Reklama

Młodość sportowa w uznaniu dokonań starszych

12/07/2014 16:21
O Ryszardzie Ignatowiczu wspominał prezes klubu Widawa-Psary Stanisław Mytych mówiąc: - Rysiek był człowiekiem pracowitym. Od zawsze zajmował się sportem na wsiach. Przez lata pracował w Radzie Wojewódzkiej LZS Dolnego Sląska. Współdziałał z wieloma działaczami terenowymi podczas organizacji wielu imprez powiatowych i wojewódzkich. Można o nim powiedzieć, że znali go wszyscy działacze sportowi i młodzież. Był osobą kontaktową i przyjacielską. Odszedł nagle z naszego grona...

Organizatorami tegorocznego memoriału byli: kluby sportowe - Silesia Szymanów i  Widawa -Psary, sołtysi Szymanowa i Psar, Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Wiszni Malej. Oni byli też fundatorami pucharów, medali i upominków. Prezes Silesii Marcin Ziętek i sołtys tej miejscowości powiedzieli nam, że wspólne działanie wielu osób i włączenie się gminy pozwoliło na zaproszenie na turniej sześciu drużyn i sprawne przeprowadzenie rozgrywek: - Zapraszamy zawsze zespoły juniorów i młodzików. Dzisiejszy memoriał rozgrywany jest systemem każdy z każdym. Co prawda przedłuży to rozgrywki, ale pozwoli zmierzyć się każdej drużynie z każdą. Oprócz drużyn chłopców występuje zespół dziewcząt z Polonii Trzebnica. Jak dotąd radzą sobie nieźle. Jeśli z czasem zdobędą więcej doświadczenia i poprawią technikę to wówczas będą groźne dla rówieśników.

Pierwsze na boisku stanęły drużyny Boru Oborniki i Polonii Trzebnica. Po dwudziestu minutach gry obie drużyny remisując 0:0 zeszły z boiska, dając pole bratobójczej walce Widawy I z Widawą II. W tym spotkaniu zwyciężyła Widawa I. I tak co dwadzieścia minut wchodziły drużyny rozgrywając kolejne mecze. Już po pierwszych dwóch spotkaniach na czoło wyszła drużyna Parasola z Wrocławia. Jej pierwsze mecz z Obornikami i Trzebnicą, wygrane wysoko, wskazywały, kto tym razem będzie zwycięzcą. Po sześciu godzinach walki kierownictwo turnieju podsumowało rywalizację. Jak przypuszczaliśmy zwyciężyła drużyna Parasola, w dalszej kolejności uplasowały się zespoły: Kobierzyce, Widawa I, Oborniki Śląskie, Trzebnica, Widawa II.

W pierwszej kolejności po wyróżnienia stanęli: najlepsza zawodniczka turnieju - Ola Hućko z Polonii Trzebnica; najlepszy strzelec -Paweł Hort i najlepszy bramkarz – Michał Redzki, obaj z Parasola. Potem wszyscy zawodnicy otrzymali medale a trzy pierwsze drużyny puchary. Jak zwykle przy tego tupu zawodach obecny był gospodarz gminy, wójt Jakub Bronowicki. On  wraz z działaczami i organizatorami imprezy wręczał medale i dyplomy dla drużyn.

Impreza nie byłaby w pełni spełniona, gdyby nie mecz starszych piłkarzy. Postanowiono rozegrać go pomiędzy drużyną Silesii Szymanów i oldboyami tej miejscowości. A okazja ku temu była znakomita. Otóż Silesia  wywalczyła mistrzostwo swej grupy w klasie C i awansowała do klasy B. Krótką historie gry tej drużyny przypomniał nam Kamil Ziętek: - Drużyna rozegrała 22 mecze, grając z 12 drużynami. Strzeliła rywalom 71 bramek, tracąc 48. Najlepszymi strzelcami zostali: Tomasz Lenart - zdobywca 23 bramek i Maciej Gorczyński z 22 bramkami. W całym sezonie niezawodnym był bramkarz, Andrzej Gaweł.

Mecz rozpoczął się bojowo. Obie drużyny chciały pokazać "kto tu rządzi". I tak, bramka po bramce, w regulaminowym czasie "wyszedł" im remis 2:2. Zarządzono dogrywkę. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem 6:3 dla młodzieży.

Będąc na boisku w Szymanowie nie można było zauważyć budowy. Spytaliśmy prezesa klubu Marcina Ziętka, co też powstaje tam za płotem. - Będzie to 70 metrowej powierzchni budynek na potrzeby drużyny, z pomieszczeniami dla zawodników, sędziów z całym zapleczem sanitarny. Inwestycje realizuje gmina Wisznia Mała.

 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do