[caption id="attachment_65396" align="aligncenter" width="700"] Podczas licytacji udało sie zebrać 5,5 tysiąca złotych.[/caption]
W akcji uczestniczyło 83 wolontariuszy, którzy od wczesnych godzin porannych zbierali pieniądze na ulicach miasta oraz podczas licznych imprez zorganizowanych z tej okazji. Żmigród postawił na sport, rozrywkę oraz muzykę.
Od godziny 9 rano odbywały się mecze piłki nożnej, rajdy, biegi, przejazdy samochodów terenowych, pokazy sportów walki, występy artystyczne oraz koncerty muzyczne. Wszystko to odbywało się w Hali Sportowej oraz w Zespole Placówek Kultury.
Moją uwagę w części artystycznej przyciągnął "Magic Show", który przygotował Fakir Radames z Wrocławia – artysta, tancerz i choreograf. Zaprezentował egzotyczny taniec z ogniem oraz pokaz jednych z największych węży świata – pytonów tygrysich. Po pokazie, każdy chętny mógł sam się przekonać wychodząc na scenę, jakie to wspaniałe zwierzęta. Chętnych nie brakowało, szczególnie dzieci, które bez żadnej obawy brały węże na ręce.
[caption id="attachment_65395" align="aligncenter" width="700"] Dzieci bez żadnej obawy brały węża na ręce.[/caption]
Po występach artystycznych przyszedł czas na licytację, którą poprowadził szef sztabu Orkiestry w Żmigrodzie Łukasz Żukowski. Można było wylicytować bardzo atrakcyjne fanty: pobyty w Willi Parkowa – Centrum Spa we Wrocławiu, kurs prawa jazdy w szkole jazdy Pirat, bilety na lot motolotnią – ufundowane przez pilotów powiatu górowskiego, pobyty w turbinie do swobodnego latania we Free Fly Center w Lesznie, telewizor, radio, samochodowy rejestrator wideo, słuchawki i głośniki ze sklepu internetowego ihaa.pl, koszulkę koszykarzy Śląska Wrocław z ich autografami, karnet na basen w Trzebnicy oraz koszulki i kalendarze WOŚP.
Podczas licytacji udało się zebrać 5,5 tysiąca złotych a w sumie przez cały dzień wolontariusze zebrali ponad 18 tysięcy złotych. BRAWO!
W tym samym czasie Zespół Placówek Kultury został opanowany przez "Ciemną Stronę Muzycznej Mocy" i jej przedstawicieli, zespoły: Sicphorm, Czoug, The Sixpounder oraz gwiazdę wieczoru - zespół Ceti. Mieszanka iście wybuchowa heavy metalu, thrash metalu z elementami groove i death wypełniła salę i porwała wszystkich w diaboliczne tańce pod sceną. Siarczyste granie trwało do późnych godzin, a mocne gitarowe riffy jeszcze długo po opuszczeniu koncertów wybrzmiewały w mojej głowie.
[caption id="attachment_65397" align="aligncenter" width="700"] Zespół Ceti[/caption]
Do zobaczenia za rok, bo przecież gramy do końca świata i o jeden dzień dłużej. Siema!
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie