Reklama

Późne powołanie

29/07/2014 05:20
- Bardzo chciałem iść na AWF, ale w pewnym momencie usłyszałem głos Pana Jezusa: "Chodź za mną" i odpowiedziałem. Sama decyzja o tym, czy wstąpić do seminarium nie była łatwa. Pamiętam, że ten najważniejszy znak poczułem podczas Mszy wielkanocnej, gdy adorowałem przy grobie Jezusa. Po mszy udałem się do zakrystii i tam proboszcz zwraca się do mnie: "Rysiek, czy nie myślisz o seminarium?". To było dla mnie niesamowite przeżycie: najpierw usłyszałem głos, a następnie otrzymałem potwierdzenie od kapłana. Potem podjąłem ostateczną decyzję - wyjaśnia nam proboszcz Ryszard Ziółek.

Po studiach, jako młody wikary przebywał na parafiach w Bolesławcu, Świdnicy, Wrocławiu, Bogatyni i Oławie, gdzie poznał różnych ludzi i środowiska. Marzył jednak o tym, by osiąść "na parafii" na wiosce, ponieważ w miastach duszpasterstwo jest w dużej mierze anonimowe. Na wsi może bardziej zbliżyć się do parafian, głosić Słowo Boże. Od 2001 roku jest proboszczem parafii w Korzeńsku.

- Początki nie były łatwe, ksiądz musi dać się poznać i poznać innych. Najpierw wierni patrzą przez pryzmat swojego poprzednika. Naszą szczególną troską objęty jest kościół parafialny. Wymieniliśmy na nim dach, od lat osuszamy go z wilgoci i czekamy, by położyć tynki na nowo. W wiosce jest jeszcze kościół poprotestancki, który także należy do naszej parafii. Dbamy, by piękniał: jeden z parafian podarował obrazy, inny ufundował drogę krzyżową. Opiekujemy się również kaplicą w Garbcach.

Ks. Ryszarda zapytaliśmy o wygraną w naszym plebiscycie. Z uśmiechem odpowiedział, że nie spodziewał się zwycięstwa, tym bardziej, że parafia w Korzeńsku należy do najmniejszych. - Osobiście uważam, że w naszym powiecie są inni, bardziej sympatyczniproboszczowie... (śmiech).

Pasją księdza jest zwiedzanie. Mieszkając w Jeleniej Górze przyzwyczaił się do pielgrzymowania po górach, dlatego na początku trudno mu było zaaklimatyzować się na "wypłaszczonym" terenie. Najpierw zwiedził polskie góry, a teraz pielgrzymuje do różnych sanktuariów na świecie. Najdalszą wyprawą księdza było nawiedzenie sanktuarium Matki Boskiej w Guadalupe w Meksyku.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do