
Rządowy projekt ustawy wprowadzający bon energetyczny ma pomóc najuboższym, ale posłanka PiS Iwona Arent krytykuje go jako "pomoc na waciki". Uważa, że nadchodzące podwyżki od lipca "dobiją polskie rodziny". Nowa ustawa ma zastąpić obecne rozwiązania ograniczające ceny energii, które obowiązywały do 30 czerwca.
Podczas pierwszego czytania projekt został skierowany do komisji klimatu, energii i aktywów państwowych. Prace nad projektem mają być kontynuowane na posiedzeniu Sejmu 15 maja.
Wiceminister klimatu Urszula Zielińska wskazała, że mimo spadku cen energii elektrycznej na rynku, ceny dla odbiorców pozostają zbyt wysokie. Projekt ustawy zobowiązuje sprzedawców do korekty taryf pod groźbą utraty rekompensat.
Od lipca 2024 r. rachunki za energię elektryczną mają wzrosnąć o ok. 29 proc., a za gaz o ok. 15 proc. Wprowadzona zostanie maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 500 zł/MWh dla gospodarstw domowych i 693 zł/MWh dla innych odbiorców. W przypadku gazu zamrożenie ceny zostanie zlikwidowane, a wprowadzona cena maksymalna będzie równą taryfie PGNiG OD. Również koszty ciepła wzrosną o 15 proc. w drugiej połowie 2024 r. i o 30 proc. w pierwszej połowie 2025 r.. Jakie zmiany przyniosą wzrosty cen? Czy spowoduje to przekonanie kolejnych osób do inwestycji w panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła? Tę sytuację ocenić będzie można z odpowiedniej perspektywy czasu. Dziś wiemy, że część gospodarstw będzie mogła skorzystać ze wsparcia finansowego w postaci bonu.
Bon energetyczny przewidziany w ustawie to jednorazowe wsparcie dla gospodarstw domowych o niskich dochodach: do 2500 zł dla gospodarstw jednoosobowych i do 1700 zł na osobę dla wieloosobowych. Wysokość bonu zależy od liczby osób w gospodarstwie i wynosi od 300 do 600 zł, z możliwością podwojenia kwoty, jeśli gospodarstwo używa energii elektrycznej do ogrzewania.
Wniosek o wypłatę bonu energetycznego trzeba będzie złożyć wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta od 1 sierpnia do 30 września 2024 r. Natomiast ów organ gminy na rozpatrzenie wniosku będzie miał 60 dni, a wypłata pieniędzy powinna być zrealizowana w bieżącym roku oraz na początku 2025.
Wniosek o wypłatę bonu energetycznego należy w formie papierowej z własnoręcznym podpisem i złożyć osobiście odpowiednio wójtowi, burmistrzowi albo prezydentowi miasta. Pismo można też nadać w placówce pocztowej Poczty Polskiej. Opcją alternatywną dla poczty jest placówka podmiotu zajmującego się doręczaniem korespondencji na terytorium państw członkowskich Unii Europejskiej.
Wniosek można również złożyć w formie elektronicznej. Wtedy musi być on opatrzony kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym lub podpisem osobistym.
Sam wzór wniosku został opublikowany 2 lipca 2024 przez Ministra Klimatu i Środowiska i tym wnioskiem należy się posługiwać.
Wniosek o wypłatę bonu energetycznego musi zawierać:
1) dane wnioskodawcy:
2) dane dotyczące dochodów wnioskodawcy;
3) informację o głównym źródle ogrzewania gospodarstwa domowego, jeżeli stanowi ono główne źródło ogrzewania, o którym mowa w art. 2 ust. 8;
4) numer rachunku płatniczego oraz imię i nazwisko jego właściciela, na który zostanie przekazana kwota bonu energetycznego, jeżeli wnioskodawca chce otrzymać bon na ten rachunek;
5) informacje niezbędne do ustalenia i weryfikacji dochodów wnioskodawcy;
6) dane i informacje, o których mowa w pkt 1 lit. a–e, pkt 2 i 5, członków gospodarstwa domowego wnioskodawcy, w przypadku gospodarstwa domowego wieloosobowego;
7) oświadczenie o zgodności z prawdą przedstawionych we wniosku informacji.
Podsumowując, bon energetyczny ma pomóc osobom najuboższym zmierzyć się ze wzrostami cen energii elektrycznej. Osoby zainteresowane uzyskaniem wypłaty bonu muszą złożyć w terminie od dnia 1 sierpnia 2024 r. do dnia 30 września 2024 r. wniosek odpowiednim dla miejsca zamieszkania organie administracji.
Artykuł zewnętrzny
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie