
Policyjne taśmy, obstawione ulice, straż pożarna oraz saperzy - takie widoki od rana oglądali mieszkańcy w ubiegłą środę na stacji Orlen przy ul. Wrocławskiej i w jej pobliżu. Co naprawdę wydarzyło się na stacji paliw w Trzebnicy?
Mieszkańców, którzy chcieli zatankować samochód w ubiegłą środę rano (2 czerwca) na trzebnickim Orlenie przy ul. Wrocławskiej, czekała niemiła niespodzianka, ponieważ wjazd na stację od ok. 7.00 godz. został zablokowany i otaśmowany przez policję. Dodatkowo ok. godz. 9.00 pojawiła się na stacji straż pożarna, a godzinę później także wojskowa ciężarówka z napisem patrol saperski. Zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Trzebnicy zabezpieczyły teren i obiekty, które znajdowały się w promieniu 300 m od miejsca prowadzenia działań przez saperów. Jak podają strażacy, zabezpieczano budynki mieszkalne i użyteczności publicznej oraz odcinek ulicy Wrocławskiej wraz z fragmentami ulic Mostowej i Nowej. Ruch został w tym momencie całkowicie wstrzymany. Ostatecznie blokada wokół stacji trwała kilka godzin, saperzy zabezpieczyli podejrzane przedmioty i ok. godz. 13.00 cała akcja dobiegła końca. Jednocześnie Trzebnica huczała od plotek, a wśród mieszkańców zaczęły krążyć różne, często nieprawdopodobne historie, włącznie z taką, że trwają ogólnopolskie ćwiczenia piechoty morskiej.
[middle1]
Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 84% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
coś w tym jest ,