Reklama

Co dalej z Parkiem Miejskim?

Wejścia do Parku Miejskiego w Trzebnicy są zagradzane taśmami, ale poza tym, nic się tam zupełnie nie dzieje. Na domiar złego część mieszkańców ignoruje zakazy i wchodzi na potencjalnie niebezpieczny teren.

Na piśmie

Po wtorkowym wypadku na terenie Parku Miejskiego przy ul. Obrońców Pokoju w Trzebnicy wejścia do parku zostały zagrodzone taśmami ostrzegawczymi z tabliczkami o zakazie wstępu. Jednakże wydaje się, że część mieszkańców (głównie młodzież) nie ma zamiaru stosować się do zakazu i notorycznie przechodzi, a także przebywa na terenie parku. Także taśmy ostrzegawcze są codziennie zrywane, po czym zostają rozpięte na nowo. Wygląda więc na to, że trwa swoista wojna podjazdowa miedzy służbami gminnymi, a częścią mieszkańców Trzebnicy. 

[middle1]

 

Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.

Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 76% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stanisław. - niezalogowany 2021-10-22 15:19:57

    Ten park to wielka porażka dla władzy. Bardzo zaniedbany a przecież to dawny cmentarz. Gdzie jest szacunek dla pochowanych tam ludzi?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Henryk - niezalogowany 2021-10-23 13:04:44

    Ten park już dawno powinien być odnowiony. Jako dawnemu cmentarzowi przecież należy się powaga i szacunek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do