
Burmistrz chwalił się, że podpisał umowę na budowę ulicy, ale do dzisiaj prace się nie rozpoczęły. Jakby tego było mało okazało się, że w projekcie budowy nie ma oświetlenia, a dodatkowo w drodze jest położona cudza kanalizacja.
W tej sprawie od początku było sporo kontrowersji. Ulica Zielonego Dębu, bo o niej mowa, to droga dla mieszkańców, którzy kupili mieszkania w blokach na osiedlu przy ul. Oleśnickiej. Mieszkańcy od dawna mieli obiecaną drogę, ale do dzisiaj dojazd do ich mieszkań odbywa się po prowizorycznie ułożonych płytach.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 92% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bo liczą się czyny a nie słowa????
Obiecał drogę, a nie infrastrukturę drogowa. Wszystko się zgadza
Nic nie trwa wiecznie. Władza reż. Tylko rządzący myślą, że będą zawsze. Niech sobie w takie bzdury wierzą. Ludzie zmienią wszystko. na jesień i wiosnę.
Brak parkingów przy tej drodze to kpina. Podobnie jak niekończące się od dwóch lat spory radnego i burmistrza nie przybliżające nas ani o centymetr do realizacji wspomnianej inwestycji, czy też zmiany planów o omawiane parkingi. Tak oto zarówno burmistrza, jak i opozycja ma w d. ponad tysiąc wyborców żyjących na tych osiedlach. Nie zapomnijmy przy wyborach!
Kotek w woreczku :) anie dębu, ani zielonego, ani drogi, ani parkingu. Ale niektórym się kasa zgadza :)
Opozycja chce dobrych zmian i jak widać walczy o dobro mieszkańców. Tyle, że opozycja nie ma większości w radzie miejskiej i jej nawet najlepsze propozycje są odzrucane przez większość z ugrupowania rządzącego. Opozycja działa dobrze.
I chwała jej uraa ,uraa.