SZOK! Czy Ergo z gminą oszukują mieszkańców?

Nasza redakcja otrzymała zgłoszenie o tym, że Ergo w styczniu nie odebrało szkła, czyli odpadu zmieszanego selektywnie. Taka sytuacja miała miejsce na ulicy Sikorskiego, Okulickiego i wielu innych w Trzebnicy. Czytelnicy powiedzieli też nam, że na stronach Ergo pojawił się nowy harmonogram odpadów na 2020 rok, z którego wynika, że zarówno szkło jak i papier mają być odbierane raz na 2 miesiące. Mieszkańcy są zszokowani, bo przecież w grudniu radni uchwalili drastyczną podwyżkę opłaty i to o około 40%, a teraz się okazuje, że śmieci odbierane są rzadziej.

Zainteresowaliśmy się sprawą. Sprawdziliśmy podjęte przez radę uchwały. Okazuje się, że jeśli chodzi o częstotliwość odbioru takich odpadów jak szkło i papier, to obowiązująca jest nadal uchwała z roku 2015. A w niej jasno jest napisane, że te odpady w zamian za wnoszą przez mieszkańców opłatę miesięczną muszą być odbierane co najmniej raz w miesiącu!



To nie wszystko. Po chwili okazało się, że ktoś wbrew uchwale przygotował sobie harmonogram, który jest sprzeczny z prawem. Co więcej Ergo twierdzi, że harmonogram otrzymał od urzędników z wydziału ochrony środowiska, a urzędnicy mówią, że dostali go od Ergo.

W kolejnym numerze pokażemy co ustaliło nasze dziennikarskie śledztwo w tej sprawie. Dzisiaj jedno jest pewne. Spółka Ergo, która powinna odebrać w styczniu odpady takie jak np. szkło tego nie zrobiła, a tym samym złamała zapisy prawa miejscowego, które ustanowiono w uchwale. Co więcej oszukani są mieszkańcy domków jednorodzinnych w Trzebnicy, którzy zapłacili czy zapłacą pełną opłatę za śmieci, a w zamian tych śmieci nie odebrano.

Kto na tym zyskuje? Oczywiście Ergo, bo zamiast odbierać śmieci raz w miesiącu robi to co 2 miesiące. Kto podjął tą dedycję? Kto napisał ten harmonogram, a kto go zatwierdził i to mimo, że jest niezgodny z prawem?

W artykule przedstawimy co mówili pracownicy Ergo, a co mówili urzędnicy. Zapytamy też burmistrza lub zastępcę czy wie o tym procederze. Zapytamy też radnych i przewodniczącego komisji komunalnej Andrzeja Janika. Spytamy też wojewodę.