Reklama

Sokół nie mógł trafić do "sieci"

30/09/2014 07:05
Tydzień wcześniej podopieczni trenera Mirosława Drączkowskiego, również w roli gospodarza zremisowali u siebie z GKS Kobierzyce 2:2. Tymczasem minionej niedzieli do Wielkiej Lipy przybył kolejny zespół ze strefy spadkowej Chojnowianka Chojnów, która w dotychczasowych pojedynkach ugrała zaledwie 1 punkt, strzelając przy tym tylko 6 goli, a tracąc aż 26. Nic więc dziwnego, że zgromadzeni na miejscowym stadionie kibice liczyli na efektowną wygraną swoich ulubieńców. Jak się jednak okazało efektowne widowisko zostało stworzone, ale niestety efektywności brakowało. Już na samym początku spotkania piłka po strzale z rzutu wolnego Patryka Jędrzejowskiego trafiła w poprzeczkę bramki chojnowian. W dalszej części gry brakowało sytuacji podbramkowych, a futbolówka najczęściej przebywała w środkowej strefie boiska. W 31. minucie Radosław Bella popisał się atomowym strzałem z rzutu wolnego, ale golkiper Chojnowianki efektowną paradą wybił piłkę na rzut rożny. Kilka minut później Jędrzejowski wymanewrował dwóch rywali w polu karnym, ale jego wielkie zamiary zatrzymały się na bramkarzu. Tuż przed końcem pierwszej połowy przyjezdni po raz pierwszy zagrozili bramce Jarosława Krawczyka. Christian Serkies z 40. metrów próbował lobować bramkarza gospodarzy, lecz spudłował.

Po zmianie stron Sokół jeszcze bardziej zaatakował, co zaowocowało kolejnymi licznymi sytuacjami podbramkowymi. Gospodarze zdominowali sytuację na placu gry, raz po raz zagrażając bramce Jakuba Pisarskiego, jednak golkiper Chojnowianki w tym dniu bronił jak w transie. W 65. minucie Filip Bienkiewicz strzelił z narożnika pola bramkowego, lecz piłkę wybronił  golkiper, dobitkę Patryka Jędrzejowskiego bramkarz również obronił, a futbolówka po kolejnej dobitce Michała Banacha trafiła w nogi defensora rywali i nadal było 0:0. W dalszej części gry Sokół miał kolejne swoje sytuacje strzeleckie, ale piłka albo szybowała obok bramki Chojnowianki, albo padała łupem niezawodnego Pisarskiego. Ostatecznie Sokół zremisował z Chojnowianką 0:0 i z tego wyniku nie wątpliwie mogła cieszyć się tylko ekipa gości. Po tym meczu lipianie spadli w IV-ligowej tabeli na 10. pozycję.

W najbliższą sobotę (4. października, godz. 13) Sokół rozegra kolejny, trzeci mecz z rzędu przed własną publicznością. Tym razem do Wielkiej Lipy przyjedzie BKS "Bobrzanie" Bolesławiec i będzie to niezwykle istotna batalia dla załogi trenera Mirosława Drączkowskiego.

Sokół Wielka Lipa – Chojnowianka Chojnów 0:0

Sokół: Jarosław Krawczyk – Marcin Pruchnicki, Kamil Suppan, Łukasz Szmajda, Wojciech Ciołek, Filip Bienkiewicz, Paweł Teodorowicz (60` Mateusz Jaskólski), Mariusz Bełkowski, Michal Banach (88` Mateusz Musiał), Radoslaw Bella, Patryk Jędrzejowski.

Chojnowianka: Pisarski – Grządkowski, Górski, Rudziak, Baszczak, Polański, Iwaniak, Kowalczyk, Ziembowski (80` Rajczakowski), Serkies, Jędrusiak.

Wyniki 8. kolejki IV ligi dolnośląskiej:

Olimpia Kowary - AKS Strzegom 0-3

GKS Kobierzyce - Orzeł Ząbkowice Śląskie 1-3

BKS "Bobrzanie" Bolesławiec - Miedź II Legnica    1-5

Zjednoczeni Żarów - LZS Stary Śleszów   2-2

Włókniarz Mirsk - Granica Bogatynia     1-2

Widawa Bierutów - Orkan Szczedrzykowice   1-1

Nysa Zgorzelec - KS Polkowice   1-4

Sokół Wielka Lipa - Chojnowianka  0-0.



L.p.
Nazwa zespołu
Mecze
Punkty
Bramki


1
Miedź II Legnica
8
24
34-9


2
KS Polkowice
8
24
29-6


3
Orkan Szczedrzykowice
8
19
21-3


4
Granica Bogatynia
8
16
15-14


5
Olimpia Kowary
8
15
10-10


6
Zjednoczeni Żarów
8
11
15-18


7
LKS Stary Śleszów
8
10
14-15


8
Orzeł Ząbkowice Śląskie
8
10
11-12


9
Bobrzanie Boleslawiec
8
10
14-15


10
Sokół Wielka Lipa
8
9
9-11


11
Widawa Bierutów
8
8
10-11


12
AKS Strzegom
8
8
7-12


13
Nysa Zgorzelec
8
6
7-15


14
Włokniarz Mirsk
8
4
9-22


15
GKS Kobierzyce
8
3
7-19


16
Chojnowianka
8
2
6-26


Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do