Reklama

Pisanki i kurczaczki na Rynku

03/04/2015 14:00
W tym roku już po raz trzeci zorganizowano przez Gminę Prusice, Partnerstwo "Wspólnie dla Gminy Prusice" oraz Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Prusicach kiermasz z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Tradycyjnie odbywał się w Niedzielę Palmową i tradycyjnie już, właśnie w ten dzień pogoda nie dopisywała. Od rana było chłodno, wiał wiatr, a około godziny 10 rozpadało się na dobre i szybciutko trzeba było przykrywać stoiska.

- Warunki pogodowe nie do końca nam sprzyjają, ale mamy nadzieję, że chmury się rozwieją i będziemy mogli ładnie wyeksponować wszystkie produkty. W większości mamy prace ręczne, artystyczne, które nie powinny zamoknąć. Jeśli jednak pogoda nie poprawiłaby się na tyle, żebyśmy mogli ładnie wyeksponować ozdoby, pewnie przeniesiemy jarmark do budynku GOKiS - zapowiadała w niedzielne przedpołudnie Renata Cybulska-Kaczałko, dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu. - Bardzo zależy nam na tym, aby każdy mógł obejrzeć stoiska, bo są tu prawdziwe cudeńka z jajek, z papieru, butelki ozdabiane, stroiki, wszystko, co tylko można sobie wyobrazić. Wiele osób kupowało w drodze do kościoła palmy, a w drodze powrotnej mieszkańcy nabywali domowe ciasta, aby spokojnie, przy kawie zjeść je z rodziną - dodała Renata Cybulska-Kaczałko.

Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]  [/hidepost]




Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]



[caption id="attachment_69329" align="aligncenter" width="640"] Na stoiskach można było zakupić stroiki, również do powieszenia.[/caption]

- Centrum Wsparcia Organizacji Pozarządowych razem z Partnerstwem "Wspólnie dla Gminy Prusice" serwuje żurek z jajeczkiem, a także jabłka. Na stoisku mamy także żywe, popiskujące kurczaczki, które są niemal symbolem świąt wielkanocnych - powiedziała nam Monika Stankiewicz, prezes Stowarzyszenia "Prusiczanin".

- Reprezentujemy Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Sprzedajemy prace swoje i dzieci ze świetlicy socjoterapeutycznej. Ze wzgląd na to, że pogoda jest deszczowa, niektóre rzeczy musieliśmy pochować, żeby nie zamokły. Mamy wiele kartek świątecznych, jajek wykonywanych w różnych technikach: za pomocą tasiemek, cekinów, piórek, z krochmalonej modeliny z kwiatami, a także decoupage, które powstały podczas warsztatów - powiedziały Marlena Rajn i Magdalena Łata.  [/hidepost]



Więcej po zalogowaniu lub w wydaniu papierowym.


[hidepost=0]



[caption id="attachment_69482" align="aligncenter" width="640"] Wiele ozdób wykonanych było z włóczki na szydełku[/caption]

- Na moim stoisku można zakupić jajka tradycyjnie farbowane w cebuli i grawerowane na zamówienie. Jaki kto sobie wybierze wzór, taki mogę dla niego przygotować. Jajka graweruję za pomocą specjalnej frezarki. Wykonuję je, oczywiście w zależności od skomplikowania, około 5-10 minut. Cena takiego jajka to 5 zł. Chciałam, żeby rzeczy na moim stoisku były tradycyjne. Wyczytałam, że tradycyjne polskie palmy wykonane są z bukszpanu i kwiatów z bibuły, i takie właśnie przygotowałam - opisała nam Katarzyna Pałys z Golędzinowa.

Barbara Waś, która dzieliła stoisko z panią Katarzyną, oferowała wiele ozdób, również wykonanych z włóczki.

Mimo złej pogody, organizatorzy uznali kiermasz za bardzo udany.



Sprawnej dekoratorce wykonanie pisanki za pomocą frezarki zajmuje około 5-10 minut w zależności od wzoru.



[/hidepost]

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do