Reklama

Kolejny atak wandali

20/08/2013 12:19
Kolejny raz nieznany sprawca wylał smołę przed wejściem do Banku Spółdzielczego w Trzebnicy. Do zdarzenia doszło w nocy z 22 na 23 czerwca 10 minut przed północą. Z nagrań zarejestrowanych kamerą widać, że był to mężczyzna, który przyszedł na to miejsce z dwoma wiadrami. Chwilę stał przy schodach przed bankiem. Na nagraniu widać nawet, jak w pewnej chwili przejechał radiowóz, ale mężczyzny to nie wystraszyło. Stał sobie dalej i palił papierosa, więc nie wzbudziło to też żadnego zainteresowania funkcjonariuszy. Ponadto w tym samym czasie dołem i górą też obok niego przechodzili ludzie. Po jakiś 5 minutach wandal wziął jedno wiadro i wylał bliżej chodnika, a zawartość drugiego wylał chwilę później i wiadro wyrzucił za barierkę. Następnie spokojnie, bez pośpiechu oddalił się. poszedł.

- Mamy nagranie z monitoringu, przekazaliśmy je policji. Zgłosiliśmy też swoją szkodę. Bezkarność sprawców jest porażająca, bo robią co chcą i nie ma możliwości, aby to zatrzymać. Nie wiemy jak uda się Spółdzielni Mieszkaniowej usunąć te wszystkie zachlapania i czy za jakiś czas znowu ktoś nie wysmaruje wejścia przed bankiem – powiedziała nam Joanna Maliszkiewicz, członek Zarządu Banku Spółdzielczego w Trzebnicy, dodając po chwili:

- Pracownica poinformowała mnie o tym zdarzeniu w niedzielę, więc przyjechałam tutaj wraz z koleżanką. Telefonicznie poinformowaliśmy o tym Spółdzielnię Mieszkaniową. W poniedziałek wiceprezes Spółdzielni także przyjechał i z tego co wiem, też zgłosili to policji. Obecnie sprawa jest w toku. Spółdzielnia oszacowała straty i zgłosiła je. Rzeczoznawca banku oszacował nasze straty na ponad tysiąc złotych. Teraz musimy usunąć zachlapania i pomalować całą ścianę.

Jak nas poinformowała st. asp. Iwona Mazur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w  Trzebnicy, policja obecnie prowadzi śledztwo pod nadzorem prokuratora. Poniesioną szkodę oszacowano na kwotę 1453,16 złotych.

- Przesłuchano już w tej sprawie świadka, a film z monitoringu został dołączony do akt sprawy – dodała Iwona Mazur.

Mężczyzna, jeśli uda się go złapać będzie odpowiadał z art. 288 kk, który mówi: "Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."

- Cały czas walczymy i czyścimy tę kostkę. Koszt tego czyszczenia wyniesie już pewnie coś ok. 3 tys. zł. Nie jest to przypadek, bo ktoś już trzeci raz wylał tę substancję. Nie wiem tylko, kto i kogo tak nie lubi, czy banku, czy spółdzielni mieszkaniowej, czy kogoś kto znajduje się na dole – powiedział nam Marian Błaś, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Trzebnicy.

Przypomnijmy, że podobne zdarzenie miało miejsce dwukrotnie w roku ubiegłym. Pierwsze zdarzenie miało miejsce 20 czerwca 2012 r. Wówczas rozlana została substancja w taki sposób, że jej część spłynęła rynnami tuż pod wejście do gabinetu stomatologicznego dr Zofii Kaczmarzyk. Smolista substancja szybko przykleiła się do znajdującej się tam kostki brukowej na tyle mocno, że nie dało jej się zmyć i trzeba było na dość dużym odcinku wymienić kostkę.  Drugie, takie samo zdarzenie miało miejsce 29 lipca. Wówczas smoła została jednak wylana tak blisko banku, że utrudnione było wejście do obiektu. Niestety pomimo monitoringu przekazanego policji, dotąd nie udało się złapać sprawcy dwóch poprzednich aktów wandalizmu.

Komentarz:

Miejmy nadzieję, że tym razem policja wykaże się większą skutecznością... Bo jest to fakt zdumiewającym, że w centrum małego, spokojnego miasteczka, ktoś popisuje się tak daleko idącą bezczelnością i wręcz kpi sobie ze stróżów porządku, mimo że są zdjęcia dokumentujące jego "działalność". Oby udało się go złapać zanim wpadnie na pomysł, by czwarty raz rozlać smołę...

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do