Pogoda teraz: 11°C | zachmurzenie duże
Reklama
Nikt nie chce walczyć z burmistrzem
Tego chyba nikt się nie spodziewał. W Żmigrodzie o fotel burmistrza, obecny szef gminy Robert Lewandowski powalczy... sam z sobą.
Do dzisiaj na stronach PKW, nie ma zarejestrowanych innych kandydatów. Raczej nie ma mowy o pomyłce, a więc wybory burmistrza w Żmigrodzie są już praktycznie rozstrzygnięte. Co ciekawe, od dawna mówiło się, że z Lewandowskim powalczy obecny starosta Waldemar Wysocki.
Wydawało się, że to będzie naturalny konkurent urzędującego burmistrza. Jego partia PiS, nawet podjęła specjalną uchwałę w tej sprawie i rekomendowała jego osobę jako kandydata PiS na burmistrza Żmigrodu. Co zrobił Wysocki?
Zamiast zmierzyć się z obecnym burmistrzem postanowił wystartować na radnego powiatu, ale jako kandydat z listy... burmistrza Trzebnicy. Po takiej decyzji, prawdopodobnie zostanie usunięty z szeregów Prawa i Sprawiedliwości, tym bardziej, że ciągnie się za nim niewyjaśniona do końca sprawa, jego przynależności do PZPR.
Do wyścigu nie przystąpił także Damian Sułkowski, choć nie wykluczał takiej możliwości. Ostatecznie działacze jego ugrupowania przekonali go, aby ubiegał się o mandat radnego sejmiku.
Kandydata na burmistrza nie zgłosił także komitet Aktywni dla Żmigrodu, który zarejestrował swych kandydatów w 14 z 15 okręgów, a więc teoretycznie mógł zarejestrować swojego kandydata na burmistrza. Efekt? Obecny burmistrz Robert Lewandowski nie ma z kim rywalizować. Ale nawet w tak kuriozalnej sytuacji nie zostaje jeszcze z automatu burmistrzem. Dalej mieszkańcy dostaną karty do głosowania i jako jedyny kandydat, musi zdobyć ponad 50% głosów na TAK, by zostać burmistrzem. Gdyby otrzymał więcej głosów na NIE, to wtedy wyboru burmistrza dokona nowa Rada Gminy.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo NowaGazeta.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jak to bez zaciaganych kredytow? Dlug gminy Zmigrod to ponad 33 mln zl . Z wypowiedzi Burmistrza Lewandowskiego wynika ze zaiwestowano ok 66 mln zl. Jak wiemy inwestycje byly dofinansowane ze srodkow zarowno unijnych jak i urzedu marszalkowskiego. Czyli po odliczeniu doplat do w/w inwestycji reszta srodkow to srodki najczesciej pochodzace z kredytow.
Nikt to znaczy kto ?
Z Gołotą też nikt nie chciał walczyć. Żeby wygrać walił poniżej pasa.
Takiego dobrego gospodarza nie ma w powiecie. Tylko pozazdrościć. Gdzie tam nasza Zawonia.
pewnie że jest dobrym burmistrzem. wszystkie inwestycje są opłacane z wygospodarowanych pieniążków , co ważne żadnego zaciągniętego kredytu .
No i dobrze, Robert Lewandowski jest dobrym burmistrzem, i oby nim był jak najdłużej :)
Ale Wysocki wystawił Lewandowskiego. To się może kiepsko skończyć.