Reklama

Alkohol, śnieg i brawura. Nie żyje młody mężczyzna

W minioną sobotę doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W wyniku zderzenia samochodów śmierć poniósł młody człowiek, a 3 ranne osoby znalazły się w szpitalu. Jak wstępnie ustaliła policja, przyczyną zdarzenia było niedostosowanie, przez jednego z kierujących, prędkości do panujących warunków.

- Ligota godzina 13.31 - informuje Dariusz Zajączkowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Trzebnicy. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastępów stwierdzono, że na 8 kilometrze drogi krajowej nr 15 doszło do zdarzenia, w którym brało udział 5 pojazdów (4 samochody osobowe, 1 samochód dostawczy). W zdarzeniu brało udział 7 osób, z których 4 zostały poszkodowane. Przednia część samochodu Jaguar XF znajdowała się w rowie po prawej stronie jezdni (jadąc w kierunku miejscowości Skoroszów). Tylna część znajdowała się około 100 m dalej, na pobliskim polu, po prawej stronie jezdni. Samochód osobowy Skoda Octavia znajdował się na środku jezdni, na kołach, skierowany przodem w kierunku prawego pobocza.  Samochody osobowe Skoda Fabia oraz Fiat Punto znajdowały się w rowie po lewej stronie drogi (kierowcy zjechali z drogi w celu uniknięcia zderzenia). Samochód dostawczy Iveco Daily znajdował się około 200 m od miejsca zdarzenia, po lewej stronie drogi, skierowany przodem w kierunku miejscowości Skoroszów. Kierujący pojazdami. Kierujący pojazdem Skoda Octavia znajdował się w pojeździe i uskarżał się na ból w klatce piersiowej oraz brzucha. Osoby podróżujące samochodem Jaguar XF znajdowały się przy pojeździe (w odległości od 1m do 10m). Jedna z nich była nieprzytomna, bez oznak krążenia. Pozostałe osoby opatrywane były przez przybyłe na miejsce równolegle ZRM. Droga była nieprzejezdna w obu kierunkach. Na miejscu zdarzenia doszło do wycieku płynów eksploatacyjnych z samochodu. Zabezpieczono miejsce zdarzenia poprzez ustawienie samochodów pożarniczych oraz rozstawienie stożków ostrzegawczych, wsparto działania ZRM w udzielaniu pomocy medycznej osobom poszkodowanym oraz zadysponowano na miejsce służbę drogową - mówi rzecznik.

Dzisiaj już wiemy, że jest jedna ofiara śmiertelna, trzy osoby ranne, jeden kompletnie rozbity samochód i cztery uszkodzone. Do wypadku doszło w czwartek, 16 stycznia, o godzinie 13.30 na drodze krajowej nr 15 w okolicy miejscowości Ligota. Warunki na drodze były bardzo trudne, sypał śnieg i było ślisko.

- Jak wynika ze wstępnych ustaleń - mówi Piotr Dwojak, oficer prasowy Komendy  Powiatowej Policji w Trzebnicy- kierujący samochodem osobowym marki Jaguar nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków i doprowadził do zderzenia, najpierw z pojazdem ciężarowym marki Iveco, następnie gdy stracił panowanie, uderzył w osobową Skodę, po czym wypadł z jezdni. W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy osobowe, Fiat i Skoda, które w związku z dynamiczną sytuacją zmuszone były do ostrego hamowania i z powodu panujących na drodze warunków wjechały do rowu. W efekcie śmierć na miejscu poniosła jedna osoba, młody mężczyzna podróżujący jaguarem. Policjanci na miejscu pracowali pod nadzorem prokuratora rejonowego w Trzebnicy. Ustalani byli świadkowie tego zdarzenia, którzy będą przesłuchiwani w sprawie. Na miejscu pracował również technik kryminalistyki oraz biegły sądowy z zakresu wypadków drogowych. Uczestnikom zdarzenia została pobrana krew do badań. Decyzją prokuratora ciało ofiary przewiezione zostało do Zakładu Medycyny Sądowej celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Ze wstępnej oceny biegłego ds. wypadków drogowych możemy powiedzieć o nadmiernej prędkości, co przy panujących warunkach atmosferycznych było bardzo brawurowe - podsumowuje rzecznik.

Wszyscy podróżujący fordem byli mieszkańcami powiatu trzebnickiego. Kierowca Skody, który również ucierpiał w wyniku wypadku jest mieszkańcem powiatu krotoszyńskiego. 

- To było takie... szokujące - wspomina jeden z przejeżdżających w tym czasie kierowców. - To chyba najwłaściwsze słowo. W pierwszym momencie nie wiedzieliśmy, na co patrzymy. Byliśmy dość daleko i mieliśmy wrażenie, że samochody rozlatują się na boki. Po chwili zdaliśmy sobie sprawę, że to zderzenie. Nie widzieliśmy, od czego się zaczęło. Zobaczyliśmy tylko te rozlatujące się samochody. Potem okazało się, że jeden z samochodów jest kompletnie rozbity. Słyszeliśmy, że z Jaguara zostało właściwie pół samochodu. 

Początkowo trudno było ustalić, kto kierował Jaguarem, który zapoczątkował całe zdarzenie, ponieważ wszyscy, podróżujący wypadli z auta i w momencie przybycia policji i ratowników znajdowali się na zewnątrz. Podczas wypadku Jaguar rozleciał się na dwie części. Drugi fragment leżał w pewnym oddaleniu, dlatego można było mieć wrażenie, że zostało tylko pół samochodu. Ten fakt trochę dziwi, ponieważ producent tych wozów jest znany z solidnych i bezpiecznych aut. Stan po wypadku może świadczyć, że samochód był "klejony", dlatego konstrukcja nie wytrzymała. Wszystko to będzie oczywiście dokładnie badane. 

Zmarłego zabrano do Zakładu Medycyny Sądowej, a rannych przewieziono do Szpitala im. św. Jadwigi Śląskiej. Z tego, co udało się ustalić naszej redakcji, jeden z podróżujących Jaguarem był w bardzo ciężkim stanie i w nocy po wypadku przeszedł ciężką operację. Bardzo poważny zabieg przeszedł również podróżujący Skodą, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. 

Udało się także ustalić, kto siedział za kierownicą Jaguara. 

- Ustalono już kierującego - informuje Prokurator Rejonowy Leszek Wojtyła - prowadzący Jaguara Kewin K. jest mieszkańcem naszego powiatu. Prowadzony przez niego samochód podczas manewru wyprzedzania zjechał na przeciwległy pas ruchu. Sprawca umyślnie naruszył przepisy ruchu drogowego. Zdarzenie nastąpiło podczas fatalnej pogody, warunki na drodze były bardzo złe, padał śnieg. Tym bardziej należało zachować ostrożność.

Uczestnikom zdarzenia pobrano krew do badań. Dzisiaj znamy już wyniki. 

- Kierujący Jaguarem mężczyzna w wieku 21 lat, zamieszkały w powiecie trzebnickim, był w stanie nietrzeźwości. Miał 2,39 promila alkoholu we krwi. Sąd Rejonowy w Trzebnicy zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy. Za spowodowanie wypadku może mu grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności - dopowiedział w środę Piotr Dwojak, oficer prasowy KPP w Trzebnicy.  

Alkohol, szybki wóz, brawura i fatalna pogoda. A może tylko brak zdolności przewidywania konsekwencji? W efekcie młody chłopak, pasażer jaguara stracił życie. Trzy inne osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala i zostały poddane skomplikowanym zabiegom medycznym. Konsekwencje zdrowotne mogą pozostać do końca życia. Czy było coś jeszcze? Badana jest krew uczestników wypadku pod kontem obecności środków odurzających. Takie analizy trwają jednak długo i na ten wynik trzeba będzie jeszcze poczekać.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Pietrek - niezalogowany 2021-01-21 12:09:30

    Wy redagujecie pisane teksty, albo chociaż czytacie przed wrzuceniem na stronę? Wystarczy nawet popatrzeć w kalendarz i widać, że 16 stycznia to nie był czwartek. A już nie wspomnę o innych błędach...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Stefek - niezalogowany 2021-01-21 12:53:47

    W punkt.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Michał - niezalogowany 2021-01-21 14:08:02

    "Stan po wypadku może świadczyć, że samochód był "klejony", dlatego konstrukcja nie wytrzymała. " Polecam konsultację techniczną z jakimkolwiek inżynierem przed publikacja... Chyba, że to był celowy zabieg szukania taniej sensacji albo pokazujący poziom błyskotliwości autora.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Anonim - niezalogowany 2021-01-21 14:38:18

    Może niech pani się doinformuję zanim zacznie coś pisać. Wypadek był w sobotę a nie w czwartek. Masakra

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marcin ratownik - niezalogowany 2021-01-21 16:46:48

    dac kierowcy dożywocie co to jest 12lat po dobrym sprawowaniu wyjdzie po6

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • staszek - niezalogowany 2021-01-21 23:46:27

    Dlaczego nadużywasz określenia ,ratownik ,żadna osoba która jedzie do akcji ratowniczej nie udziela takich komentarzy . By najmniej ja się nie spotkałem z takim odzewem , kolego !!!!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ratownik Marcin - niezalogowany 2021-01-21 16:52:31

    dożywocie dla gnoia nie winni ludzie giną

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    olek - niezalogowany 2021-01-21 21:08:43

    TAKI JEST STAN NASZYCH DRÓG POWIATOWYCH-- drogi są zaniedbane ,kolesie z powiatu mają wszystkich w dupie,tak jest prawie na wszystkich drogach...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • abc - niezalogowany 2021-01-21 21:18:22

    Ale doczytałeś ze kierowca miał ponad 2 promile? To znaczy ze pił wcześniej a nie wjechał na dziurę, wiesz?

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mateo - niezalogowany 2021-01-22 08:16:34

    "Wszyscy podróżujący fordem byli mieszkańcami powiatu trzebnickiego. Kierowca Skody, który również ucierpiał w wyniku wypadku jest mieszkańcem powiatu krotoszyńskiego. " A ten ford to skąd tam się wziął?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Stefanek - niezalogowany 2021-01-22 11:21:27

    Pijak i ćpun tyle powiem krótko dożywocie to nie pierwszy raz że tak robi szkoły nie skończył bo ćpał i tyle

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    propozycje koupcyjne - niezalogowany 2021-01-22 16:18:05

    Pytam ,gdzie jest ,,powiat,,że są ćpuny ,i pijaki,. wedle twoich komentarzy??? gdzie?? dlaczego są dziury na drogach?? drogi śliskie??--gdzie starosta////???//

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Obserwator - niezalogowany 2021-01-23 20:52:45

    Dlaczego ten artykuł jest parę dni po wypadku już wiem gdyby był tam burmistrz to byłby w ten sam dzień

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wandzia - niezalogowany 2021-01-24 22:16:39

    Kontem ???? analfabeta pisał

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Wandzia - niezalogowany 2021-01-24 22:17:42

    ...

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do