Reklama

Park Kaczyńskich: zagrożenie dla życia i zdrowia - nie wchodź w czasie silnego wiatru!

Od wczoraj w Trzebnicy mocno wieje. Nasi Czytelnicy przypominają, żeby nie wchodzić do wyremontowanego niedawno, za prawie 3 mln zł Parku im. M. i L. Kaczyńskich. Przypomnijmy, że w zeszłym roku, przy wejściu do parku zostały zainstalowane specjalne tabliczki, z informacją: "Uwaga starodrzew! Wejście i przebywanie na terenie parku podczas silnego wiatru, deszczu, burzy lub dużych opadów śniegu z uwagi na spadające gałęzie i konary drzew oraz możliwość upadku drzew (...)" Brzmi groźnie? Ale to nie koniec. Dalej na czerwonym tle duży biały napis ostrzega: "MOŻE STANOWIĆ ZAGROŻENIE DLA ZDROWIA I ŻYCIA". Pisaliśmy o tym w artykule pt. "Park Kaczyńskich zagrożeniem dla mieszkańców! Na remont wydano około 3 mln zł"

Tabliczki postawiono już po remoncie parku, a przypomnijmy, że wcześniej doszło w nim do tragicznego wypadku. Na przechodzącego przez park, młodego chłopaka spadł konar. Uderzenie było tak mocne, że chłopak dostał obrażeń kręgosłupa i musi poruszać się na wózku. W sprawie zdarzenie śledztwo wszczęła Prokuratura, bo jak się okazało, urzędnicy wiedzieli, że są tam stare drzewa i należy dokonać wycinki, ale tego nie zrobili. 

- W toku postępowania Szczepanowi G. przedstawiono zarzut tego że, będąc jako funkcjonariusz publiczny, odpowiedzialny m. in. za sprawowanie nadzoru nad zielenią wysoką na terenie miasta i gminy Trzebnica, nie dopełnił nałożonych na niego obowiązków w ten sposób, że pomimo wiedzy o złym stanie drzew na terenie ówczesnego Parku Miejskiego w Trzebnicy, stanowiących realne zagrożenie bezpieczeństwa publicznego, zaniechał przedsięwzięcia działań niezbędnych dla usunięcia zagrożenia bezpieczeństwa publicznego, w tym m. in. zaniechał natychmiastowego zlecenia usunięcia martwych drzew, przy zaistnieniu natychmiastowej konieczności zapobiegnięcia realnemu niebezpieczeństwu dla zdrowia i życia ludzi korzystających z ówczesnego Parku Miejskiego w Trzebnicy, zaniechał zabezpieczenia lub wyłączenia z użytku obszarów niebezpiecznych dla użytkowników z uwagi na możliwość zawalenia się martwych drzew. Podejrzany działał tym samym na szkodę interesu publicznego i nieumyślnie naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu  osoby poruszające się po Parku Miejskim, co w konsekwencji doprowadziło w dniu 5 października 2021 r. do wypadku  polegającego na uderzeniu przechodzącego parkową alejką Błażeja B. odłamanym fragmentem uschniętego drzewa, w wyniku którego pokrzywdzony odniósł obrażenia w postaci m. in. złamania kręgosłupa, uszkodzenia rdzenia kręgowego w następstwie którego doznał porażenia kończyn dolnych, złamania kości czaszki, złamania żeber. Obrażenia te spowodowały u pokrzywdzonego ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci ciężkiego kalectwa, tj. czynu z art. 231 § 1 k.k. i art. 160 § 2 i 3 k.k. i art. 156 § 2 k.k. w zw. Z art. 11 § 2 k.k. Postępowanie pozostaje w toku - poinformowała nas w październiku zeszłego roku Anna Placzek-Grzelak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Zagrożenie jest bardzo poważne, zwłaszcza podczas silnych wiatrów. Niestety, na tabliczki niewiele osób zwraca uwagę. Zauważyliśmy, że ludzie przechodzą przez park, bo to najkrótsza droga z dworca PKP - PKS do centrum. Pamiętajmy jednak, że park Kaczyńskich może być poważnym zagrożeniem dla życia i zdrowia. Podczas silnych wiatrów radzimy tam nie wchodzić. 

Przy okazji informujemy, że burmistrz Marek Długozima ogłosił przetarg na II etap remontu parku. Rozstrzygnięcie ma nastąpić w poniedziałek 29 stycznia. 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do