
We wtorek, już od samego rana, na drogach naszego powiatu było wielu policjantów. Zatrzymywali auta, przeszukiwali. Część z nich ubrana była w ochronne umundurowanie. Wszystko przez to, że szukali sprawcy napadu na bank.
Trzebniczanie i mieszkańcy okolicznych miejscowości byli bardzo zdziwieni, kiedy na różnych drogach widzieli taką ilość policji.
My spotkaliśmy radiowozy w Głuchowie Górnym, a kiedy poinformowaliśmy o tym czytelników, od razu pod postem pojawiły się wpisy: "Na trasie Trzebnica Milicz też stali rano... Ale chyba laweta ich dopadła"; "Trasa Trzebnica - Żmigród również stały rano, dwa radiowozy"
Jak się okazało, były to tylko ćwiczenia.
- Funkcjonariusze przeprowadzili symulowane działania pościgowe, sprawdzające zdolność do rozwinięcia posterunków. Ich celem było złapanie osoby, która napadła na bank - mówi Piotr Dwojak, oficer prasowy KPP w Trzebnicy.
Alarm ćwiczebny został ogłoszony dla wszystkich policjantów, którzy już we wczesnych godzinach porannych stawili się w trybie alarmowym do jednostki.
- Policjanci z ruchu drogowego i ogniwa patrolowo-interwencyjnego przeprowadzili symulowane działania pościgowe. Głównym celem ćwiczenia było doskonalenie działań Policji w zakresie ochrony życia i zdrowia osób w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych - mówi Piotr Dwojak.
Jak dodaje, policjanci szkolili się także w odszukiwaniu osób poszukiwanych, kontroli ładunków pod kątem przewożenia osób, cudzoziemców nielegalnie przebywających na terytorium RP, zapobiegania kradzieży samochodów z terenu powiatu trzebnickiego, eliminowania z ruchu nietrzeźwych kierujących, a także zwalczania agresji na drodze.
- Ćwiczenia zakończyły się sukcesem, sprawca napadu na placówkę bankową został zatrzymany - zapewnia policjant.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie