To było dzień jakich wiele. Nic nie zapowiadało, że w placówce banku znajdującego się vis-a-vis żmigrodzkiego Rynku może dojść do napadu. [caption id= attachment_84963 align= alignleft width= 150 ] Mężczyzna wszedł na salę obsługi klientów i zażądał pieniędzy.[/caption] Była środa 20 stycznia, około godz. 13. Placówka banku działała normalnie. Przez cały dzień na sali obsługiwani byli klienci. - Nagle, do sali obok wtargnął napastnik. Mężczyzna był zamaskowany, miał na twarzy komin. W ręku trzymał coś, co przypominało broń. O szczegółach zajścia przeczytasz w aktualnym wydaniu papierowym NOWej gazety trzebnickiej lub e-wydaniu, które kupisz tutaj .
Nawet ja bym to lepiej zrobiła! Haha:-D