrza. Za trzecie miejsce Krystian Wróbel dostał aparat cyfrowy, a Kacper Zaremba za czwarte głośniki.
W etapie wojewódzkim za pierwsze miejsce Konrad Wróbel otrzymał tablet plus radio i jeszcze jeden tablet oraz torbę niespodzianek (w środku było zaproszenie dla dwóch osób do teatru i dwie wejściówki po dwie godziny do aquaparku wrocławskiego i wiele innych rzeczy). Za drugie miejsce Krystian Wróbel otrzymał wieżę oraz taką samą torbę niespodzianek, a za trzecie miejsce Kacper Zaremba otrzymał radio i torbę niespodzianek.
Jako najmłodszy uczestnik konkursu Krystian Wróbel otrzymał nagrodę od posła Marka Łapińskiego, który ze względu na pełnione obowiązki nie mógł wręczyć nagrody podczas uroczystości. Marek Łapiński zaprosił więc ucznia wraz z rodziną do swojej siedziby w Trzebnicy.
- Było to dla nas duże przeżycie, ponieważ to nie jest osobą, którą się spotyka na co dzień. Pan poseł jest człowiekiem bardzo spokojnym i ludzkim. Rozmowa była bardzo miła, poopowiadał Krystianowi o sejmie, rozmawiali o nauce, o konkursach - wspomina mama Krystiana.
Chłopiec trzymał od posła książki, puzzle i listy gratulacyjne dla niego i rodziców.
- To bardzo miłe, że poseł, który ma bardzo dużo pracy, jest przygotowany na spotkanie i tak ciepło nas przyjmuje - dodała mama Krystiana.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie