
Po śmierci 30-latki z Pszczyny grupa mieszkańców ogłosiła na FB, że w niedzielę o godzinie 18.00 na trzebnickim Rynku odbędzie się symboliczna manifestacja.
Przypomnijmy, że 30-letnia Iza zmarła, po tym, jak lekarze odmówili interwencji gdy w 25 tygodniu ciąży nagle odeszły jej wody płodowe. Dziewczyna w SMS-ach pisała do swojej mamy, że lekarze nie chcą interweniować, bo zmieniono ustawę antyaborcyjną i czekają, aż płód obumrze w jej brzuchu. Niestety u kobiety pojawiła się sepsa i dziewczyna zmarła.
[middle1]W przestrzeni publicznej natychmiast pojawiły się głosy, że to wynik zmienionej niedawno przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej interpretacji prawa, w wyniku czego zaostrzyły się przepisy ustawy dotyczącej aborcji. W konsekwencji lekarze bali się dokonywać aborcji, nawet gdy widzieli, że ciąża zagraża życiu kobiety.
W całym kraju odbyły się protesty, a ich kulminacja była w sobotę. W Trzebnicy grupa mieszkańców zaplanowała, że protest odbędzie się o godzinie 18.00 w niedzielę.
Tuż przed wyznaczoną godziną, pod ratusz zaczęli przychodzić mieszkańcy.
Cały artykuł przeczytasz już jutro w Nowej Gazecie Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać na portalu. Wystarczy wykupić subskrypcję, a będziesz miał dostęp do wszystkich płatnych tekstów. Zapraszamy...
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 62% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sprawa jest prosta i trzeba to jasno powiedzieć :KTO GŁOSUJE NA KRWAWEGO KARŁA TEN NIE MA SUMIENIA
Trywializujecie problem. To nie jest kwestia obowiązującego prawa tylko postaw lekarzy. Mógłbym Wam przytoczyć dialog między lekarzem a ratownikiem medycznym, który stawia włosy na głowie.
wszyscy są mądrzy tylko w swojej mordzie,,a gdyby im przyszło pomocy udzielić to by się zesrali ............
"W przestrzeni publicznej natychmiast pojawiły się głosy, że to wynik zmienionej niedawno przez Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej interpretacji prawa, w wyniku czego zaostrzyły się przepisy ustawy dotyczącej aborcji. W konsekwencji lekarze bali się dokonywać aborcji, nawet gdy widzieli, że ciąża zagraża życiu kobiety". Dlaczego redakcja stosuje niedomówienia w celu wprowadzenia czytelników w błąd. Przecież każdy może sprawdzić, że prawo polskie dopuszcza terminację ciąży w sytuacjach uzasadnionych medycznie i prawnie: gdy ciąża jest zagrożeniem dla zdrowia lub życia matki oraz gdy jest efektem czynu zabronionego. Przypadek zmarłej dziewczyny ewidentnie kwalifikował się pod zagrożenie życia i tu należy szukać wyjaśnień. Kto czytał relacje pacjentki leżącej na sali razem ze zmarłą dziewczyną, wie o czym piszę. Prokuratura Regionalna w Katowicach prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci pacjentki. Należy współczuć rodzinie, a nie wykorzystywać jej śmierć do napędzania rozgrywek politycznych.
To jest też kwestia zaostrzenia prawa