Wójt Jakub Bronowicki wygrał. Będzie miał wymagającą opozycję

Dotychczasowy Wójt Gminy Wisznia Mała Jakub Bronowicki wygrał w wyborach na wójta ze swoją kontrkandydatką Aleksandrą Marciniak. Wójt wprowadził do rady dziesięciu radnych. Posiadać więc będzie w niej większość.

Jakub Bronowicki zdobył 3076 głosów, co stanowi 62,13% ogółu wszystkich oddanych.

- Będziemy po kolei realizować, co jest zapisane w budżecie gminy. Zabieramy się do pracy - powiedział nam w zwięzłych słowach Jakub Bronowicki, dla którego będzie to już czwarta kadencja na stanowisku wójta gminy Wisznia Mała. W pracy tej rada gminy nie powinna blokować jego inicjatyw. W mijającej kadencji wójt miał w radzie zdecydowaną większość. Podobnie będzie w kolejnej.

- Jest stabilna większość w nowo wybranej radzie - potwierdził w rozmowie z nami Jakub Bronowicki. Z jego komitetu do rady weszło 10 osób: Władysław Synowiec (276 uzyskanych głosów), Aleksander Stachura (210), Justyna Kołodziej - Dudek (281), Andrzej Małecki (194), Małgorzata Ottenbreit (263), Karolina Roguska (209), Stanisław Szczuciński (119), Marcin Kramarzewski (122), Edyta Piwko (193), Tomasz Borowiec (220). Pozostali nowo wybrani radni to: Zdzisław Łakomski ze swojego komitetu (192), Tomasz Owsiański (101) i Wiesław Czudziak (180) z KWW Ligota Piękna oraz Krzysztof Chuchro (277) i Jerzy Szczerbik (137) z komitetu Aleksandry Marciniak, na którą jako kandydatkę na wójta zagłosowało 1875 osób, co stanowi 37,87% ogółu oddanych głosów.

- Chciałabym podziękować mieszkańcom gminy Wisznia Mała za to, że uwierzyli we mnie, w moją wizję gminy i w moje dotychczasowe działania oddając na mnie swój głos. Blisko 40% mieszkańców zagłosowało za zmianami. Żaden z dotychczasowych przeciwników wójta w poprzednich wyborach nie uzyskał takiego wyniku. To bardzo duży kapitał społeczny, co warte podkreślenia - zdobyty w 100% społecznymi siłami, bez jakiegokolwiek polityczno-finansowego zaplecza w postaci aparatu gminy i gminnych jednostek, jakim dysponował mój przeciwnik. Szczególne podziękowania należą się mieszkańcom Malina za ogromne wsparcie finansowe, organizacyjne, czasowe w kampanii i w samych wyborach, za to, że wybrali radnego z mojego komitetu na swojego przedstawiciela. To jasny i czytelny sygnał dla Wójta Bronowickiego, który przeczy narracji, że większość Malina chce rozwoju gminy prezentowanego przez niego - czyli budowy hal. Gospodarze tej ziemi powiedzieli nie takiej polityce. Do sprawy hal wrócimy niebawem i na pewno jej nie odpuścimy. Jesteśmy nieco rozczarowani niską frekwencją w porównaniu do wyborów parlamentarnych. Naszym marzeniem są frekwencje wyborcze bliskie 80-90%, wówczas można byłoby powiedzieć, że mieszkańcy mają swoją prawdziwą reprezentację, a legitymacja tak wybranej władzy byłaby silna i solidna. W Wiszni Małej na chwilę obecną jest niestety inaczej, choć wybory samorządowe, w których decydujemy, jak będzie wyglądać nasze życie w miejscu zamieszkania, powinny być dla mieszkańców kluczowe. Głębsze zmiany w gminie niestety musimy odłożyć na później. Jednak już dziś mówię, że jest to dopiero ich początek. Gratuluję wszystkim wygranym w tych wyborach. Będziemy bardzo wymagającą opozycją oraz surowymi komentatorami gminnej polityki - powiedziała nam Aleksandra Marciniak, gdy poprosiliśmy ją o komentarz na temat kampanii i wyników wyborów w gminie Wisznia Mała.