
Rząd planuje pozbawić sprzedawców węgla klientów, tym samym dochodu, co w konsekwencji spowoduje zamknięcie ich firm. Co na to właściciele składów węgla w naszym powiecie?
- Właściciele firm mają leasingi. Z czego będą je płacić, skoro nie będą mieli dochodu, skoro to gminy mają przejąć handel węglem? Skoro gminy będą zajmować się biznesem, to my będziemy rządzić - ironizuje właściciel składu węgla w Pęgowie. - Niech państwo ustali cenę urzędową i ludzie będą mieli węgiel w cenie proponowanej przez rząd, a lokalni przedsiębiorcy nie będą musieli zamykać swoich firm - przedstawia rozsądne rozwiązanie.
[middle1]...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Drożyzna inflacja bardzo wysoka. Dramat jak mówią wybitni ekonomiści dopiero będzie. A już jest bardzo źle.
Przecież cofamy się do komuny Wtedy też była wysoka inflacja i państwo dawało nic nie znaczące rewaloryzacje doplaty.. Podobnie jest teraz .Są to puste pieniądze zwiększające inflację. Znowu zaczyna się wydzielanie towaru np.węgla przez władze. Nie ma to powodu do chwały. Zamraża się sztucznie ceny. Do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Przecież ta dystrybucja węgla przez gminy to jest powrót do czasów GS-ów
Tak to powrót do PRL u. Wiadomo to się skończy porażką.Dziwi jak niektórzy jak teraz widać wychowani w PRLu przesiąknięci są tą ideologią nadal ja chwalą. Wstyd.
W stanie wojennym i później też władza się chwaliła jaka jest wspaniała bo dawała ludziom kartki na obuwie żywność itp. Żeby ludzie mieli. Nigdy wydzielanie towaru przez jakąkolwiek władzę nie przyniesie dobrych rezultatów a wręcz odwrotnie. Polacy tego doświadczyli najlepiej.
Wiadomo kti rządzi w Polsce od ponad 7 lat. Za tą zła sytuację w całości odpowiadają rządzący. Żadna propaganda tego nie zmieni.
Coraz gorzej. Inflacja ciągle rośnie. Brak skutecznej walki z inflacją. Zalewa się rynek pustymi pieniędzmi. Firmy szczególnie małe i średnie z uwagi na wysokie ceny prądu gazu ogrzewania bankrutują. Ubóstwo i bieda rośnie i dotyka coraz więcej ludzi. Ceny żywności bardzo rosną. Koszmar.