Reklama

Zmiany w trzebnickiej przychodni

12/07/2013 10:10
Dyskusja nad koncepcją przekształcenia przychodni w spółkę omawiana była na komisji zdrowia. Omawiając sprawozdania finansowe ZLA za 2012 r. dyrektorka Anna Imielska powiedziała, że tegoroczny bilans jest dodatni i zamyka się w kwocie 30 tys. zł. Pokrótce przedstawiła także poniesione wydatki. Zainwestowano w sprzęt do rehabilitacji na kwotę ponad 60 tys zł, kupiono również aparat do USG za 150 tys. zł. Tyle, jeżeli chodzi o sferę poniesionych kosztów. Wiadomo, że przed zapowiadanym remontem, w budynkach przychodni nie prowadzono żadnych prac remontowych. Można zatem stwierdzić, że dzięki dużym oszczędnościom udało się osiągnąć dodatni wynik sprawozdania finansowego. Przypomnijmy także, że Anna Imielska jest zwolniona z płacenia gminie comiesięcznego czynszu w kwocie ok 6 tys. złotych (którą płacił poprzedni dyrektor placówki). Zamiast tego przelewa na konto gminy dużo mniejszy czynsz w wysokości 600 złotych. Łatwo zatem policzyć, jak udało się zaoszczędzić na korzystaniu z samych pomieszczeń przychodni, a te pieniądze wykorzystać.

Dotychczas w ZLA pacjenci mogli skorzystać nie tylko z podstawowej opieki zdrowotnej, ale także usług specjalistów: okulisty, ginekologa i chirurga - kontrakty na te usługi są niższe od dotychczasowych, co może powodować dłuższe kolejki i czas oczekiwania na poradę. Niestety, przychodnia straciła kontrakt z NFZ na porady laryngologa i neurologa. Te usługi świadczone są nadal w gabinetach przychodni, ale... już prywatnie.

Omawiając sprawozdanie dyrektorka dodała, że budżet przychodni dofinansowywany jest dzięki świadczeniu usług komercyjnych, z których chętnie korzystają pacjenci. Anna Imielska wspomniała, że przychodnia oferuje pacjentom różne medyczne akcje np. "białe soboty" albo dyżury specjalistów. Ponieważ radni na komisji raczej nie zabierali głosu, postanowiliśmy zapytać dyrektorkę o funkcjonowanie przychodni, jako spółki kapitałowej. Daniel Długosz zapytał czy spółka stanie się właścicielem nieruchomości gminnych, czy będzie je nadal wynajmować? - Nieruchomość pozostanie w rękach gminy, a spółka będzie właścicielem sprzętu, na którym pracuje - wyjaśniła Barbara Krokowska. Odpowiadając na kolejne pytania, skarbniczka dodała, że spółka będzie mogła wziąć kredyt pod planowaną termomodernizację obiektu. Gmina nie będzie dokapitalizowywała spółki, jej kapitał założycielski będzie równał się temu wykazanemu w sporządzanym właśnie bilansie.

Anna Imielska dodała także, że wg obowiązujących przepisów nie będzie można świadczyć usług komercyjnych i w ramach funduszu zdrowia. Natomiast działając jako spółka będzie to możliwe. - Mając usługi komercyjne możemy pokazać w NFZ, że jesteśmy jednostką rozwijającą się. W przyszłości możemy mieć szanse na pozyskanie dodatkowych świadczeń z funduszu. Dzięki przekształceniu dajemy wybór pacjentowi: czy ma czekać w kolejce do lekarza specjalisty, czy też skorzystać z usługi lekarza specjalisty, ale już komercyjnie - dopowiedziała. Anna Imielska dodała także, że świadczenia bezpłatne, w ramach NFZ przechodzą na konto nowej spółki bez żadnych zmian. Natomiast dzięki świadczeniu usług komercyjnych spółka otrzyma więcej środków, które zainwestuje w nowy sprzęt medyczny. Dla spółki najważniejszy będzie zysk - można zatem domniemywać, że w przyszłości dyrektorka będzie chciała utrzymać na tym samym poziomie świadczenia z NFZ, a jeszcze zwiększyć usługi komercyjne, z których przecież będzie miała pieniądze.

Jaką zatem korzyść mogą mieć pacjenci, którzy będą korzystać z usług przychodni? Przede wszystkim, jak zapowiedziała pani dyrektor, dostaną wybór: czekać w kolejce do specjalisty, czy też iść po poradę prywatnie i zapłacić za nią. Anna Imielska za przykład podała czas oczekiwania przez pacjentki w kolejce do ginekologa - obecnie zapisy na fundusz prowadzone są na sierpień, natomiast po poradę natychmiast można się udać, ale prywatnie. Sprawdziliśmy cennik lekarzy specjalistów świadczących usługi w przychodni. Ceny za wizytę są niemałe - ginekolog 250 zł, kardiolog, neurolog, alergolog czy dietetyk - 100 zł. To tylko niektóre z podanych cen lekarzy przyjmujących odpłatnie pacjentów. Decyzja, czy skorzystać z darmowej czy odpłatnej porady zależeć będzie już tylko od pacjentów.

Naszym zdaniem, zamiast stawiać pacjentów, wobec takiej możliwości, dyrekcja placówki powinna jak najwięcej pracować nad tym, by zwiększać kontrakty z NFZ. Jak pokazuje chociażby obornicka przychodnia, jest możliwe zakontraktowanie na fundusz kilkunastu specjalistów. Zresztą pacjenci wcale nie muszą zastanawiać się nad wyborem lekarza specjalisty przyjmującego prywatnie w przychodni, bowiem jest przecież bardzo wielu specjalistów przyjmujących komercyjnie w swoich gabinetach, którzy "polecają" swe usługi choćby w prasie lokalnej.

Dzięki przekształceniu ZLA w spółkę będzie możliwe zaciągnięcie kredytu na zakup nowoczesnego sprzętu medycznego. Burmistrz nie wyklucza także i tego, że to spółka zaciągnęłaby kredyt pod przyszłą termomodernizację i rozbudowę obiektu. Jak wiadomo budżet gminy jest już mocno "nadszarpnięty". Jednak Marek Długozima zapytany przez radnych na sesji o plany związane z remontem obiektu odpowiedział, że na obecną chwilę trudno podawać szczegóły. Radni wszystkiego dowiedzą się w odpowiednim czasie. Burmistrz wspominał, że plany związane z przebudową ruszą jesienią (jednak wbrew temu co zakomunikował na sesji, gmina nie otrzymała jeszcze dofinansowania na budowę skrzydła). Jeśli zatem nadal realne byłoby rozpoczęcie termomodernizacji we wrześniu lub październiku, to kiedy radni mają dowiedzieć się konkretnych szczegółów? Przez najbliższe miesiące, w okresie wakacyjnym nie ma co liczyć na sesję.

Jeszcze w trakcie ostatniego posiedzenie rady powrócił temat budowy przychodni. Radni wytknęli burmistrzowi, że mimo obietnic wyborczych nie buduje nowego ośrodka zdrowia, a nadal pozostaje przy koncepcji generalnego remontu obecnej placówki: - Przekształcając przychodnię w spółkę będzie pan uciekał od zobowiązań finansowych i odpowiedzialności. To są dla pana najbardziej racjonalne działania przed wyborami - powiedział Janusz Szydłowski, komentując przekształcenie ZLA w spółkę. Na to burmistrz odpowiedział: - Odstąpiliśmy od budowy przychodni, ponieważ po rozmowie z personelem i mieszkańcami dowiedziałem się, że chcą utrzymać przychodnię w tym miejscu. W dalszej części dyskusji, jaka wywiązała się między burmistrzem, a radnymi w sprawie pozostawienia przychodni przy ul. Tadeusza Kościuszki Marek Długozima odpowiedział, że w zasadzie rozmawiał tylko... z jedną mieszkanką, która prosiła by przychodni nie przenosić.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    krtkie lato - niezalogowany 2013-07-12 18:28:18

    Pani Imielska straciła kontrakt na laryngologa i neurologa na wiele lat a moze i na zawsze. Proponujac w zamian usługi komercyjne za 250 zl to skandal jaki nie miał miejsca w Trzebnickiej Przychodni. Usługi prywatnych lekarzy wynjmujących za grosze gabinety w Przychodni to kupa śmiechu . Jest ich na pęczki w Trzebnicy. No ale jak to długozima lubi kłamac ludzi i tak się poprawiło

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pixa - niezalogowany 2013-07-12 17:07:12

    250 zł za wizytę, to gruba przesada...we Wrocławiu za wizytę u naprawdę dobrego specjalisty płacę 120 zł! Na szczęście pacjentki mają wybór, choć nie każdą na to stać a na wizyty w ramach NFZ doczekać się nie można...dr ginekolog w T-cy (można zasięgnąć opinie w internecie)...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do