
Koalicja Obywatelska wygrywa wybory w powiecie trzebnickim, zdobywając największe poparcie. Na drugim miejscu jest PiS.
9 czerwca wybieraliśmy posłów do Parlamentu Europejskiego. Nasz okrąg składa się z województwa dolnośląskiego i opolskiego. W niedzielę, przy urnach wyborczych nie było tłumów. Frekwencja w powiecie trzebnickim wyniosła 42,14% osoļ uprawnionych do głosowania. A więc do wyborów poszła mniej niż połowa. Najwyższa była w Gminie Wisznia Mała, gdzie zagłosowało 49% uprawnionych, a najniższa w gminie Żmigród, gdzie swój głos oddało zaledwie 34,06% uprawnionych do głosowania mieszkańców.
W gminie Oborniki Śląskie zagłosowało 46,73%, nieco mniej w gminie Trzebnica, gdzie do urn poszło 44,14% uprawnionych.
Niska frekwencja była też w gminie Prusice (35,79%) oraz w Zawoni (34,83%.To pokazuje, że eurowybory obchodzą nas mniej niż wybory parlamentarne czy samorządowe.
W całym powiecie największe poparcie uzyskała Koalicja Obywatelska, która zdobyła 38,33% poparcia (10.740 głosów). Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość, na które zagłosowało 34,84% (9.732 głosy). Trzecia była Konfederacja z poparciem 13,81% (3.870 głosów). Co ciekawe, czwarte miejsce zajęła Lewica, zdobywając 7,36% poparcia (2.062 głosy). To więcej niż w kraju. Należy odnotować bardzo słaby wynik Trzeciej Drogi, która otrzymała raptem 4,18% głosów (1.172 głosy). Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli poparcie w granicach błędu, bo zagłosowało na nich tylko 1,12% osób (315 osób), uprawnionych do głosowania. Stawkę zamyka komitet Polexit, którego poparcie wyniosło 0,36%, co przełożyło się na 101 głosów.
Zwycięska Koalicja Obywatelska zdecydowanie wygrała w gminach: Trzebnica (39,37% do 34,90%), Oborniki Śląskie (42,67% do 30,645) i Wisznia Mała (40,42% do 33,36%), ale z PiS-em minimalnie przegrała w gminie Zawonia. PiS otrzymał tu 36,61%, a KO 35,94%. To różnica tylko 11 głosów.
W Gminie Żmigród też lepszy wynik miał PiS. Na to ugrupowanie zagłosowało 37,87%. Koalicja Obywatelska zdobyła tu 33,37% poparcie. Gdy spojrzymy na głosy, to okazuje się, że PiS zdobył ich o 170 więcej. KO przegrała też z PiS-em, w gminie Prusice. Tu na PiS zagłosowało aż 43,65% uprawnionych, a na KO tylko 27,75%.
Gdy spojrzymy na mapę powiatu jak na dłoni widać, że KO wygrała w gminach położonych bliżej Wrocławia i w miastach, a PiS zdobył głosy w gminach rolniczych.
Znamy już nazwiska wszystkich posłów z naszego okręgu. Do Europarlamentu weszli Bogdan Zdrojewski KO, który w naszym powiecie dostał najwięcej głosów ze wszystkich kandydatów. W sumie otrzymał ich aż 9.360. Drugi z posłów KO Andrzej Buła dostał ich tylko 118, ale przypomnijmy, że nasz okręg obejmuje dwa województwa.
Krzysztof Śmiszek z Lewicy otrzymał 1.502 głosy. A na Stanisława Tyszkę z Konfederacji zagłosowało 2.030 osób.
Ciekawie wyglądało też głosowanie na kandydatów PiS. W naszym powiecie, w tej partii, najwięcej osób zagłosowało na Beatę Kempę. Otrzymała 3.278 głosów. Ona jednak posłanką nie została. Posłanka Anna Zalewska dostała 2.676 głosów, a poseł Michał Dworczyk otrzymał ich 2.618.
Przypadek Beaty Kempy jest dość ciekawy. To ulubienica burmistrza Marka Długozimy, który wielokrotnie zapraszał ją, a to na otwarcie hali, a to na otwarcie ronda. Kempa chętnie przyjeżdżała, ale po przegranych wyborach parlamentarnych, nagle takich spotkań było mniej. A w wyborach do europarlamentu, posłankę widziano już tylko w towarzystwie Piotra Okuniewicza, który od dawna działa na rzecz Suwerennej Polski. Kempa w gminie Trzebnica dostała 1.336 głosów i było to dużo więcej niż zdobyli Dworczyk (604) i Zalewska (581) głosów.
W trzebnickiej gminie najwięcej głosów otrzymał Bogdan Zdrojewski (2.788 głosów). Przypomnijmy, że Zdrojewski tuż przed wyborami odwiedził nasz powiat, a naszemu portalowi udzielił wywiadu, który możecie obejrzeć poniżej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo dobrze źe pis przegrał w gminie Trzebnica i w powiecie Trzebnickim. To ciągła równia pochyła tego ugrupowania.Mieli wczesniej 28 eurposłòw.Teraz po przegranych wyborach tylko 20. To strata około 30 procent.
szkoda że wyborcy nie widzieli go naprutego na spotkaniu burmistrza z sołtysami hehehe
nic dziwnego że w PRUSICACH koalicja przegrała każdy widzi [poza redakcją]co tu się dzieje ..Burmistrz Igor uwikłany z biznesmenem Ukraińcem rosyjsko-języcznym który zajmuję się uprawą roli, [,którą uprawiali miejscowi] ,, jeżdzi limuzyną po Prusicach zarejestrowaną na warszawskich numerach WB...,tego ludzie mają już dość ,może to szpiegg ???kto wie ??? CO ciekawe redakcji to nie przeszkadza??
głosujcie na PO - jebów , zaraz będziecie mieć cały powiat w znajduchach afrykańskich , nie dość ,że powiat upchany biedną upadliną w wieku poborowym to zaraz dołączą następni "potrzebujący" wtedy będziecie się śmiać , przecież mamy się uśmiechać szeroko i nie narzekać