Reklama

Drugi etap pochłonie niemal 2 mln zł

Trwa drugi etap adaptacji starej oficyny na pomieszczenia, w których znajdą się jeszcze nieokreślone wydziały starostwa. Starostwo poinformowało nas, ile ma kosztować przebudowa.

Przebudowa starej oficyny, czyli małego budynku położonego na tyłach starostwa przy ul. Leśnej w Trzebnicy, trwa już od kilku miesięcy. 12 marca tego roku podpisano umowę na realizację II etapu tej adaptacji. Co ważne, wykonawca ma 7 miesięcy na zakończenie zadania od momentu przejęcia budynku, który miał zostać udostępniony w ciągu maksymalnie 7 dni. Prace powinny zakończyć się więc najpóźniej do 19 października tego roku. Czasu jest mało, ale robót do wykonania dużo.[paywall]

Przetarg na przebudowę wygrała firma Kort Sp. z o.o. z Wołowa deklarując, że zadanie wykona za 1.781.841,63 zł. 

Adaptacja ma polegać między innymi na dokonaniu wyburzeń i zamurowań wewnątrz obiektu, które mają być związane ze zmianami funkcjonalnymi. Trzeba też wykonać rury spustowe oraz przeprowadzić izolację termiczną dachu. Wykonawca ma wykonać izolację termiczną ścian wraz z odtworzeniem tynków i detali oraz kompleksowo pomalować ściany. Ma też wymienić stolarkę okienną i drzwiową oraz zamontować stalowe schody wewnętrzne wraz z lamelami stalowymi. Musi też zrobić nowe warstwy posadzkowe w zakresie wskazanym w części rysunkowej. Do tego ma zrobić nową instalację elektryczną oraz wodno - kanalizacyjną. Ma też zamontować klimatyzację i ogrzewanie, ale zamówienie nie obejmuje pompy ciepła.



Ma też zrobić granitową opaskę oraz utwardzić teren pod klimatyzatory oraz przeprowadzić wszelkie prace wykończeniowe. 

Efektem prac mają być nowe pomieszczenia biurowe, przystosowane do pełnienia funkcji administracyjnych. Zapytaliśmy starostę, jakie wydziały czy jednostki zostaną przeniesione do remontowanych pomieszczeń. 

- Ostateczna decyzja dotycząca rozmieszczenia poszczególnych wydziałów nie została jeszcze podjęta. Obecnie trwają analizy i konsultacje mające na celu optymalne zagospodarowanie przestrzeni zgodnie z potrzebami organizacyjnymi - poinformowała Agnieszka Brząkała, etatowy członek zarządu powiatu. 

To dość zaskakujące, bo jak mówią nam radni opozycji, aż trudno uwierzyć, że zarząd planując i wydatkując pieniądze na remont nie wie, dla kogo to robi. Potrzeby starostwa są spore, a wydziały i jednostki działają w kilku budynkach przy różnych ulicach.

Ostatnio na sesji poruszona została sprawa działki przy ul. Piwnicznej, którą powiat odzyskał w wyniku wygranego procesu z Gminą Trzebnica. Radni chcieli wiedzieć, czy zarząd planuje budowę nowej siedziby starostwa. Starosta Małgorzata Matusiak potwierdziła, że jest taka koncepcja, ale na razie jest to wczesny etap. Radni zaproponowali powołanie specjalnej komisji, ale taka do dzisiaj nie została powołana. 

Tymczasem nasza redakcja otrzymała nieoficjalną informację, że Gmina Trzebnica zażądała od starostwa pieniędzy za… uprzątnięcie działki przy ul. Piwnicznej. Starostwo z kolei chce zapłaty za bezumowne korzystanie z działki. Czy spór przeniesie się na salę sądową, czy może zostanie zawarta umowa? Tego nie wiemy. Trudno też powiedzieć czy ruszy budowa nowej siedziby starostwa, bo inwestycja może kosztować nawet 40-50 mln zł, a jak wiadomo są inne ważne potrzeby. Co zrobi zarząd powiatu? Przekonamy się wkrótce. 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stefek lub Wandzia - niezalogowany 2025-07-18 09:16:14

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ela - niezalogowany 2025-07-18 14:51:18

    I to jest polska rewelacja! Niech im jeszcze ze dwa piętra dobudują bo się nie mieszczą. Cyfryzacja, deregulacja a tam ciągle więcej tych Mongołów potrzeba. Żadnej decyzji samodzielnie jeden z drugim nie podejmie, ledwo to czyta i pisze, ale biorą to do urzędu. Cokolwiek załatwić to droga przez mękę. W międzyczasie te tłuki robią jakieś dziwne studia na WSB czy innym Tumanum i patrzcie mamy urzędnika. Nie tylko starostwa to dotyczy, zobaczcie na resztę naszych kochanych powiatowych samorządów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do