W samo południe zapłonęło ognisko i ruszył pierwszy kurs kuligu. Były pieczone kiełbaski, gulasz, chleb ze smalcem i ogórkami, pączki, herbata "z prądem" dla zmarzniętych uczestników kuligu. Pomimo siarczystego mrozu panowała ciepła i rodzinna atmosfera, nawet śpiewano "Plonie ognisko na boisku......." . Po przejażdżce saniami z pięknie ubranymi konikami ogrzewano się przy ogniu herbatą "z prądem", oraz pieczono kiełbaski.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie