
Dostojnego gościa przywiózł ks. proboszcz Jerzy Olszówka, a przybyłych w drzwiach kaplicy witał "nasz" ksiądz Wiesław Waldon. Potem dzieci przygotowujące się do pierwszej Komunii św.: Patrycja Klimek, Weronika Poprawa i Mikołaj Łuszczyński w imieniu wszystkich małych mieszkańców Szczytkowic na pamiątkę tego dnia obdarowały księdza biskupa wesołym srebrnym barankiem. Na tego baranka zapracowaliśmy wszyscy, wystawiając zimą jasełka w naszej kaplicy.
Dorośli przywitali ekscelencję i towarzyszących mu księży bukietami kwiatów.
Ksiądz biskup był wśród nas tylko do kazania, które wygłosił. Podobało się nam, bo nie było tradycyjne - sięgało do historii naszej kaplicy, która wcześniej była sklepem. Padło wiele ciepłych słów podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego, by miejsce to wyglądało tak, jak wygląda. Było to bardzo miłe i przyjemne, a nawet wzruszające. Wszystkiemu przysłuchiwał się baranek - dar od nas, którego niecodzienny gość postawił na ołtarzu. Od tego wesołego baranka ksiądz biskup rozpoczął swoje kazanie.
Chwile wspólnie spędzone szybko minęły. Nasz gość odjechał z barankiem i zpiękną palmą, którą zrobiła babcia Julki i Klaudka- pani Stanisława Gierczak. Towarzyszyły mu nasze modlitwy.
A nam zostało miłe przeżycie, pamiątkowe obrazki, pięknie ustrojona kaplica i satysfakcja, że razem potrafimy tak wiele zrobić (nawet posprzątać rowy!).
Długo będziemy pamiętać te odwiedziny i z niecierpliwością czekać na kolejne.
Bo my lubimy gości!!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie