Reklama

"Muzykę kochał i muzyką żył" - ks. Franciszek Grzegorz Czech

25/04/2014 14:36
Ks. Czech pochodził, podobnie jak śp. ks. Antoni Kiełbasa, z Górnego Śląska - urodził się w Pawłowie k. Zabrza. W wieku 13 lat wstąpił do Zgromadzenia Salwatorianów, a święcenia kapłańskie przyjął w 1940 r. Okres wojny spędził w Krakowie  i Trzebini (rodzinnej miejscowości ks. Bochenka), gdzie pracował, głównie z młodzieżą, w kościelnych zespołach śpiewaczych. Śpiew, muzyka i malarstwo to dziedziny sztuki, którymi interesował się od najmłodszych lat.

Po wojnie przeniósł się do Trzebnicy, gdzie podjął pracę duszpasterską wraz z ks. Wawrzyńcem Bochenkiem. Pełnił obowiązki organisty, a od 1 października 1945 r. rozpoczął pracę katechety w Publicznej Szkole Powszechnej (dziś Gimnazjum nr 1 im. ks. Henryka Brodatego). Wykładał także w Szkole Jedenastoletniej  na ulicy Wojska Polskiego. Był świetnym pedagogiem – wymagał wiele, ale potrafił też docenić trud swych uczniów. Największe uznanie wyrażał, wpisując na świadectwa oceny celujące (formalnie takich stopni wtedy nie było). Miałem szczęście być Jego uczniem i do dziś jak relikwię przechowuję obrazek z podpisem ks. Grzegorza, który otrzymałem 17 kwietnia 1958 r., po zdaniu egzaminu do I spowiedzi i Komunii Świętej.

Największym dziełem ks. Czecha było stworzenie chóru  przy  trzebnickiej bazylice św. Jadwigi, który istnieje nieprzerwanie przez prawie 70 lat. Wkrótce potem powstała także orkiestra dęta. W pionierskich latach parafialny chór i orkiestra  uświetniały nie tylko uroczystości religijne. Do 1949 r. uczestniczyły niemal we wszystkich akademiach, organizowanych przez władze administracyjne i organizacje społeczne. Wspólny śpiew dawał także nieocenione możliwości integracji Polaków przybyłych na nasze ziemie z różnych stron  II Rzeczpospolitej, a także rozrzuconych  w wojennym czasie po całej Europie. Szczególnie dbał ks. Grzegorz o pieśni poświęcone naszej trzebnickiej patronce św. Jadwidze.  Witaj Pani śląskiej ziemi, oto serca Ci niesiemy... , czy O jasna gwiazdo na śląskim niebie, święta Jadwigo z Trzebnicy...  - to teksty, które znali i z całego serca śpiewali wszyscy, uczestniczący w nabożeństwach trzebniczanie.

Wśród trzebnickich chórzystów wytworzyły się bardzo silne więzi emocjonalne i towarzyskie, a najstarszy z jego członków – tenor Zygmunt Wojciechowski śpiewa w chórze od samego początku (już 69 lat). Dzieło ks. Grzegorza w prowadzeniu  trzebnickiego chóru przejęli później kolejno: Kazimierz Lenart, ks. dr Jerzy Leonard Sienkiewicz (autor opracowania "Chór Bazyliki św. Jadwigi. Trzebnica 2007) i ks. Piotr Wojciechowski (autor pracy magisterskiej "Chór parafialny im. Św. Jadwigi Śląskiej w latach 1945 – 2000").

Ksiądz Grzegorz, jak napisał inny salwatorianin, ks. Dublewicz: Muzykę kochał i muzyką żył. Był postacią barwną, szczerze oddaną  swym parafianom, bardzo w Trzebnicy i okolicach znaną i lubianą. Znakomicie uzupełniał swego współbrata ks. dziekana Wawrzyńca Bochenka. Mam w uszach i sercu,  i tak na zawsze pozostanie, wspaniały duet jaki obaj tworzyli przy wykonywaniu prefacji na Mszy św. w Wielką Sobotę – znakomite współbrzmienie łacińskiego śpiewu i rozbudowanych organowych improwizacji.

Po 15 nieprzerwanego  latach pobytu w Trzebnicy ks. Grzegorz został przeniesiony do Wrocławia, a potem pełnił posługę  duszpasterską w kościele św. Michała Archanioła we Wszemirowie. Przez cały ten czas (17 lat) pełnił nadal funkcję dyrygenta  chóru św. Jadwigi. W 1977 r. powrócił do Trzebnicy i zamieszkał w odbudowanej ze zniszczeń Pustelni w Lesie Bukowym. Nadal, wraz z Kazimierzem Lenartem, opiekował się swym ukochanym chórem. Niestety postępowała choroba, tracił z wolna siły i 17 marca 1984 r. odszedł do Pana. Jego grób znajduje się na trzebnickim cmentarzu przy ul. Prusickiej, a w bazylice św. Jadwigi, przy ołtarzu św. Bartłomieja  umieszczono tablicę upamiętniającą zasługi tego, bardzo skromnego, a przecież przez swą benedyktyńską pracę nad rozśpiewaniem Trzebnicy - Wielkiego Człowieka.

Ci, którzy mieli szczęście znać ks. Grzegorza Czecha pamiętają Go z wielką wdzięcznością.

W 1999 r. inny wielki, związany z trzebnicką bazyliką Kapłan – ks. Antoni Kiełbasa opracował i wydał monografię " Ksiądz Grzegorz Franciszek Czech 1915 – 1984. Muzyk – katecheta – misjonarz".

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do