
Klub Piłkarski Bór Oborniki Śląskie dołączył ogólnopolskiego projektu Futbol Plus, w ramach którego dzieci niepełnosprawne zyskały dostęp do regularnych treningów dostosowanych do ich potrzeb oraz wszystkich łączących się z nimi imprez piłkarskich. Treningi rozpoczną się niebawem, Bór zachęca do dołączenia do drużyny. Rozmawiamy z trenerem Tomaszem Osińskim.
Trener Tomasz Osiński - Fot. KP BÓR Oborniki Śląskie
NOWa: Jakie warunki muszą być spełnione, aby dziecko mogło dołączyć do drużyny Futbol Plus?
Tomasz Osiński: - Wystarczy orzeczenie o niepełnosprawności. Miejsce zamieszkania nie ma znaczenia, rodzic może zapisać dziecko spoza naszej gminy. Aby dołączyć do projektu musimy mieć co najmniej 10 osób w wieku do 18 lat. Regulamin określa cztery główne grupy zawodników: bez ograniczeń ruchowych, z niepełnosprawnością o niskim stopniu, którzy potrzebują minimalnych dostosowań w grze, z niepełnosprawnością umiarkowaną, którzy wymagają większego wsparcia i dostosowania zasad oraz z niepełnosprawnością znaczną, wymagających maksymalnego wsparcia i indywidualnych dostosowań gry. Myślę, że z tym nie będzie problemu, a gdyby chętnych było więcej, to możemy tworzyć kolejne grupy.
Czy zapisanie dziecka wiąże się z jakimiś kosztami dla rodziców?
- Zajęcia są bezpłatne. Dziecko trzeba będzie tylko dowieźć na trening. Udział w treningach jest za darmo, sprzęt i koszulki także. Praktycznie to nic nie kosztuje.
Każde dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności może się zapisać?
- Tak. Rodzaj niepełnosprawności nie ma znaczenia. W ramach Futbol Plus trenują dzieci na wózkach, poruszające się z pomocą kul, z Zespołem Downa... Wystarczy tylko chcieć. Może przyjść każdy, kto lubi piłkę i spędzanie czasu na dworze, nie trzeba mieć żadnych umiejętności. Tutaj nauczymy wszystkiego, co będzie potrzebne.
Nie obawia się Pan treningów z dziećmi, które mogą mieć wiele ograniczeń?
- Nie. Tutaj nikt nie będzie niczego wymuszał, nikt nie będzie krzyczał. Będziemy grać, ciesząc się z takiej możliwości, a najważniejsze, aby te dzieci wyszły z domu, miały kontakt z rówieśnikami. Te treningi mają być przyjemnością i będziemy pracować, aby tak się stało. Projekt nie powstał po to, aby rodzić frustrację, lecz ma dawać satysfakcję z możliwości wyjścia na boisko. Te dzieci i tak mają "pod górkę" i dla mnie najważniejsze jest, aby dać im więcej jakby radości, przeżycia normalnego dzieciństwa. I chociaż zdajemy sobie sprawę, że może zawodnicy będą musieli pokonać strach przed grupą, hałasem, czy innymi czynnikami, których nie brakuje podczas treningów, to jesteśmy dobrej myśli. Mogą pojawić się łzy, złość - wiemy o tym i to nas nie zniechęca. Jeżeli będzie za duży hałas, czy inne przeszkadzające warunki, to znajdziemy miejsce i czas odpowiednie dla zawodników. Jesteśmy otwarci na sugestie rodziców i opiekunów, bo najważniejsze są dzieci. Wszystko dopasujemy tak, by każdy był szczęśliwy.
Zaangażowanie rodziców w projekt będzie mile widziane?
- Oczywiście. Tym bardziej, że w ramach Futbol Plus drużyna będzie uczestniczyła w rozgrywkach, turniejach, eventach itp. Pomoc rodziców będzie bardzo cenna. Zapraszamy rodziców do współpracy. Potrzebni będą jako wolontariusze, mogą zdecydować się nawet na zdobycie papierów trenerskich. Ich pomoc zawsze przyjmiemy z wdzięcznością. Warto dodać, że drużyna będzie brała udział w turniejach w całej Polsce, często na stadionach, np. w Chorzowie, Gdańsku. Na każdym z takich turniejów pojawiają się znane postacie ze świata sportu i nie tylko. Więc na pewno dla zawodników będzie to ogromna przygoda. Dla drużyny wszystko jest darmowe. Już mamy zaproszenie na turniej do Legnicy na 11 października.
Kiedy ruszacie z treningami?
- Formalnie po wakacjach, ale chcielibyśmy rozpocząć treningi w połowie sierpnia. Naszym drugim trenerem będzie Mosez Hubert Singh z Indii. Spróbujemy dotrzeć do szkół, szczególnie specjalnych. Wiemy, że dzieci niepełnosprawnych jest dużo. Normalne dzieciństwo zapewni im dostęp do zajęć sportowych.
Czy prowadzenie drużyny, w której grają osoby niepełnosprawne, będzie trudniejsze od zwykłej pracy trenera?
- W jednej grupie będą dzieci z różnymi ograniczeniami i trzeba to będzie zaakceptować. Będą osoby w różnym wieku i z różnymi dysfunkcjami, np. ruchowymi, intelektualnymi. Może być 8-latek i nastolatek zbliżający się do pełnoletności. Wszystko to będziemy musieli pogodzić. Dużo zależy od ilości zawodników, bo jeżeli będzie ich więcej, to możemy pogrupować w zależności od wieku, rodzaju niepełnosprawności. Ale jeżeli utworzymy tylko jedną grupę, to też damy radę. Chcę również podkreślić, że jako klub chcemy budować społeczność, więc zapraszamy wszystkich chętnych do gry, czy to w w piłkę, rugby, czy też do kibicowania, pomocy, działania. Zapraszamy również wszystkich, którzy mają różne pomysły Hej Bór!
Dziękujemy za rozmowę
Fot. KP BÓR Oborniki Śląskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie