Wczoraj, kilka minut po godzinie 15., na drodze ekspresowej S5 w kierunku Poznania doszło do niebezpiecznej sytuacji. Na wysokości Marcinowa kierujący ciężarowym DAF-em, 50-letni obywatel Turcji, wjechał w bariery energochłonne rozdzielające pasy ruchu.
Jak ustalili policjanci, jechał on za szybko, jak na panujące wtedy warunki. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca otrzymał mandat.
W wyniku zderzenia uszkodzony został zbiornik paliwa. Rozlało się ono na obu pasach w kierunku Poznania. Do czasu przyjazdu służb ruch odbywał się dwoma pasami, co stwarzało dodatkowe zagrożenie ze względu na śliską nawierzchnię. Strażacy i policja zabezpieczyli miejsce, całkowicie wyłączając oba pasy w kierunku Poznania. Rozlany olej i paliwo zostały zneutralizowane przy użyciu sorbentu.
Cała sytuacja pokazuje, jak zdradliwa potrafi być nadmierna prędkość i brak rozwagi, nawet przy słonecznej pogodzie. W listopadzie warunki na drodze zmieniają się błyskawicznie – nisko świecące słońce, opady deszczu, poranna lub wieczorna mgła oraz szybko zapadający zmrok potrafią zaskoczyć nawet doświadczonych kierowców, znacząco ograniczając przyczepność i widoczność. Fot.: zdjęcia czytelnika.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.