Reklama

Łowcy pucharów

29/07/2014 05:17
Avia Ozorowice ma wspaniałego bramkarza. Piotr Wawrzykowski to nie byle kto. W niedzielę pokazał co potrafi. Końcówka meczu rozegrana została rzutami karnymi. Piotr pierwsze strzały  rywali puścił. Piłka przełamała mu ręce. Inne uderzenie obronił nogą, a następne wyłapał. Swą grą zapewnił swej drużynie drugi puchar tego lata. Trzeba dodać, że bramkarz Błyskawicy Szewce też pokazał klasę, broniąc silne uderzenie rywala. W karnych jednak naprzeciwko sobie staje dwóch zawodników i celne, kierunkowe uderzenie atakującego nie jest w stanie obronić bramkarz, jeśli nie przewidzi jego kierunku.

Puchar Wójta rozegrany w Ligocie Pięknej i Puchar Lata rozegrany w niedzielę w Szewcach znalazły się w rękach zawodników Avii Ozorowice.

Mecz finałowy Błyskawicy Szewce i Avii nie wskazywał na zwycięstwo Ozorowic. Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Prawie przez cały czas gospodarze nie schodzili z połowy boiska gości. Obrona Avii była na tyle skuteczna, że  gospodarzom udało się strzelić tylko jednego gola. Co prawda strzałów Błyskawicy w kierunku bramki odnotowaliśmy kilka, ale w światło bramki zaledwie trzy. Zaś kontrataki rywali były bardzo groźne. Dwie sytuacje strzeleckie goście zmarnowali, oddając strzały ponad poprzeczką bramki. Pierwszy gol padł w 7 minucie pierwszej połowy. Gospodarze wielokrotnie atakowali, a obrona stawała im na przeszkodzie do oddania celnego strzału. W tej szarpaninie piłkę dostał Dawid Kwasek i posłał ją do siatki. Uderzenie było tak skuteczne, że bramkarz nie mógł jej dosięgnąć ręką. Bramką gospodarzy zakończyła się pierwsza połowa spotkania.

Druga odsłona w pierwszych minutach nie wskazywała na przewagę jednej z drużyn. Ale wraz z upływem czasu gra gospodarzy lekko "siadała". Tę sytuację wykorzystali rywale, coraz częściej atakując bramkę Błyskawicy. Jednak obrona nie pozwalała im oddać celnego strzału. Dopiero w gdzieś "w połowie tej połowy" niefortunne podanie piłki przez zawodnika gospodarzy przejął atakujący Avii Przemysław Tylecki i dopełnił dzieła, zdobywając wyrównującą bramkę.

Z ławki kibica możemy powiedzieć, że gra gospodarzy mogła podobać się bardziej. Zwycięstwo mieli "na wyciągnięcie ręki", bowiem w drugiej połowie ich kontry były szybkie i mogły przynieść bramki. Atakujący w dwu sytuacjach mogli oddać celne uderzenia, raz będąc sam na sam, a drugi raz będąc przy piłce wykonali niepotrzebne podanie, podczas gdy na drodze do bramki nie było rywala.

Ocena gry w meczu  o III miejsce, panów siedzących obok nas, była jednoznaczna. Bardziej podobał się mecz pomiędzy Gromem Ligota Piękna a Silesią Szymanów od gry Błyskawicy Szwce z Avia Ozorowice. W ostatnim meczu widać było zmęczenie. Zawodnicy nie zawsze nadążali za akcją gry, ratując się długimi przerzutami.

Dla sprawiedliwości przekazu trzeba podkreślić bardzo sprawne kierowanie turniejem przez Sławka Matysiaka i sekretarzującej imprezie jego córki.

Puchary wręczał sekretarz urzędu gminy,Mariusz Fedzin.

W meczu finałowym wystąpili - gospodarze: Robert Opaliński, Mirosław Dusza, Patryk Kopczyński, Dawid Remian, Bartosz Olejnik, Michał Płaza, Zbigniew Wolański, Mateusz Świerk. Dawid Kwasek, Mateusz Wójcik, Damian Komańczuk, Dariusz Purgal, Radosław Oberl, Dominik Suliga, Gabriel Suliga.

Goście: Piotr Wawrzykowski, Piotr Kwieć, Paweł Iwan, Michał Nowakowski, Tomek Nowakowski, Adam Matusiak, Przemek Tylecki, Paweł Olbert. Krzysztof Jasiński, Adam Kozik, Paweł Widziak, Damian Duńczyk, Łukasz Wiatr, Maciek Przewoźnik, Marek Wnęk, Mateusz Dziubaty.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do