Jak już informowaliśmy, w spółdzielni w ubiegłym roku pojawił się wakat na stanowisku wiceprezesa ds. technicznych. Mimo ogłoszonego dwukrotnie konkursu, na który zgłosili się kandydaci, stanowisko nie zostało obsadzone. Wtedy członkom rady nadzorczej została przedstawiona kandydatura Piotra Okuniewicza. Nie startował wcześniej w konkursach i nie spełniał ich warunków: nie miał potrzebnego wykształcenia. Mimo to, został wybrany na wiceprezesa ds. technicznych.
Skarżący spółdzielnię,Wojciech Bolisęga sprzeciwił się sposobowi powołania Piotra Okuniewicza na to stanowisko. Zwrócił się pisemnie do Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych, o ocenę legalności postępowania rady przy wyborze wiceprezesa. Otrzymał taką oto odpowiedź: "Rada Nadzorcza dokonując wyboru członka zarządu - wiceprezesa ds. technicznych powinna stosować postanowienia statutu spółdzielni. Oznacza to, że Rada Nadzorcza powinna przeprowadzić konkurs na funkcję członka zarządu - zastępcy prezesa ds. technicznych, a kandydat powinien spełniać wymagania określone w par. 64 ust. 2 statutu spółdzielni" - wyjaśnił prezes zarządu ZRSM Jerzy Jankowski.
W związku z tym wyjaśnieniem, powód wniósł pozew do sądu.
- Zawsze byłem aktywnym członkiem spółdzielni, wcześniej zasiadałem w radzie nadzorczej, biorę udział w walnych zebraniach i czasem je prowadzę - stąd moja znajomość statutu. Sposób wyboru Piotra Okuniewicza na stanowisko wiceprezesa ds. technicznych budzi mój sprzeciw. Uważam, że rada nadzorcza złamała statut spółdzielni, wybierając go na to stanowisko - rozpoczął Wojciech Bolisęga.
Na pytanie sądu: "co kwestionuje w zaskarżonej uchwale?", odpowiedział:
- Rada nadzorcza wybierając Piotra Okuniewicza na stanowisko członka zarządu i powierzając mu do pełnienia funkcję wiceprezesa ds. technicznych, złamała statut, który mówi, że wiceprezesa ds technicznych należy wybrać w drodze konkursu. Musi on spełniać zapisane w statucie wymagania: odnośnie wykształcenia i uprawnień - stwierdził.
Przed sądem powód potwierdził, że wcześniej na to stanowisko ogłaszane były konkursy:
- Tak, były przeprowadzane dwa konkursy: 7 grudnia i 5 lutego. Zgłosiło się do nich pięciu kandydatów. Budzi moje zdziwienie, że z przyczyn formalnych odrzucono jedną kandydaturę, ponieważ ów kandydat nie dostarczył listu motywacyjnego, a posiadał wykształcenie i wymagane uprawnienia. Ta osoba dwukrotnie zgłosiła się do konkursu i została odrzucona przez komisję, nie dostając zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną - dodał Wojciech Bolisęga.
W trakcie rozprawy powołał się także na protokół z posiedzenia RN z 28 lutego br., w którym jeden z członków rady - Irena Ręboch, zakwestionowała sposób wyboru Okuniewicza. Powód dodał (powołując się na zapis z protokołu), że Okuniewicz nie mógł brać udziału w konkursach, ponieważ nie spełniał wymogów formalnych.
Spółdzielca oświadczył, że już wcześniej tj. od 1 lipca 2006 do 1 marca 2007 zarząd funkcjonował bez wiceprezesa ds. technicznych. Wtedy rada wybrała nowego wiceprezesa, którego kandydaturę przedstawił prezes. Jednak w 2012 roku, na wniosek rady nadzorczej, walne zgromadzenie spółdzielców zmieniło statut, wprowadzając zapis o wymaganych kwalifikacjach oraz o potrzebie przeprowadzenia konkursu na to stanowisko.
- Uważam, że jeżeli w tym określonym przypadku rada nadzorcza stwierdziła, że te wymagania są zbyt szczegółowe, to należało zaczekać, zmienić statut i przeprowadzić konkurs ponownie. Gdy jest wakat na miejscu członka zarządu lub zastępcy prezesa, to statut daje możliwość, by oddelegować kogoś z rady nadzorczej lub zwiększyć któremuś z pracowników zakres obowiązków, lub też można nawet było zaproponować ustępującemu prezesowi pozostanie na stanowisku, do czasu wyboru nowegowiceprezesa - dopowiedział przed sądem Wojciech Bolisęga.
Kolejna rozprawa odbędzie się 3 września. Wtedy sąd przesłucha w charakterze świadka przewodniczącego rady nadzorczej Artura Kanię (powołanego na wniosek spółdzielni mieszkaniowej). Kania będzie zeznawał w sprawie sposobu wyboru Piotra Okuniewicza na stanowisko wiceprezesa.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie