Reklama

Dzień edukacji ekologicznej w Żmigrodzie

22/05/2013 09:14
W specjalnie  przygotowanej na wzór  starych wiejskich domostw chacie odbywały się prelekcje i pokazy. Chata była pełna kamiennych garnków, siana, swojskiego chleba i wszystkich elementów potrzebnych w dawnym domowym gospodarstwie.

Organizatorka Alina Krzychała w przystępny sposób mówiła  uczniom o potrzebnie zdrowego odżywiania się. Podkreślała, że właściwej diety należy przestrzegać w każdym wieku, a młodzi ludzie nie powinni zapominać o właściwych proporcjach: stanowiącego nasz budulec białka i będących "napędem" tłuszczach i węglowodanach,  a zwłaszcza o warzywach i owocach, źródle witamin i soli mineralnych, których nie może zabraknąć w codziennej diecie , zwłaszcza młodego rozwijającego się organizmu.

Pani Alina mówiła też o najbardziej popularnych konserwantach; zwłaszcza tych, których trzeba koniecznie unikać.  Przypomniała również o konieczności wykonania badań kontrolnych wymaganych,  w danym wieku.  –  Profilaktyka jest najważniejsza i niewiele kosztuje, dlatego tak zależy nam na  wypracowaniu prozdrowotnych wzorców żywieniowych u naszych uczniów – podkreśliła.

Jak co roku w szkole obyła się  degustacja potraw ekologicznych. Każdy mógł zjeść i napić się czegoś ekologicznego. Została też otwarta wystawa na ten temat.

– Mieliśmy przyjemność zaprosić na nasz poczęstunek grupę sześciolatków  z przedszkola miejskiego, którymi z wielką troską opiekowali się szkolni wolontariusze – powiedziała nam Beata Wyrzykowska, która opiekuje się szkolnym wolontariatem . Uczniowie PZS  serwowali  gościom, ale też nauczycielom i swoim kolegom ekologiczne jedzenie oraz soki bez konserwantów.

Na stołach pojawiły się: pieczywa, ciasta, swojskie wędliny, smalce, zaprawy słoikowe, miody z własnych pasiek, dżemy, napoje i soki wielowarzywne. A wszystko to bez konserwantów i innych dodatków, których nazwy pojawiają się na produktach żywnościowych kupowanych w sklepach. – W dniu tym, stół połączył całą młodzież szkoły, wychowawców, nauczycieli i pracowników,  Wszystkie dobra stołu pochodziły z prywatnych domów i gospodarstw! – wyjaśniła  Beata Wyrzykowska.

Tradycyjnie królował chleb. Wiele  bochenków uczniowie upiekli samodzielnie. Największym przebojem świątecznego menu, okazały się pajdy chleba ze smalcem i swojskimi ogórkami.  Wszyscy zajadali się ze smakiem, szczególnie gościom dopisywał apetyt.

–  Organizując corocznie taką imprezę, powtarzamy za słowami naszego wielkiego Patrona Jana Pawła II: "Szacunek dla chleba jest szacunkiem dla życia. Bez chleba, czyli bez pokarmu, nie ma życia. Konsekwentnie szacunek dla chleba jest szacunkiem dla człowieka" - powiedziała doradca zawodowy. – Będziemy się starali co roku kultywować tradycję dzielenia się chlebem!

Szkolna impreza nie doszłaby do skutku, gdyby nie wsparcie życzliwych od  lat sponsorów:  Spółdzielni Mleczarskiej DEMI z Góry, która zasponsorowała  jogurty owocowe i serki homogenizowane, a także dyrekcji szkoły.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do