
Wybór burmistrza Trzebnicy wzbudził dyskusje. W przestrzeni publicznej dużo mówi się o tym, że w jednej z komisji wyborczych na terenie miasta zasiadała siostra Marka Długozimy, a jest to niezgodne z prawem. Ten aspekt wyborów opisała Gazeta Wyborcza. Czy wybory w Trzebnicy powinny zostać powtórzone? Ekspert nie ma wątpliwości.
Chociaż w Trzebnicy spodziewano się II tury, to jednak Marek Długozima, sprawujący urząd Burmistrza Gminy Trzebnica od 2006 roku, po raz kolejny wygrał wybory. Zdobył minimalne wymagane poparcie głosujących wyborców. Już to wzbudziło dyskusję, bo takie cuda się zdarzają, jednak okazało się, że protokół wyborczy opublikowany na stronie PKW zawiera błąd. Nie można doliczyć się kilku głosów, nie zgadzają się bowiem dane dotyczące ilości kart do głosowania, tych kart, które komisja wyjęła z urny. Po prostu zniknęły. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jeden fakt: w jednej z obwodowych komisji wyborczych w Trzebnicy zasiadała siostra kandydata Marka Długozimy.
Ten aspekt opisuje dokładnie Gazeta Wyborcza. Dziennikarz Gazety Wyborczej badający sprawę podaje, że Marek Długozima poczuł się dotknięty kontrowersjami dotyczącymi prawidłowości liczenia głosów i na swoim facebooku w bardzo emocjonalny sposób zarzuca jednej z kontrkandydatek, że nie umiejąc przegrywać, szkaluje go sugerując, że wybory zostały sfałszowane. Wspomina tam również, że winnym tych szykan jest również Daniel Długosz, dziennikarz gazety Nowej, który pisząc o tym oskarża jego siostrę tylko dlatego, że była członkiem jednej z komisji: "W domyśle oskarża także moją siostrę, tylko dlatego, że zasiadała ona w jednej z komisji. Oskarżenia tak irracjonalne, że każdy zdrowo myślący człowiek wie, że są one po to, by wywołać kontrowersje w myśleniu o wyniku tych wyborów. By wzbudzić sensację. W imię swoich manipulacji jest w stanie poświęcić jej dobre imię. Czego nie mogę zostawić bez komentarza. Nie ma na to mojej zgody".
Tym samym Marek Długozima potwierdza, że w komisji zasiadała jego siostra, a przecież obowiązujące prawo to wyklucza. I tylko to napisał w Nowej Daniel Długosz. Gazeta Wyborcza ustaliła dalej, że członkostwo w obwodowej komisji wyborczej wygasa m.in. z chwilą "wyrażenia zgody na kandydowanie przez osobę będącą (...) rodzeństwem (...)". Tak mówi Kodeks Wyborczy. I nikt takiej osoby nie musi odwoływać, bo jej członkostwo z mocy uchwały wydanej w styczniu przez PKW wygasa automatycznie.
Idąc tym tropem, dziennikarz Gazety Wyborczej poczynił dalsze ustalenia. Ogromne znaczenie mają tu daty. Do 4 marca komitety wyborcze musiały zarejestrować listy kandydatów na radnych do rad gmin albo miast. Do 8 marca komitety, które zarejestrowały listy kandydatów, mogły zgłaszać kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych. Siostra burmistrza kandydowała z jego komitetu, Komitetu Wyborczego Wyborców Marka Długozimy, który zgłosił wówczas kobietę do pracy w komisji wyborczej.
Do 14 marca przyjmowane były zgłoszenia kandydatów na burmistrza. "Wyborcza" pisze: "Mogą to zrobić wyłącznie komitety, które wcześniej zarejestrowały listy kandydatów do rady co najmniej w połowie okręgów wyborczych w gminie. Jeden z dokumentów, który należy złożyć, rejestrując kandydata, to podpisana przez niego zgoda na kandydowanie. Zgodnie z prawem to właśnie z chwilą złożenia tego podpisu wygasło członkostwo siostry Marka Długozimy w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 14".
Uchwała PKW mówi dalej, że członek komisji wyborczej spokrewniony z kandydatem ma obowiązek powiadomić o pokrewieństwie przewodniczącego komisji. Musi to zrobić niezwłocznie, a komisarz wyborczy stwierdza wówczas wygaśnięcie jego członkostwa w komisji.
Wynika więc z tego, że w komisji nr 14 zasiadała osoba, która nie była jej członkiem, bo jej członkostwo wygasło w momencie wyrażenia zgody na kandydowanie przez jej brata; liczyła głosy i podpisała protokół jako przewodnicząca, chociaż nie była nawet członkiem komisji. Druga sprawa, to to, że na pierwszym posiedzeniu komisja powinna wybrać spośród siebie przewodniczącego i zastępcę, a faktycznie zastępcy nie wybrała, bo siostra burmistrza, której członkostwo w komisji wygasło, nie mogła nim być. Z przepisów prawa natomiast wynika, że komisja nie może nie mieć przewodniczącego.
Jest jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Gazeta Wyborcza napisała: "Siostra burmistrza podpisana jest pod protokołem, to znaczy, że komisarz wyborczy - z jakiegoś powodu - nie stwierdził wygaśnięcia jej członkostwa w komisji". Dlaczego komisarz wyborczy tego nie zrobił? Bo, chociaż obowiązek zgłoszenia pokrewieństwa wynika z ustawy, nikt go nie poinformował, że taki przypadek miał miejsce.
Czy to wszystko oznacza, że wybory burmistrza w Trzebnicy trzeba powtórzyć? Gazeta Wyborcza zadała to pytanie sędziemu Wojciechowi Hermelińskiemu, byłemu przewodniczącemu Państwowej Komisji Wyborczej, który powiedział, że powinna zostać powtórzona I tura wyborów burmistrza Trzebnicy w obwodzie, w którym głosy liczyła siostra kandydata na burmistrza. Potwierdził, że zgodnie z prawem, siostra Marka Długozimy przestała być członkinią komisji, gdy jej brat zgłosił się do wyborów i wyraził zgodę na kandydowanie.
Marek Długozima
O wygranej burmistrza w I turze zadecydowało zaledwie pół głosu, bo trzeba było zdobyć więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. W tym przypadku połowa głosów wynosiła 5076,5. Marek Długozima zdobył 5077 głosów. W komisji nr 14, w której nielegalnie zasiadała siostra burmistrza, oddano 637 ważnych głosów, z czego na Marka Długozimę głosowało 252 wyborców, na jego konkurentów łącznie oddano 385 głosów. Aż 9 głosów uznano za nieważne, w tym cztery z powodu zaznaczenia więcej niż jednego kandydata. 7 kwietnia frekwencja wyborcza wynosiła tutaj 51,52 procent.
Iwona Kurowska
Na drugim miejscu, zarówno w komisji numer 14, jak i w Trzebnicy, znalazła się Iwona Kurowska. I to ona miałaby szansę wejścia do drugiej tury z Markiem Długozimą.
Tylko sąd może zadecydować o powtórzeniu wyborów na podstawie protestów wyborczych. Komitety wyborcze dwóch kontrkandydatów Marka Długozimy zapowiedziały ich złożenie, jeden z nich zrobił to już w piątek. Według opinii sędziego Hermelińskiego, powtórzenie wyborów powinno dotyczyć obwodu obejmującego ulice: Drukarską, Henryka Sienkiewicza, Ignacego Daszyńskiego, Kościelną, pl. marsz. Józefa Piłsudskiego, pl. Zaułek Kupiecki, Solną i Wincentego Witosa. Mieszka tam 1254 osoby uprawnione do głosowania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kompromitacja władzy w Trzebnicy. Trzeba p przywrócic uczciwość wyborczą. Są i będą protesty wyborcze do Sądu.
Jeśli to prawda ze siostra niszczyła głosy to nie najlepiej to świadczy o jej inteligencji.
Jeśli to prawda ze siostra niszczyła głosy to nie najlepiej to świadczy o jej inteligencji.
Kpiny to dramat co on zrobił sąd napewno nakazem przeliczenia głosów inowe wybory powinno być wszystko uczciwe i transparent Ne a nie wygrywa się kanciarstwem i oszukaństwem aleco się dziwić podobna styacja miała miejsce w powiecie za Wysockiego w 2014 roku dramat
Mam nadzieję, że panią siostrę obciąża kosztami związanymi z powtórnymi wyborami, jeśli sąd stwierdzi potrzebę ich powtorzenia.
To co się stało to bezprawie wyborcze, wstyd, hańba, lekceważenie wyborców. Mamy nadzieję, że będzie to wszystko zauważone przez większość wyborców. Teraz wszystko w rękach Sądów.
Tłumaczenie Burmistrza, że to pomyłka, że jego siostra była w komisji to żart i poniżanie nas mieszkańców. Wstyd. Nikt w to nie uwierzy. Zobaczcie Państwo jakie to są niskie standardy. Ludzie z komitetu Burmistrza wstydźcie się. Dlatego Burmistrz podzielił Trzebnicę. Dlatego muszą być powtórzone wybory. A jego władza już i tak się kończy. Przykro, że tak znisczono demokrację i samorządność w Trzebnicy. Teraz sprawiedliwi ludzie będą ha przywracać w Trzebnicy.
Tłumaczenie Burmistrza, że to pomyłka, że jego siostra była w komisji to żart i poniżanie nas mieszkańców. Wstyd. Nikt w to nie uwierzy. Zobaczcie Państwo jakie to są niskie standardy. Ludzie z komitetu Burmistrza wstydźcie się. Dlatego Burmistrz podzielił Trzebnicę. Dlatego muszą być powtórzone wybory. A jego władza już i tak się kończy. Przykro, że tak znisczono demokrację i samorządność w Trzebnicy. Teraz sprawiedliwi ludzie będą ha przywracać w Trzebnicy.
Tylko nowe wybory. Osoby, które doprowadziły do tego, że wybory w Trzebnicy nie zostały przeprowadzone prawidłowo powinni ponieść wszelkie konsekwencje. A to wszystko będzie prowadzić do upadku bardzo złej władzy w Trzebnicy, która z dnia na dzień traci poparcie mieszkańców.
To wszystko co wyszło po wyborach spowodowało całkowicie nową sytuację. Wszystkie te nieprawidłowości podważyły zaufanie do uczciwości i prawidłowości wyborów. Nie ma zgody nas mieszkańców na nieuczciwe wybory.
To co stało się z wyborami w Trzebnicy, to powszechnie słychać w gminie Zawoni, że Burmistrz Trzebnicy w ich ocenie tylko zaszkodzi Pani Wójt Werście w drugiej turze wyborów.
To co stało się z wyborami w Trzebnicy, to powszechnie słychać w gminie Zawoni, że Burmistrz Trzebnicy w ich ocenie tylko zaszkodzi Pani Wójt Werście w drugiej turze wyborów.
Kompletnie Nie interesuje mnie co pisze jakaś wyborcza !! co takiego jest w ogóle?? Jakiś guru ,jakiś kierunkowskaz nowej ???gazety fobiczne , które nie widzą po co żyją poza wydzielaniem toksycznego jadu .itd..
Burmistrz przy nieprawidłowości braku braku kilku kart wyborczych do głosowania i skandalicznym udziałem jego siostry w komisji wyborczej powinien sam dążyć do zbadania tej sprawy, a nie ośmieszać się i poniżać wyborców. Teraz już Sąd rozstrzygnie sprawę, bo są protesty wyborcze.
Z powodu nieprawidłowości wyborczych w Trzebnicy to Sąd zdecyduje o ewentualnym unieważnieniu wyborów i ich powtórzeniu.
Proszę bardzo, wybory można powtórzyć w tym okręgu. Myślę że to tylko bardziej zmobilizuje zwolenników MD :)
A ja myślę,że burmistrz zmierza do porażki.
Przewaga jest zbyt duża. PO traci powiat i teraz sekretarz musi szukać dla siebie nowej roli, ale pewnie już ją ma, bo koledzy z partii jej na lodzie nie zostawią. Mają UW i Marszałkowski, więc gdzieś ją tam wcisną.
Gdyby Długozima zdobył ok. 40% głosów a Kurowska ok. 30-35% to jeszcze można by było jakieś szanse wietrzyć, ale w przypadku, gdy ma ponad połowę mniej głosów, to zwycięstwo należy rozpatrywać w kategoriach życzeniowych a nie realnych. To co uprawia nowa to jest zaprzeczenie dziennikarczej bezstronności. Za coś żyć trzeba a koszerna za darmo przelewu nie zrobi.
Uczciwie to by przegrał ! Więc siostra swoimi łapami dała mu wygraną! Jaki WSTYD I HAŃBA NARODOWA!!!!!!
Burmistrz jest przegrany. Traci poparcie. Przez jego komitet wyborczy jest skandal wyborczy. Przegra.
Burmistrz jest przegrany. Traci poparcie. Przez jego komitet wyborczy jest skandal wyborczy. Przegra.
POWTÓRZYĆ WYBORY !
Tak, te centralne z 15 października!!!
Przywrócić uczciwe, prawidłowe wybory w Trzebnicy.
Przywrócić uczciwe, prawidłowe wybory w Trzebnicy.
Ale wstyd! Najpierw siostra morawieckiego....teraz siostra długozimy.Ludzie przecież to co on wyprawia to się w głowie nie mieści!!!
lemingi szczekają, karawana jedzie dalej. Nawet jakby była druga tura to i tak burmistrz by wygrał. Myślicie, że takie z dupy koalicje, jak centralnie by miały rację bytu w dtr??! Otóż NIE. Także przestańcie szczekać
parę dni tu nie zaglądałem. Nic się nie zmieniło, długosz pisze artykuły, długosz komentuje i sam sobie odpowiada. Żenua :p
Najpierw trzeba wymienić kandydatkę , Kurowska niestety nie nadaje sie .Wystawili ją na siłe a z niej niestety nic nie bedzie i PO ma taki pasztet .Na powtórce na wsi dostanie łomot nikt nie zagłosuje na nią ,miasto też nie pójdzie ,. .....A zatem jestem za powtórką......A ona w Starostwie była Zamieszana w AFERE podsłuchową ????.Trzeba by ją przesłchać najpierw co tam ma do powiedzenia ....
Najpierw trzeba wymienić kandydatkę , Kurowska niestety nie nadaje sie .Wystawili ją na siłe a z niej niestety nic nie bedzie i PO ma taki pasztet .Na powtórce na wsi dostanie łomot nikt nie zagłosuje na nią ,miasto też nie pójdzie ,. .....A zatem jestem za powtórką......A ona w Starostwie była Zamieszana w AFERE podsłuchową ????.Trzeba by ją przesłchać najpierw co tam ma do powiedzenia ....
Wanda, czy ty wyszłaś z psychiatryka na przepustkę czy jestes wstawiona? Piszesz glupoty.
Trzeba zmienić złą władzę w Trzebnicy. Trzeba przywrócic Trzebnicy uczciwość wyborczą, demokrację samorządność. Trzeba powtórzyć nieuczciwe wybory. Przez te bardzo poważne zastrzeżenia wyborcze Trzebnica jest bardzo złym przykładem w Polsce. Ale zmiany są już nieuniknone. Trzebnica musi być i zasługuje na dobrą zmianę.
Trzeba zmienić złą władzę w Trzebnicy. Trzeba przywrócic Trzebnicy uczciwość wyborczą, demokrację samorządność. Trzeba powtórzyć nieuczciwe wybory. Przez te bardzo poważne zastrzeżenia wyborcze Trzebnica jest bardzo złym przykładem w Polsce. Ale zmiany są już nieuniknone. Trzebnica musi być i zasługuje na dobrą zmianę.
Eeeee, skończ już pier... ć!!!
Nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy, potwierdza się.
Zmiany, lepsza władza, itd. dostała już rachunek z taurona? Skończcie wreszcie pierdolić puste farmazony, bo idzie ale kurwa BIEDA!!!
Bieda i tragedia to jest władza w Trzebnicy. Skandal wyborczy na całą Polskę. Wstyd, że mamy taką władzę. Ale to już jej zbliżający się koniec.