
W ubiegły czwartek na drodze prowadzącej do Czeszowa ktoś zauważył dwa baloty słomy, które płonęły i zawiadomił o tym straż pożarną.
Kiedy strażacy dojechali na miejsce, okazało się, że na środku drogi, w odległości około 150 metrów od siebie leżą dwa baloty słomy, które się palą.
Jak mówią strażacy, ktoś musiał najwidoczniej położyć słomę na drodze i podpalić
Strażacy z OSP Czeszów ugasili pożary, ale od razu rodzi się pytanie, kto, po co i dlaczego sprowadził takie niebezpieczeństwo na innych ludzi. Bo raczej mało jest prawdopodobne, żeby baloty same wtoczyły się na drogę i zapaliły.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ustalenie sprawców tego czynu, jest bardzo proste. Wszystko w rękach Policji.