O Klubie Miłośników Starej Motoryzacji pisaliśmy w poprzednim roku. Przypomnijmy, że należą do niego ludzie z Osolina i okolicznych miejscowości, których pasją i pochłaniającym do reszty hobby stało się restaurowanie starych motorów.
Zwykle odnajdują zapomniane egzemplarze, czasem kupują, czasem pozyskują w cenie złomu, a potem całymi popołudniami i nocami odnawiają tak, że wyglądają jakby dopiero co opuściły fabrykę. Co więcej, ich maszyny są w pełni sprawne!
Teraz tych kilku zapaleńców wpadło na pomysł, że przy okazji wizyt w różnych miejscowościach, czy to przy okazji festynów, pikników czy zlotów, będą zbierać pieniądze w bardzo szczytnym celu - chcą pomóc dwójce chorych i potrzebujących maluchów: Lence i Markowi. Dzieciaki mają wrodzone wady rozwojowe i czekają na kosztowną i skomplikowaną terapię.
- Odszukaliśmy dwójkę potrzebujących dzieci, ze Skokowej i z Osolina. Arek Kucharski, nasz radny i znajomy załatwił formalności, pozwolenia na zbiórkę w ministerstwie i teraz przy każdej okazji zbieramy pieniążki - powiedział nam Marcin Tyrała, szef Fumki.
- Zwykle wieczorem, kiedy zaczyna się zabawa taneczna dla dorosłych stawiamy puszkę i kto che wrzuca ile może. Nasza akcja trwa dopiero od dwóch tygodni i nie mamy jeszcze dokładnych informacji, ile udało się zebrać, bo na przykład w sklepach mamy rozstawione puszki, a niektóre z nich są już prawie wypełnione.
Prawie na każdej imprezie oferujemy swoją koszulkę w zamian za datek - wyliczył Marcin Tyrała i dodał, że okoliczne wsie włączyły się w akcję, a są to między innymi: Osolin, Bagno, Skokowa i Borówek. - Pomaga nam także burmistrz Prusic, ale nikogo specjalnie nie namawiamy na pomoc. Podsumowanie akcji będzie 1 sierpnia w Bagnie, podczas zlotu, choć pozwolenie na zbiórkę mamy do końca roku - zaznaczył Marcin Tyrała.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie