Marek Łapiński, poseł ziemi trzebnickiej: - Nie tak dawno zapowiedziałem, że zaproponuję merytoryczną rozmowę o strategii rozwoju Trzebnicy na najbliższe 10 lat. To mniej więcej tyle, ile będziemy korzystać ze środków unijnych z nowej transzy. Spotkanie, które odbędzie się w moim biurze poselskim jest pierwszą debatą na ten temat.
Jest także wprost odpowiedzią na brak możliwości dyskusji na sesjach Rady Miejskiej, brak rzetelności gminnych publikatorów, które pomijają inne niż urzędowe stanowiska w swych informacjach, brak dostępu do gminnych tablic informacyjnych dla innych niż stowarzyszone z obozem władzy, organizacji kulturalnych czy społecznych, czy wreszcie na brak zaproszeń, co uniemożliwia posłowi ziemi trzebnickiej udział w sesjach rady gminy czy wydarzeniach gminnych i szkolnych.
Uznałem, że moje biuro poselskie w tej sytuacji ma obowiązek stać się animatorem rzetelnej debaty o przyszłości naszego miasta. Zbyt wiele decyzji w ostatnim czasie zapadło bez poważnej rozmowy z zainteresowanymi. I nie mówię o rozmowie już po podjęciu decyzji, które są nieodwoływalne np. deptak, szkoła muzyczna, co proponuje mieszkańcom teraz burmistrz, ale o rozmowie przed decyzjami. Takiej debaty wymaga określenie kierunku rozwoju
Trzebnicy, jako gminy uzdrowiskowej czy gminy rozwijającej na swym terenie nowoczesną gospodarkę. Obu kierunków, wbrew temu, co twierdzi burmistrz, nie da się pogodzić na gruncie dziś obowiązującego prawa. Uzdrowisko, bowiem zatrzyma rozwój firm i znacznie utrudni działalność, dziś funkcjonującym zakładom produkcyjno-usługowym w Trzebnicy. To fakt. Nie stać nas na utratę miejsc pracy już istniejących w mieście, a inwestorów branży uzdrowiskowej nie widać na horyzoncie. O dotacjach unijnych na inwestycje w tzw. Zdrój, wobec ostatnich decyzji Urzędu Marszałkowskiego o przejęciu od państwa spółek uzdrowiskowych na południu województwa, także można zapomnieć. Marszałek będzie inwestował w swoje, już istniejące spółki, a nie w tworzenie nowych. To oczywiste. Trzebnicy nie jest potrzebne nadanie statusu uzdrowiskowego by nadal wspierać rozwój turystyki, rekreacji. Przecież już teraz i to bez tego statusu funkcjonują hotele, aquapark, renomowany szpital z oddziałem rehabilitacyjnym.
Za chwilę powstanie ścieżka rowerowa od Wrocławia po Stawy Milickie. Wiele udało się w tym zakresie już zrobić i by nadal kontynuować ten kierunek rozwoju, w tym pozyskiwać dotacje na inwestycje w turystykę, np. zagospodarowanie Kociej Góry, nie jest potrzebne formalne przyznanie statusu gminy uzdrowiskowej i pętanie rąk przepisami prawa uzdrowiskowego już funkcjonującym firmom.
- Niektóre opinie mieszkańców są takie, że Trzebnica to bardzo ładne miasto, tylko, niestety, bez szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy. Czym jest to spowodowane? Jakie, według Pana, Trzebnica ma szanse, żeby w najbliższych latach rozwinąć się gospodarczo?
MŁ: - Kierunek, który wskazuję w debacie o przyszłości gminy, jako korzystniejszy i jako szansę na faktyczny rozwój gospodarczy, to nie status gminy uzdrowiskowej, lecz stworzenie strefy aktywności gospodarczej, generującej nowe, dobre miejsca pracy w sąsiedztwie drogi ekspresowej S5 oraz sieci dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych, a więc pozyskanie nowych inwestorów w ramach nowo utworzonego obszaru specjalnej strefy ekonomicznej oraz obszarów wsparcia branży przetwórstwa rolno - spożywczego na terenach wiejskich.
Oprócz objęcia terenu między Trzebnicą a Prusicami i Żmigrodem granicami specjalnej strefy ekonomicznej, w planie będzie utworzenie Parku Przemysłowego, Inkubatorów Przedsiębiorczości oraz pozyskanie uczelni wyższych do utworzenia ośrodków badawczo - rozwojowych. Jestem w tej sprawie po rozmowach zarówno z Ministrem Gospodarki, prezesami stref ekonomicznych, jak również z profesorami wrocławskich uczelni. Wszyscy oni będą w najbliższych miesiącach gościć w Trzebnicy.
O tym rozmawialiśmy także ostatnio w Trzebnicy z moim następcą na funkcji Marszałka Dolnego Śląska Rafałem Jurkowlańcem.W ramach nowocześnie zaplanowanego projektu gospodarczego dla gminy Trzebnicy istotne jest jednak, z mojego punktu widzenia, także wsparcie już funkcjonujących przedsiębiorstw przez system zachęt fiskalnych do utrzymania firm na terenie gminy i stworzenie im warunków do rozwoju swej działalności. To właśnie droga do rozwoju nowoczesnej gospodarki w Trzebnicy.
I tego tematu dotyczy najbliższe spotkanie, 7 maja o godz. 16 w biurze poselskim przy ul. Wrocławskiej 10.
- Spotkanie z mieszkańcami planuje Pan w biurze poselskim. W tym samym czasie w Urzędzie Miejskim odbędzie się podobne spotkanie z mieszkańcami, burmistrza Marka Długozimy, na którym będzie poruszał tematy związane z inwestycjami w Trzebnicy (m.in z modernizacją budynku dla SP nr 2 i szkoły muzycznej, a także budową deptaka). Skąd ta zbieżność w terminach spotkań?
MŁ:- Absolutnie nie konkuruję w tej sprawie z burmistrzem. Każdy ma prawo do podejmowania niezależnych działań, skoro tak trudno obecnie namówić władze Trzebnicy do jakiejkolwiek współpracy. Może kiedyś mi się to jeszcze uda, ale dziś wszelkie próby namówienia do takiej pozytywnej kooperacji są odrzucane. Mimo to, jako poseł podejmuję tematy, które są ważne dla lokalnych społeczności.
Z powodzeniem zabiegałem choćby o prawie 2 mln zł dotacji na remont dachu klasztoru sióstr Boromeuszek w Trzebnicy. Wiele razy interweniowałem w indywidualnych sprawach mieszkańców, złożyłem też prawie 80 interpelacji. Rozmawiam z ministerstwami i instytucjami rządowymi w wielu sprawach, z którymi zwracają się do mnie wszyscy, samorządowcy... poza gminą Trzebnica.
Nasz samorząd nie potrzebuje kooperacji w żadnej sprawie. Nie jest tajemnicą, że głównym moim celem, jako posła, jest wybudowanie drogi S5, – ale o tym nie dowiedzą się mieszkańcy z prasy wydawanej w naszej gminie, a więc konieczne jest zapewnienie możliwości bezpośredniej rozmowy.
Stąd moje jesienne spotkania z mieszkańcami powiatu, ale także tematyczne cykle spotkań z działkowcami, czy tzw. matkami I kwartału. Warto, by o zdaniu posła w sprawie przyszłości ogrodów działkowych czy polityki prorodzinnej zainteresowani dowiadywali się bezpośrednio u źródła. Teraz czas na rozmowę o gospodarce. Te spotkania będą kontynuowane. A co do terminu, to zupełnie nie przeszkadza mi, że w tym samym czasie burmistrz organizuje swoje wystąpienie.
- Podczas Pańskiego spotkania mają być poruszane kwestie gospodarcze dla przedsiębiorców, a także wsparcie dla rolników.
MŁ: - Moim zdaniem w naszym mieście kluczowe są inwestycje w nowoczesną gospodarkę, przekładające się na nowe i dobrze płatne miejsca pracy, których dziś tak brakuje. Jakie są możliwości wsparcia tego procesu dla już funkcjonujących firm i nowych podmiotów gospodarczych poinformują eksperci z Urzędu Marszałkowskiego oraz instytucji wspierających rozwój gospodarczy, np. w formie niskooprocentowanych pożyczek i dotacji ze środków unijnych.
Tylko dobrze prosperujący przedsiębiorcy mogą zapewnić, że młodzi mieszkańcy Trzebnicy, studenci, którzy dziś dzięki dobrej komunikacji z Wrocławiem uczą się na uczelniach wyższych w stolicy regionu, nie będą musieli opuszczać swoich rodzinnych stron i szukać pracy po zakończeniu studiów poza granicami swej rodzinnej gminy.
Musimy dbać o to, aby wykorzystać potencjał drzemiący w trzebnickiej młodzieży, ale także zachęcić nowych mieszkańców do osiedlania się na naszym terenie. A stanie się to jedynie dzięki rozwojowi gospodarki, a nie przez krępowanie tego rozwoju przepisami uzdrowiskowymi. Nowo tworzona strategia Drogi do rozwoju nowoczesnej gospodarki w gminie Trzebnica ma być ofertą prorozwojową, ale także odpowiedzią na zwiększające się zadłużenie gminy.
Bez dodatkowych dochodów do budżetu, nie da się nadal zapewniać mieszkańcom dobrej oferty spędzenia czasu wolnego, oferty rekreacyjnej, sportowej i kulturalnej. Nie da się poprawić warunków edukacji czy opieki zdrowotnej. Tyle należy uczynić by poprawić warunki komunikacji autobusowej – dworzec, obniżenie kosztów zagospodarowania odpadów komunalnych, czy skanalizowania gminy.
Miasto z aspiracjami, jakie ma Trzebnica, musi zrobić wiele by te warunki i koszty życia były na tyle korzystne, by skłonić naszą młodzież do podejmowania decyzji, iż będą żyli właśnie tutaj, w swym rodzinnym mieście i gminie i tutaj założą rodzinę. W ten sposób widzę rozwój naszego miasta oraz powiatu. Strategia Drogi do rozwoju nowoczesnej gospodarki w gminie Trzebnica ma uczynić naszą Małą Ojczyznę dynamiczną, otwartą na świat i gotową na to, by przyjąć nowych mieszkańców.
I o tym właśnie należy rozmawiać. Dla tych, którzy nie mogą być na spotkaniu uruchamiam specjalny adres mailowy [email protected], na który można przysyłać swoje propozycje do strategii. Informacje o projekcie i konsultacjach internetowych znajdować się będą także na stronie www.mareklapinski.pl. Strategia nie powstanie bez udziału mieszkańców, dlatego też zapraszam do kontaktu za pomocą Internetu oraz osobistego udziału w debatach.
- A więc, "Zaściankowy Zdrój czy drogi do rozwoju nowoczesnej gospodarki w Trzebnicy"?
MŁ: - Zapewniam, że inicjatywa nie ma charakteru politycznego, lecz stricte ekspercki i samorządowy. Podejmuję się jej koordynacji, jako poseł za pośrednictwem biura poselskiego, bo wielu mieszkańców mnie o to prosiło, widząc, że patronat posła może zapewnić projektowi bezpieczeństwo oraz ze względu na moje doświadczenie w tworzeniu strategii oraz zarządzaniu procesem rozwoju lokalnego.
Inicjatywa zrodziła się także nie ze względu na plany polityczne tej czy innej partii lub osobiste, ale wprost z powodu braku możliwości na toczenie takiej rozmowy na forum Rady Miejskiej i instytucji gminnych, stąd debaty i konsultacje internetowe się otwarte dla wszystkich.
Ostateczny efekt naszej pracy wskaże kierunek zmian, który może być akceptowany przez znaczną grupę mieszkańców, a zaangażowanie w tworzenie strategii będzie szansą na wykreowanie nowych lokalnych liderów, tak ważnych w zmieniającej się rzeczywistości samorządowej podczas wyborów do Rady Miejskiej w okręgach jednomandatowych.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
To prawda. Starostwo wszystkie wymienione obiekty przekazało Gminie Trzebnica. W strategii zrównoważonego rozwoju Pan Starosta i Pan Poseł napisali to co cytowałem - czyli poparli i uzasadnili starania o status uzdrowiska. Jak Długozima zabrał się za realizację pomysłu to wymienieni Panowie zmienili zdanie i pomysł starają się ośmieszyć i storpedować. Na zasadzie - jak się uda to powiemy, że od zawsze byliśmy za i kładliśmy podwaliny ( patrz sprawa budowy basenu i połączenia kolejowego z Wrocławiem) a jak się nie uda to tym lepiej, bo wszystko zwalimy na nieporadnego burmistrza. Gdzie w tym wszystkim jest troska o nas i naszą małą ojczyznę - nie mam pojęcia.
odpowiedz
Zgłoś wpis
ronald - niezalogowany
2013-05-14 09:10:06
Panie Pośle, nie dawno widział pan rozwój powiatu poprzez wydobycie gazu łupkowego, którego jest jak na lekarstwo na naszych terenach, proszę popatrzeć na mapy geologiczne, teraz znów proponuje pan, merytoryczną rozmowę o strategii rozwoju Trzebnicy, ale brak rzetelności gminnych publikatorów, utrudnia panu wcielaniu w życiu pana "science fiction". Niech świadczy o tym frekwencja na pana tzw. "debatach". Pytanie Quo vadis? należy zadać panu, bo Trzebnica idzie w dobrym kierunku.
odpowiedz
Zgłoś wpis
alebajka - niezalogowany
2013-05-13 22:08:58
Do M od lecytyny. Z tego co ja pamiętam - pewnie można to sprawdzić, bo lecytyny nie używam - to powiat BEZPŁATNIE przekazał gminie odwiert wód termalnych, budynek szpitala i tysiąclatki i cały teren wokół. Dzięki temu w ogóle można dziś mówić o zdroju, dzięki temu SP nr 2 będzie miała nową siedzibę. Tyle w temacie ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
m - niezalogowany
2013-05-12 16:32:12
to tylko potwierdza, że potrzebujemy w Trzebnicy trzeciej siły :) , która rozsądnie to tematu podejdzie bez uprzedzeń i zbędnej polityki ...
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2013-05-12 15:45:19
Cytat z dokumentu „ Strategia zrównoważonego rozwoju powiatu trzebnickiego” Którego współautorami są Pan Starosta i Pan Poseł zapewne też, Zadanie Wykorzystanie źródeł termalnych dla stworzenia uzdrowiska Cel projektu (…..) Celem zadania jest doprowadzenie do ponownego wykorzystywania źródeł w Trzebnicy i w Obornikach Śląskich do celów leczniczych. Ponowne uruchomienie źródeł wodnych, może doprowadzić w dalszej kolejności do rewitalizacji usług sanatoryjnych. Usługi takie mogłyby powstać przy udziale partnerstwa publiczno prywatnego pomiędzy władzami powiatu i osób prywatnych. Obok takiego partnerstwa usługi takie mogłyby świadczyć osoby prywatne Uczestnicy zadania • Starostwo Powiatowe w Trzebnicy, • gminy powiatu trzebnickiego, • prywatni przedsiębiorcy. Spodziewane efekty realizacji zadania • nowe miejsca pracy, • promocja powiatu, • zwiększenie ilości osób wypoczywających na terenie powiatu, • wzmocnienie poczucia więzi mieszkańców z obszarem zamieszkiwania. Przydałoby się trochę lecytyny bo osoby artykułujące wieczorem zupełnie inne poglądy niż rano są mało wiarygodne.
odpowiedz
Zgłoś wpis
m - niezalogowany
2013-05-12 12:01:32
coś w tym jest . Pan Długozima powinien się zdecydowac. Skoro tak bardzo lobbuje za uzdrowiskiem to po co tak lobbował i wylobbował przebieg S 5 900 metrów od Trzebnicy :( ?. Czy łomot i smród z S5 to jest właściwa atmosfera w uzdrowisku ?. A teraz (właśnie Gmina o tym infomuje w BIP ) wprowadza się zmiany w MPZP na terenach węgrzynowskiej, spokojnej , obornickiej i rozszerza zabudowę jednorodzinna aż prawie pod sama S5 . Przecież to tylko oznacza , że przebieg S5 tak blisko Trzebnicy to delikatnie pisząc jakaś pomyłka ... i co Pan na to p. Burmistrzu Długozima ?:))
odpowiedz
Zgłoś wpis
Organistka - niezalogowany
2013-05-11 22:32:26
Oj Stanisz, Stanisz, gdybyś nie był niedouczony, jak twój pryncypał, to byś wiedział, że aby z przepisu utworzyć normę należy zastosować wykładnię także w oparciu o inne przepisy. Ale przecież tak bezprawnie działającego samorządu, jak pod twoim przewodnictwem jeszcze nie było w historii Trzebnicy. Dobrze, że ten czas się już kończy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
M - niezalogowany
2013-05-11 10:06:37
Jedna z 80 interpelacji Pana Posła : Interpelacja nr 7813 do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie uchwały Rady Miejskiej w Trzebnicy nr XX/154/11 z dnia 29 grudnia 2011 r., która może naruszać przepisy ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej Szanowny Panie Ministrze! Uchwała Rady Miejskiej w Trzebnicy nr XX/154/11 z dnia 29 grudnia 2011 r. dodaje do § 4 ust. 1 statutu Trzebnickiego Centrum Kultury i Sportu*) punkt: i) Prowadzenie działalności promocyjnej na rzecz gminy Trzebnica. Wyrazem działalności promocyjnej centrum jest wydawana co miesiąc ˝Panorama Trzebnicka˝, w której oprócz aktualności ze świata lokalnej kultury oraz sportu i rekreacji szeroko opisywane są działania burmistrza i innych osób związanych z Urzędem Miejskim w Trzebnicy oraz prowadzona jest krytyka opozycji, starostwa i parlamentarzystów. W biuletynie stosowane są ponadto dumpingowe ceny reklam. Tymczasem art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej mówi, iż: Działalność kulturalna w rozumieniu niniejszej ustawy polega na tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury. Czy opisany zapis uchwały Rady Miejskiej w Trzebnicy nr XX/154/11 z dnia 29 grudnia 2011 r. nie narusza zapisów ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej? Z poważaniem Poseł Marek Łapiński Warszawa, dnia 9 sierpnia 2012 r.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To prawda. Starostwo wszystkie wymienione obiekty przekazało Gminie Trzebnica. W strategii zrównoważonego rozwoju Pan Starosta i Pan Poseł napisali to co cytowałem - czyli poparli i uzasadnili starania o status uzdrowiska. Jak Długozima zabrał się za realizację pomysłu to wymienieni Panowie zmienili zdanie i pomysł starają się ośmieszyć i storpedować. Na zasadzie - jak się uda to powiemy, że od zawsze byliśmy za i kładliśmy podwaliny ( patrz sprawa budowy basenu i połączenia kolejowego z Wrocławiem) a jak się nie uda to tym lepiej, bo wszystko zwalimy na nieporadnego burmistrza. Gdzie w tym wszystkim jest troska o nas i naszą małą ojczyznę - nie mam pojęcia.
Panie Pośle, nie dawno widział pan rozwój powiatu poprzez wydobycie gazu łupkowego, którego jest jak na lekarstwo na naszych terenach, proszę popatrzeć na mapy geologiczne, teraz znów proponuje pan, merytoryczną rozmowę o strategii rozwoju Trzebnicy, ale brak rzetelności gminnych publikatorów, utrudnia panu wcielaniu w życiu pana "science fiction". Niech świadczy o tym frekwencja na pana tzw. "debatach". Pytanie Quo vadis? należy zadać panu, bo Trzebnica idzie w dobrym kierunku.
Do M od lecytyny. Z tego co ja pamiętam - pewnie można to sprawdzić, bo lecytyny nie używam - to powiat BEZPŁATNIE przekazał gminie odwiert wód termalnych, budynek szpitala i tysiąclatki i cały teren wokół. Dzięki temu w ogóle można dziś mówić o zdroju, dzięki temu SP nr 2 będzie miała nową siedzibę. Tyle w temacie ...
to tylko potwierdza, że potrzebujemy w Trzebnicy trzeciej siły :) , która rozsądnie to tematu podejdzie bez uprzedzeń i zbędnej polityki ...
Cytat z dokumentu „ Strategia zrównoważonego rozwoju powiatu trzebnickiego” Którego współautorami są Pan Starosta i Pan Poseł zapewne też, Zadanie Wykorzystanie źródeł termalnych dla stworzenia uzdrowiska Cel projektu (…..) Celem zadania jest doprowadzenie do ponownego wykorzystywania źródeł w Trzebnicy i w Obornikach Śląskich do celów leczniczych. Ponowne uruchomienie źródeł wodnych, może doprowadzić w dalszej kolejności do rewitalizacji usług sanatoryjnych. Usługi takie mogłyby powstać przy udziale partnerstwa publiczno prywatnego pomiędzy władzami powiatu i osób prywatnych. Obok takiego partnerstwa usługi takie mogłyby świadczyć osoby prywatne Uczestnicy zadania • Starostwo Powiatowe w Trzebnicy, • gminy powiatu trzebnickiego, • prywatni przedsiębiorcy. Spodziewane efekty realizacji zadania • nowe miejsca pracy, • promocja powiatu, • zwiększenie ilości osób wypoczywających na terenie powiatu, • wzmocnienie poczucia więzi mieszkańców z obszarem zamieszkiwania. Przydałoby się trochę lecytyny bo osoby artykułujące wieczorem zupełnie inne poglądy niż rano są mało wiarygodne.
coś w tym jest . Pan Długozima powinien się zdecydowac. Skoro tak bardzo lobbuje za uzdrowiskiem to po co tak lobbował i wylobbował przebieg S 5 900 metrów od Trzebnicy :( ?. Czy łomot i smród z S5 to jest właściwa atmosfera w uzdrowisku ?. A teraz (właśnie Gmina o tym infomuje w BIP ) wprowadza się zmiany w MPZP na terenach węgrzynowskiej, spokojnej , obornickiej i rozszerza zabudowę jednorodzinna aż prawie pod sama S5 . Przecież to tylko oznacza , że przebieg S5 tak blisko Trzebnicy to delikatnie pisząc jakaś pomyłka ... i co Pan na to p. Burmistrzu Długozima ?:))
Oj Stanisz, Stanisz, gdybyś nie był niedouczony, jak twój pryncypał, to byś wiedział, że aby z przepisu utworzyć normę należy zastosować wykładnię także w oparciu o inne przepisy. Ale przecież tak bezprawnie działającego samorządu, jak pod twoim przewodnictwem jeszcze nie było w historii Trzebnicy. Dobrze, że ten czas się już kończy.
Jedna z 80 interpelacji Pana Posła : Interpelacja nr 7813 do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie uchwały Rady Miejskiej w Trzebnicy nr XX/154/11 z dnia 29 grudnia 2011 r., która może naruszać przepisy ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej Szanowny Panie Ministrze! Uchwała Rady Miejskiej w Trzebnicy nr XX/154/11 z dnia 29 grudnia 2011 r. dodaje do § 4 ust. 1 statutu Trzebnickiego Centrum Kultury i Sportu*) punkt: i) Prowadzenie działalności promocyjnej na rzecz gminy Trzebnica. Wyrazem działalności promocyjnej centrum jest wydawana co miesiąc ˝Panorama Trzebnicka˝, w której oprócz aktualności ze świata lokalnej kultury oraz sportu i rekreacji szeroko opisywane są działania burmistrza i innych osób związanych z Urzędem Miejskim w Trzebnicy oraz prowadzona jest krytyka opozycji, starostwa i parlamentarzystów. W biuletynie stosowane są ponadto dumpingowe ceny reklam. Tymczasem art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej mówi, iż: Działalność kulturalna w rozumieniu niniejszej ustawy polega na tworzeniu, upowszechnianiu i ochronie kultury. Czy opisany zapis uchwały Rady Miejskiej w Trzebnicy nr XX/154/11 z dnia 29 grudnia 2011 r. nie narusza zapisów ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej? Z poważaniem Poseł Marek Łapiński Warszawa, dnia 9 sierpnia 2012 r.