Województwo dolnośląskie reprezentowane było przez piłkarki Zorzy Pęgów. W grupie eliminacyjnej spotkaliśmy się z województwami: podkarpackim, lubelskim i lubuskim.
W pierwszym meczu wygraliśmy z podkarpackim (zajęło ostatecznie 3 miejsce) 2:1, następnie przegraliśmy z lubelskim 0:2 i w meczu o wejście do ćwierćfinałów, spotkaliśmy się z głównym faworytem - lubuskim, reprezentowanym przez Stilon Gorzów (zeszłoroczne mistrzynie Polski U-11).
Mecz nasze dziewczyny miały pod kontrolą, jednak nie wykorzystały okazji i na 20 sekund przed końcem przy stanie 2:2 "w głównej roli" wystąpił arbiter, który po uderzeniu piłką naszej bramkarki, odgwizdał faul dla przeciwniczek. Te strzałem w samo okienko "zabrały" nam ćwierćfinał i marzenia o grze na Stadionie Narodowym (tam wystąpiły 4 najlepsza zespoły).
W drugim dniu dziewczęta walczyły już o miejsca 9-16. W pierwszym meczu spotykały się z Małopolską (reprezentowaną przez wicemistrzynie Polski U-11 z zeszłego roku UKS Skawina - zespół ten jako jedyny zremisował podczas finałów z późniejszymi mistrzyniami z opolskiego) i pewnie wygrały 4:2. Następnym rywalem były zawodniczki ze Śląska reprezentowanego przez Gol Częstochowa. Po pięknej grze wygraliśmy 6:0 i w finale B znowu spotykaliśmy się ze Stilonem Gorzów, który ponownie okazuje się za silny.
Ostatecznie młode piłkarki z Zorzy Pęgów zajęły 10 miejsce. Jak powiedzieli trenerka i rodzice: dziewczyny w pierwszym dniu nie wytrzymały napięcia spowodowanego oczekiwaniami.
Podczas całych rozgrywek na wszystkich etapach były wyszukiwane zawodniczki, które w lipcu pojadą na zgrupowanie kadry, organizowane w Gniewinie przez PZPN pod nazwą "Letnia Akademia Młodych Orłów".
Tego wyróżnienia dostąpią: Urszula Jankowska, Weronika Kaczor i Małgorzata Lichwa.
Podczas finałów zespół prowadził duet trenerski: Alicja Pawlak i Dorota Burak.
Na boisku wystąpiły: Emilia Osowiecka, Amelia Niedzielska, Honorata Golonka, Alicja Szczepanik, Nikola Radzis, Dobromiła Gil, Marcjanna Tetela, Maja Drańska, Wiktoria Śliwińska, Urszula Jankowska, Weronika Kaczor, Małgorzata Lichwa.
O gorący doping zadbali rodzice, którzy licznie przyjechali do Warszawy, by kibicować naszym piłkarkom.
Przemysław Lichwa
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie