
Wejścia do Parku Miejskiego w Trzebnicy są zagradzane taśmami, ale poza tym, nic się tam zupełnie nie dzieje. Na domiar złego część mieszkańców ignoruje zakazy i wchodzi na potencjalnie niebezpieczny teren.
Po wtorkowym wypadku na terenie Parku Miejskiego przy ul. Obrońców Pokoju w Trzebnicy wejścia do parku zostały zagrodzone taśmami ostrzegawczymi z tabliczkami o zakazie wstępu. Jednakże wydaje się, że część mieszkańców (głównie młodzież) nie ma zamiaru stosować się do zakazu i notorycznie przechodzi, a także przebywa na terenie parku. Także taśmy ostrzegawcze są codziennie zrywane, po czym zostają rozpięte na nowo. Wygląda więc na to, że trwa swoista wojna podjazdowa miedzy służbami gminnymi, a częścią mieszkańców Trzebnicy.
[middle1]
Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 76% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten park to wielka porażka dla władzy. Bardzo zaniedbany a przecież to dawny cmentarz. Gdzie jest szacunek dla pochowanych tam ludzi?
Ten park już dawno powinien być odnowiony. Jako dawnemu cmentarzowi przecież należy się powaga i szacunek.