
W świetlicach miały być zakwaterowane dzieci z ukraińskich domów dziecka. Dzieci nie ma, świetlice stoją puste, a burmistrz Długozima kazał wymienić zamki. Mieszkańcy są oburzeni, a sołtys mówi, że nie zostawi tej sprawy i złoży skargę wyżej. Jakby tego było mało, burmistrz co chwilę ogłasza, że jest gotowy na przyjęcie uchodźców, ale w obiektach gminnych nie ma ani jednego Ukraińca. Za to w sąsiednich gminach uciekający przed wojną ludzie od dawna korzystają z budynków gminnych. Czy w sprawie jest jakieś drugie dno?
Agresja Rosji na Ukrainę zaskoczyła wszystkich. Mieszkańcy naszego powiatu ruszyli z pomocą. Organizowano spontaniczne zbiórki. Ludzie komunikowali się za pomocą mediów społecznościowych, gdzie tworzono grupy. Mieszkańcy przyjmowali uchodźców do domów, a inni dowozili rzeczy i różne towary. Od agresji minął już prawie miesiąc. Tymczasem do redakcji dotarły informacje o pierwszych zgrzytach, a może nawet “PR-owskich ściemach”, jak mówią nasi rozmówcy. O co chodzi?
[middle1]Cały artykuł ukaże się w jutrzejszym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 94% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To już też mieszkańcy wiosek nie zgadzaja się z włodarzem Trzebnicy.
Putin kiedyś padnie, Łukaszenka padnie, Kaczyński padnie, Długozima też kiedyś padnie
I Starosta kiedyś też padnie .