Trzebnicka gmina informuje, że powołano zespół do spraw połączenia trzebnickiego szpitala ze szpitalem klinicznym we Wrocławiu.
Co ciekawe starosta, no bo przecież to właśnie powiat, a nie gmina jest właścicielem szpitala, do trzebnickiego zespołu desygnował... burmistrza Długozimę, który ze szpitalem ma tyle wspólnego, co każdy z nas, czyli był pewnie jego pacjentem.
Burmistrz oczywiście natychmiast został przewodniczącym. Nie wiemy tylko właściwie dlaczego i po co, bo przecież, ani starosta, ani burmistrz nie mogą wydać decyzji czy zgody na połączenie trzebnickiego szpitala.
Odnosimy wrażenie, że Panowie, tak się zapędzili, że najprawdopodobniej zapomnieli, że o losach szpitala może decydować tylko organ założycielski czyli Rada Powiatu Trzebnickiego.
A jak wiadomo, większość radnych kompletnie nie popiera tych pozornych działań starosty i burmistrza, tym bardziej, że mająca w radzie większość, nie jest informowana o tych przedziwnych spotkaniach.
Tym samym starosta z burmistrzem, nie zważając na to, że to nie oni mogą podjąć decyzję o połączeniu szpitali, tworzą sobie zespoły i składają deklaracje.
Debatują, dyskutują i mozolnie wytwarzają sobie nową, własną rzeczywistość, nie zważając na to, że realny świat jest zupełnie inny.
Ale cóż, ważne, że można zrobić kilka zdjęć, ważne, że można podać informację o utworzeniu zespołu, a jak mówił polityczny klasyk: "ciemny naród wszystko kupi".
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie