Przypomnijmy, że punkt przedszkolny działa w Strupinie już od maja. Z nowych sal korzystała grupa przedszkolaków z okolicznych wiosek. Od tygodnia w Strupinie ma swoją nową siedzibę szkoła podstawowa, która dotąd funkcjonowała w Raszowicach.
Na tę chwilę z utęsknieniem czekały dzieci, rodzice, a także sami mieszkańcy wsi; zapewne właśnie dlatego otwarcie szkoły miało tak uroczysty charakter. Tuż po Mszy św. inaugurującej nowy rok szkolny, uczniowie, rodzice, nauczyciele i samorządowcy zebrali się przed głównym wejściem do szkoły. Jeden z uczniów - Olek przywitał wszystkich gości i przypomniał, że w historii Polski były czasy, kiedy dzieci zamiast dzwonka szkolnego słyszały odgłosy wojny. Igor Bandrowicz, burmistrz Prusic podkreślił, że każda inwestycja w edukację, to inwestycja w przyszłość. Podziękował również wszystkim osobom zaangażowanym w prace przy szkole: Wacławowi Bieniasowi, Januszowi Łesakowi, ks. dziekanowi Tadeuszowi Kosiorowi, a także mieszkańcom. Jak przystało na ważną uroczystość, nie obyło się bez występów artystycznych. Pierwsze, bez żadnej tremy, wystąpiły maluchy z punktu przedszkolnego, a po nich miejscowy zespół ludowy Strupinianie. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali przedstawiciele samorządu, uczniów, nauczycieli, duchowieństwa, a także rodziców. Tuż przy wejściu do szkoły ustawiono plansze z koncepcjami nowej szkoły, która za kilka lat ma powstać w Skokowej. Po części oficjalnej dzieci, nauczyciele i rodzice zwiedzili całą obiekt.
- Cieszę się z nowej szkoły. Dzieci będą miały tu dobre warunki do nauki. Obiekt jest wyposażony, na otwarcie mieliśmy wszystko gotowe, łącznie z dekoracjami - mówi Mariusz Kiepul, dyrektor szkoły i dodaje, że pozostaje jeszcze napisać projekt na sfinansowanie projektora multimedialnego. Dzieci otrzymały nowoczesny obiekt, z siedmioma salami lekcyjnymi, świetlicą, biblioteką i mediateką, połączonymi z pracownią komputerową. Przetarg na dowóz uczniów jest już rozstrzygnięty. Dzieci mogą po lekcjach zostać pod opieką opiekuna w świetlicy. Mariusz Kiepul zapewnia, że jeśli tylko będzie dużo chętnych, to punkt przedszkolny będzie działał na dwie zmiany, natomiast jeśli chodzi o dzieci szkolne, to lekcje będą się odbywały tylko na pierwszą zmianę.
Tak chcieli mieszkańcy
Jak mówi Igor Bandrowicz, burmistrz Prusic, mieszkańcy Strupiny mają ogromny sentyment do budynku po starej szkole, która jeszcze kilka lat temu działała jako gimnazjum. - Razem ze społecznością lokalną, z panią sołtys, z radnym i mieszkańcami zastanawialiśmy się, jakie powinno być przeznaczenie tego budynku. Trzeba pamiętać, że był on w opłakanym stanie, a strupinianie darzyli go ogromnym sentymentem, bo sami chodzili tam do szkoły. Szukaliśmy dobrych rozwiązań, padało wiele pomysłów. Wyjścia były dwa: albo sprzedać, albo samemu coś z tym zrobić. Na sprzedaż nie zgadzali się mieszkańcy. Poprzedni burmistrz skłaniał się właśnie ku zbyciu tej nieruchomości, choć było to nieuzasadnione ekonomicznie: za ponad 200 tys. zł wykonano remont dachu, a cena wywoławcza wynosiła w pewnym etapie około 300 tys. zł. Fakt, że zniszczeniu uległo wnętrze budynku, ale mury i dach były w dobrym stanie- wyjaśnia Bandrowicz i dodaje, że łączny koszt zadania to ok. 600 tys. złotych.
- Od 2 września, w Strupinie ma swoją nową siedzibę filia Szkoły Podstawowej w Piotrkowicach, która dotąd mieściła się w Raszowicach. Przypomnijmy, że w Piotrkowicach lekcje mieli do tej pory uczniowie klas IV - VI, a w Raszowicach uczyły się maluchy z klas I - III. To był kolejny absurd, bo kiedy w 2006 roku likwidowano szkołę, to zamiast dzieci z klas I -III przenieść do centrum, do Strupiny, przekazano je do Raszowic, najbardziej odległej miejscowości w gminie. To właśnie najmłodsi uczniowie będą mieli teraz komfortowe warunki nauki. Przy szkole gotowy jest już skromny plac zabaw. Na terenie przyległym do szkoły powstanie boisko wielofunkcyjne nazwane przez nas "orzełek", które powstanie na podstawie projektu wykorzystanego już w Ligotce, a potem w Piotrowicach Wielkich. W kompleksie powstanie również większe boisko oraz plac zabaw z prawdziwego zdarzenia - mówi burmistrz.
W tym samym budynku, na najwyższym piętrze będzie się również znajdować biblioteka publiczna, przeniesiona z innego budynku w Strupinie, który planuje się wyremontować i przekształcić w mieszkania komunalne.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie