Pogoda teraz: 1°C | zachmurzenie małe
Reklama
Od maja nowa szkoła w Strupinie
O konieczności przeniesienia trzech klas szkoły podstawowej ze starego budynku w Raszowicach mówiło się już od dawna.
- Obecnie sytuacja oświatowa w gminie Prusice wygląda tak, że na naszym terenie mamy trzy szkoły: Zespół Szkół w Prusicach, w którym znajduje się Szkoła Podstawowa i Gimnazjum, Szkołę Podstawową w Skokowej, a także Szkołę Podstawową w Piotrkowicach z filią w Raszowicach. Raszowice to miejscowość najbardziej oddalona od centrum gminy. Budynek, w którym uczą się tam dzieci z klas I-III, jest już bardzo stary i w złym stanie technicznym. W związku z tym podjęliśmy decyzję o przeniesieniu tego oddziału do Strupiny, która jest zdecydowanie bardziej w centrum gminy – mówi burmistrz Igor Bandrowicz.
- W Strupinie stał wolny budynek, tuż przy kościele, który po konsultacjach z mieszkańcami postanowiliśmy zaadoptować na szkołę. Na parterze budynku będzie znajdował się punkt przedszkolny, na piętrze pomieszczenia dla dzieci z klas I-III przeniesionych ze szkoły z Raszowic. Natomiast w starym budynku po szkole w Raszowicach, do czasu wybudowania świetlicy wiejskiej, udostępnimy mieszkańcom pomieszczenia na zebrania, a docelowo powstaną tam mieszkania komunalne – zapowiada burmistrz.
W najbliższych latach władze Prusic planują rozbudować sieć szkół. - W Skokowej przejęliśmy 4 hektary ziemi w okolicy orlika. Na tym terenie planujemy wybudować zupełnie nowy budynek, w którym będzie znajdować się szkoła podstawowa, a także gimnazjum. W budżecie radni zabezpieczyli 80 tys. zł na projekt lub na koncepcję szkoły, tak żebyśmy mogli jak najszybciej ogłaszać przetargi – mówi Bandrowicz.
Jak dodaje burmistrz, jego działania będą szły w tym kierunku, żeby w gminie były dwa duże ośrodki edukacyjne. Jeden już jest w Prusicach, a drugi ma powstać właśnie w Skokowej, która jest drugą największą miejscowością w gminie. Igor Bandrowicz szacuje, że inwestycja pochłonie kwotę około 12 mln zł: – Nasza gmina w ciągu roku nie będzie w stanie udźwignąć tak dużej sumy, dlatego też planujemy rozłożyć inwestycję na 3 lata. Na pewno będziemy też się starali o uzyskanie środków zewnętrznych, chociażby 30 proc. na halę sportową z Ministerstwa Rolnictwa, na obszary wiejskie. Planujemy, że inwestycja powinna zostać ukończona w ciągu trzech lat. Wtedy powstałoby nowe gimnazjum, do jego budynku przeniosłaby się istniejąca teraz szkoła ze Skokowej, a także podstawówki z Piotrowic i ze Strupiny. W takiej sytuacji, budynek, w którym do tego czasu miałyby lekcje dzieci z klas I-III , zostanie przekazany stowarzyszeniu, a ono ma już pomysł jak go zagospodarować.
Zatem jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w 2016 roku w Skokowej zacznie funkcjonować nowy zespół szkół.
Na pytanie, czy burmistrz nie obawia się, że w momencie, kiedy w gminie będą funkcjonować dwa gimnazja i dwie spore szkoły podstawowe, może po prostu zabraknąć uczniów do wypełnienia klas, odpowiada, że nie: - Dokładnie przeanalizowaliśmy sytuację i widzimy jaką mamy migrację. Obecnie do gimnazjum w Prusicach idą dzieci, które chodzą tam do podstawówki. Natomiast uczniowie po szkołach w Piotrkowicach i Skokowej wybierają gimnazja w Obornikach Śląskich, Pęgowie, Wrocławiu i Żmigrodzie. Przeliczyliśmy, że "ucieka nam" około 25-40 dzieci. Kiedy pomnożymy ilość uczniów przez 5 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile jest dotacji na ucznia, to rocznie wychodzi, że wypływa nam za uczniami około 200 tys. złotych. Kiedy przeliczy się to na kilka lat, to już robią się miliony.
Janina Słota, sołtyska Strupiny mówi, że z inwestycji zadowolona jest cała wieś: - Tu zawsze była szkoła. Dzięki temu cała miejscowość ożyje. Bardzo nam zależało na tym, żeby szkoła tu wróciła. Panowie z ZGKiM przykładają się do pracy, jakby u siebie w domu robili.
Również radny ze Strupiny Wacław Bienias, dogląda prac:- Remont wykonujemy własnymi siłami. Umówiliśmy się z Zakładem Gospodarki Komunalnej, że wykonają prace za kwotę pół miliona "na gotowo". Gdybyśmy wzięli firmę zewnętrzną, to za sam parter musielibyśmy zapłacić 1,2 mln złotych.
- Budynek przechodzi gruntowny remont. Pracownicy ZGKiM zbili tynki ze ścian, powymieniali wszystkie instalacje, położą nowe podłogi, pomalują i zrobią wykończeniówkę. W punkcie przedszkolnym zostaną zamontowane sanitariaty przystosowane dla maluchów. Ze względu na to, że budynek jest zabytkowy, nie wymienialiśmy stolarki okiennej, a jedynie ją oskrobaliśmy i pomalujemy. Wymieniony został również piec c.o. i teraz budynek będzie ogrzewany ekogroszkiem. Remontu nie wymagał natomiast dach, który został wymieniony w 2006 roku – mówi Igor Bandrowicz.
- W punkcie przedszkolnym zostanie położona wykładzina, zakupimy meble i zabawki dla dzieci oraz pomoce dydaktyczne. Dzieci będą miały salę ogólną, stołówkę i szatnię. Dostaliśmy dofinansowanie do dwóch punktów przedszkolnych, w Brzeźnie i Strupinie z "Kapitału Ludzkiego". Na Strupinę dokładnie 212 tys. zł - przy tej inwestycji mamy tylko 15 proc. wkładu własnego. Z tych pieniędzy w ciągu 2 lat możemy opłacić nauczycielki oraz kupić wyposażenie. Punkt będzie czynny od godz. 7 do 12 – mówi burmistrz i dodaje, że obecnie trwa rekrutacja do punktu przedszkolnego, do którego będzie mogło uczęszczać 25 dzieci. Zostanie on otwarty na początku maja.
- Na dwóch wyższych piętrach budynku będzie szkoła podstawowa. Planujemy również budowę boiska wielofunkcyjnego. Jego powierzchnia będzie pokryta poliuretanem, a na nim będą się znajdowały pola do wielu dyscyplin: do piłki nożnej, siatkówki, do ręcznej, do tenisa. Zaplanowaliśmy również oświetlenie drogowe, które dodatkowo będzie oświetlać płytę boiska. Sołectwo Strupina ma odłożone z funduszu sołeckiego 15 tys. zł, więc wieś kupi za tą kwotę wyposażenie boiska, np. kosze i bramki, a gmina wybuduje boisko. Podobne boiska, oparte na uniwersalnym projekcie powstaną niedługo w Ligotce i Piotrkowicach; lada dzień zostaną ogłoszone przetargi – dodaje burmistrz Bandrowicz. .
- Obecnie sytuacja oświatowa w gminie Prusice wygląda tak, że na naszym terenie mamy trzy szkoły: Zespół Szkół w Prusicach, w którym znajduje się Szkoła Podstawowa i Gimnazjum, Szkołę Podstawową w Skokowej, a także Szkołę Podstawową w Piotrkowicach z filią w Raszowicach. Raszowice to miejscowość najbardziej oddalona od centrum gminy. Budynek, w którym uczą się tam dzieci z klas I-III, jest już bardzo stary i w złym stanie technicznym. W związku z tym podjęliśmy decyzję o przeniesieniu tego oddziału do Strupiny, która jest zdecydowanie bardziej w centrum gminy – mówi burmistrz Igor Bandrowicz.
- W Strupinie stał wolny budynek, tuż przy kościele, który po konsultacjach z mieszkańcami postanowiliśmy zaadoptować na szkołę. Na parterze budynku będzie znajdował się punkt przedszkolny, na piętrze pomieszczenia dla dzieci z klas I-III przeniesionych ze szkoły z Raszowic. Natomiast w starym budynku po szkole w Raszowicach, do czasu wybudowania świetlicy wiejskiej, udostępnimy mieszkańcom pomieszczenia na zebrania, a docelowo powstaną tam mieszkania komunalne – zapowiada burmistrz.
Będą dwa centra edukacyjne
W najbliższych latach władze Prusic planują rozbudować sieć szkół. - W Skokowej przejęliśmy 4 hektary ziemi w okolicy orlika. Na tym terenie planujemy wybudować zupełnie nowy budynek, w którym będzie znajdować się szkoła podstawowa, a także gimnazjum. W budżecie radni zabezpieczyli 80 tys. zł na projekt lub na koncepcję szkoły, tak żebyśmy mogli jak najszybciej ogłaszać przetargi – mówi Bandrowicz.
Jak dodaje burmistrz, jego działania będą szły w tym kierunku, żeby w gminie były dwa duże ośrodki edukacyjne. Jeden już jest w Prusicach, a drugi ma powstać właśnie w Skokowej, która jest drugą największą miejscowością w gminie. Igor Bandrowicz szacuje, że inwestycja pochłonie kwotę około 12 mln zł: – Nasza gmina w ciągu roku nie będzie w stanie udźwignąć tak dużej sumy, dlatego też planujemy rozłożyć inwestycję na 3 lata. Na pewno będziemy też się starali o uzyskanie środków zewnętrznych, chociażby 30 proc. na halę sportową z Ministerstwa Rolnictwa, na obszary wiejskie. Planujemy, że inwestycja powinna zostać ukończona w ciągu trzech lat. Wtedy powstałoby nowe gimnazjum, do jego budynku przeniosłaby się istniejąca teraz szkoła ze Skokowej, a także podstawówki z Piotrowic i ze Strupiny. W takiej sytuacji, budynek, w którym do tego czasu miałyby lekcje dzieci z klas I-III , zostanie przekazany stowarzyszeniu, a ono ma już pomysł jak go zagospodarować.
Zatem jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w 2016 roku w Skokowej zacznie funkcjonować nowy zespół szkół.
Dzieci nie zabraknie
Na pytanie, czy burmistrz nie obawia się, że w momencie, kiedy w gminie będą funkcjonować dwa gimnazja i dwie spore szkoły podstawowe, może po prostu zabraknąć uczniów do wypełnienia klas, odpowiada, że nie: - Dokładnie przeanalizowaliśmy sytuację i widzimy jaką mamy migrację. Obecnie do gimnazjum w Prusicach idą dzieci, które chodzą tam do podstawówki. Natomiast uczniowie po szkołach w Piotrkowicach i Skokowej wybierają gimnazja w Obornikach Śląskich, Pęgowie, Wrocławiu i Żmigrodzie. Przeliczyliśmy, że "ucieka nam" około 25-40 dzieci. Kiedy pomnożymy ilość uczniów przez 5 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile jest dotacji na ucznia, to rocznie wychodzi, że wypływa nam za uczniami około 200 tys. złotych. Kiedy przeliczy się to na kilka lat, to już robią się miliony.
Cała wieś dopinguje powstanie szkoły
Janina Słota, sołtyska Strupiny mówi, że z inwestycji zadowolona jest cała wieś: - Tu zawsze była szkoła. Dzięki temu cała miejscowość ożyje. Bardzo nam zależało na tym, żeby szkoła tu wróciła. Panowie z ZGKiM przykładają się do pracy, jakby u siebie w domu robili.
Również radny ze Strupiny Wacław Bienias, dogląda prac:- Remont wykonujemy własnymi siłami. Umówiliśmy się z Zakładem Gospodarki Komunalnej, że wykonają prace za kwotę pół miliona "na gotowo". Gdybyśmy wzięli firmę zewnętrzną, to za sam parter musielibyśmy zapłacić 1,2 mln złotych.
- Budynek przechodzi gruntowny remont. Pracownicy ZGKiM zbili tynki ze ścian, powymieniali wszystkie instalacje, położą nowe podłogi, pomalują i zrobią wykończeniówkę. W punkcie przedszkolnym zostaną zamontowane sanitariaty przystosowane dla maluchów. Ze względu na to, że budynek jest zabytkowy, nie wymienialiśmy stolarki okiennej, a jedynie ją oskrobaliśmy i pomalujemy. Wymieniony został również piec c.o. i teraz budynek będzie ogrzewany ekogroszkiem. Remontu nie wymagał natomiast dach, który został wymieniony w 2006 roku – mówi Igor Bandrowicz.
- W punkcie przedszkolnym zostanie położona wykładzina, zakupimy meble i zabawki dla dzieci oraz pomoce dydaktyczne. Dzieci będą miały salę ogólną, stołówkę i szatnię. Dostaliśmy dofinansowanie do dwóch punktów przedszkolnych, w Brzeźnie i Strupinie z "Kapitału Ludzkiego". Na Strupinę dokładnie 212 tys. zł - przy tej inwestycji mamy tylko 15 proc. wkładu własnego. Z tych pieniędzy w ciągu 2 lat możemy opłacić nauczycielki oraz kupić wyposażenie. Punkt będzie czynny od godz. 7 do 12 – mówi burmistrz i dodaje, że obecnie trwa rekrutacja do punktu przedszkolnego, do którego będzie mogło uczęszczać 25 dzieci. Zostanie on otwarty na początku maja.
- Na dwóch wyższych piętrach budynku będzie szkoła podstawowa. Planujemy również budowę boiska wielofunkcyjnego. Jego powierzchnia będzie pokryta poliuretanem, a na nim będą się znajdowały pola do wielu dyscyplin: do piłki nożnej, siatkówki, do ręcznej, do tenisa. Zaplanowaliśmy również oświetlenie drogowe, które dodatkowo będzie oświetlać płytę boiska. Sołectwo Strupina ma odłożone z funduszu sołeckiego 15 tys. zł, więc wieś kupi za tą kwotę wyposażenie boiska, np. kosze i bramki, a gmina wybuduje boisko. Podobne boiska, oparte na uniwersalnym projekcie powstaną niedługo w Ligotce i Piotrkowicach; lada dzień zostaną ogłoszone przetargi – dodaje burmistrz Bandrowicz. .
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo NowaGazeta.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Analizując Pańskie pytanie i ustawę o samorządzie gminnym nie dopatrzyłem się tutaj naruszenia. Wszystko zależy od tego jaką funkcję w powyższej jednostce wykonuje ten radny. Ustawa zabrania mianowicie radnym wykonywać funkcji kierownika lub jego zastępcy w jednostce organizacyjnej gminy. Przepis ten jest dość precyzyjny i nie należy stosować tutaj stosować wykładni rozszerzającej (rozszerzać jego znaczenia). Dlatego radny może pracować w jednostkach podległych gminie o ile nie jest w niej kierownikiem lub jego zastępcą. Bezwzględny zakaz zatrudnienia radnego (na jakimkolwiek stanowisku) obejmuje tylko urząd gminy. Cytuję przepis ustawy o samorządzie gminnym: Art. 24b. 1. Osoba wybrana na radnego nie może wykonywać pracy w ramach stosunku pracy w urzędzie gminy, w której uzyskała mandat, oraz wykonywać funkcji kierownika lub jego zastępcy w jednostce organizacyjnej tej gminy. Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu osoba ta obowiązana jest złożyć wniosek o urlop bezpłatny w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów przez właściwy organ wyborczy. 2. Radny, o którym mowa w ust. 1, otrzymuje urlop bezpłatny na okres sprawowania mandatu oraz 3 miesięcy po jego wygaśnięciu. 3. Radny otrzymuje urlop bezpłatny bez względu na rodzaj i okres trwania stosunku pracy. Stosunek pracy zawarty na czas określony, który ustałby przed terminem zakończenia urlopu bezpłatnego, przedłuża się do 3 miesięcy po zakończeniu tego urlopu. 4. W przypadku radnego wykonującego funkcję kierownika lub jego zastępcy w jednostce organizacyjnej, przejętej lub utworzonej przez gminę w czasie kadencji, termin, o którym mowa w ust. 1, wynosi 6 miesięcy od dnia przejęcia lub utworzenia tej jednostki. 5. Niezłożenie przez radnego wniosku, o którym mowa w ust. 1, jest równoznaczne ze zrzeczeniem się mandatu. Pozdrawiam
Super, że udało się zagospodarować stojący przez kilka lat budynek. Skorzystamy na tym wszyscy a dzieci napewno. Brawa dla Burmistrza. Ale kurcze kole tylko w oczy sprawa zatrudniania radnych w zakładzie budżetowym podlegającemu burmistrzowi. To jest niezgodne z ustawą. Proszę o wyjaśnienie, najlepiej na łamach NASZEJ ulubionej gazety lokalnej :)