Kto chciał obniżenia podatku rolnego?

- Ze względu na trudną sytuację w rolnictwie chciałbym zaproponować ustalenie kwoty skupu żyta na 55 zł (czyli o 3 zł mniej niż proponował burmistrz - przyp. red.) - oznajmił radny Jan Darowski i poprosił o przegłosowanie jego wniosku. Propozycji burmistrza próbowała bronić skarbnik gminy Barbara Krokowska. - Skutki finansowe dla gminy przy kwocie 58 zł to 412 tys. zł. Dodała też, że przecież pozostawienie podatku na tym samym poziomie, to de facto obniżka, bo przecież mamy inflację, a to skutkuje brakiem odpowiednich wpływów do budżetu. O dziwo obniżenia ceny dotyczącej skupu żyta, nie chciał również radny z Cerekwicy Edward Sikora, mówiąc, że obniżenie o 3 zł, to raptem 100 złoty obniżki dla rolnika, który ma 15 hektarów, a tak naprawdę zyskają tylko wielcy rolnicy lub spółki rolne. Jednak radny Darowski upierał się, by propozycję radnych opozycyjnych, o obniżeniu podatku rolnego, przegłosować.

W głosowaniu radni z ugrupowania Marka Długozimy, wraz z koalicjantami z Trzebnicy 2000 plus, nie zgodzili się na zaproponowaną obniżkę. Po chwili przystąpiono do głosowania nad propozycją burmistrza czyli za stawką 58 zł. Tym razem radni jednogłośnie przegłosowali propozycję burmistrza, która stawkę podatku rolnego pozostawiła na niezmienionym poziomie.



58 zł - to cena skupu żyta służąca do obliczenia wymiaru podatku rolnego, która będzie obowiązywała w gminie Trzebnica w roku 2014.55 zł - taką cenę skupu żyta proponowali radni opozycji. Rządząca koalicja nie poprała obniżki.

412 tys. zł - taka kwota powinna wpłynąć do budżetu z podatku rolnego w roku 2014

390 tys. zł - mniej więcej taka kwota zasiliłaby budżet gminy, gdyby stawkę uchwalono na poziomie 55 zł.